Data: 2009-12-22 22:15:07
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka wrote:
> medea pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Qrczak pisze:
>>>> W Usenecie medea tak oto plecie:
>>>>>> A mnie moi Państwo zmusili do ubrania choinki.
>>>>> U mnie z kolei jest duże parcie Pana Męża na sztuczną, ale w tym
>>>>> roku Paniom kobietom jeszcze udało się odeprzeć atak.
>>>> U mnie musiała być sztuczna. Po prawdziwą bym chyba musiała do lasu
>>>> nocą jechać. W tym roku same jakieś takie wypłochy wyłysiałe
>>>> sprzedawali. Nie jestem zadowolona.
>>> Ja się zrobiłam w balona w zeszłym roku. Mam małe mieszkanie, więc i
>>> choinka nie mogła być za duża. Nie mieliśmy czasu kupić wcześniej,
>>> zjeździliśmy całe miasto, w prawie każdy miejscu pan, który
>>> sprzedawał choinki mnie pytał : No i co może ma jeszcze być mała?
>>> Kupiłam jodłę kaukaską metrową za jedyne 85 zeta.
>>> W tym roku nauczona doświadczeniem kupiłam wcześniej. Pachnie aż
>>> miło.
>> A ja chyba w końcu ulegnę i przystanę na sztuczną w przyszłym roku,
>> bo dużo przemawia za. Nie dość że prawdziwą trzeba co roku kupować
>> - to i czas i pieniądze, a efekt nie zawsze dobry, to w dodatku
>> potem się trzeba prosić, żeby mi ją wywieźli "śmieciarze" bez
>> dodatkowych opłat (bo się nie mieści z kontenerze).
> Ja się chyba neofitką zrobiłam tym względzie. U mnie zawsze była
> sztuczna, a kiedy się sprowadziliśmy na tzw. 'swoje' i kupiliśmy
> pierwszy raz żywą choinkę, to nie mogłam wyjść z podziwu, jak to
> fajnie poczuć ten zapach.
> Choinka stoi ubrana przez dzieciaki, zero koncepcji artystycznej,
> ogólny nieład i to chyba ma swój urok:)
A u mnie od lat jest sztuczna, a w tym roku dotatkowo mamy włożone do wazonu
obok choinki świeże gałązki świerkowe. Jest duża choinka i mały zapach. :)
--
pozdrawiam
michał
|