| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-09-19 11:02:02
Temat: Re: Noc poslubnaLatem Wojciech Piotrowski wyklawiaturzyl(a):
> A nam nie starczyło sił na ślub.
hmmm
>I tak od ośmiu lat.
> Nie ma więc szans na noc poślubną.
> Ale radzimy sobie... :-)
to dobrze, skoro wedlug was tak najlepiej.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-09-19 12:21:24
Temat: Re: Noc poslubna> Eeee tam, przewidując kłopty w związku z długim weselem "zniknęliśmy" w
> trakcie wesela na ok 2 godziny :)
Tak krociutko..? ;-)
Carlos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-09-19 17:46:46
Temat: Re: Noc poslubnaUżytkownik "Marta" <m...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:bkd1ub$ghc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>Moze to smieszne ale wydaje mi sie, ze tradycja "nocy
> poslubnej" troszke "podupadla" tym bardziej, ze mnostwo par sypia ze soba
> przed slubem...
> Jak to bylo z wami?
nie bylo wesela, co sie pozytywnie odbilo na nocy poslubnej:)))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-09-19 20:05:13
Temat: Re: Noc poslubnaUżytkownik rena napisał:
> nie bylo wesela, co sie pozytywnie odbilo na nocy poslubnej:)))))))
Ale nocy po ślubie masz wiele a wesele jest tylko jedno:-)
pozdrawiam
Lidka ( lubię wesela:-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-09-20 06:43:36
Temat: Re: Noc poslubnaUżytkownik "Arfi" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bkfnhv$pip$1@opal.futuro.pl...
> Ale nocy po ślubie masz wiele a wesele jest tylko jedno:-)
no tak, tylko, zeby je miec, to trzeba lubic takie "festyniarskie" zabawy.
wiele ludzi to uwielbia i ma. ja nie lubie i nie mialam:) slub wzielam w
paryzu, zaraz po slubie poszlismy na fajny obiad, a po powrocie do polski
zaprosilismy najblizsza rodzine do naszej ulubionej knajpy, gdzie podano
nasze ulubione dania. dla mnie to mialo inny odbior niz wesele w jakiejs
wielkiej sali, w ktorej jestem I i ostatni raz, flaki na poczatek, polowy
gosci nie znam i przednia zabawa do bialego rana, gdzie dla mnie polaczenie
"dobra zabawa" i "5 rano" akurat sie kloci.
napisalam jak ja to odbieram. tak cierpialam na wszystkich weselach, z
ktorych sie nie wywinelam. podobalo mi sie tylko jedno, ale chyba dlatego,
ze skonczylo sie o 23 i wyszlismy z niego z uczuciem niedosytu.
nie piszcie teraz, ze akurat wasze wesela do 5 rano byly cudowne,
bo...naprawde w to wierze. 90 % moich znajomych mialo takie wesela i bylo
zachwyconych. kazdy robi tak, jak lubi:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-09-22 08:35:40
Temat: Re: Noc poslubna
"rena" <r...@a...pl> wrote in message
news:bkgso3$udc$1@foka1.acn.pl...
Myślę że najlepszym sposobem jest połączenie jednego i drugiego tzn.
wesele z gościmi którzy razem z młodymi świętują tę uroczystość
w pewnym momencie młodzi żegnają się i jadą najlepiej na noc poślubną
a potem dalej w podróż poslubną. Reszta bawi się w najelepsze.
Tak chciałbym aby wyglądały śluby moich dzieci.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-09-22 17:00:12
Temat: Re: Noc poslubnaUżytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkmc8u$fii$1@news.onet.pl...
> Tak chciałbym aby wyglądały śluby moich dzieci.
tylko jak juz dojdzie do takich planow, to tez sluchaj ich pragnien, bo
wiekszosc znajomych to lwasnie robi tak, jak rodzice chca, a sami zrobiliby
inaczej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-09-22 17:02:48
Temat: Re: Noc poslubna
"rena" <r...@a...pl> wrote in message
news:bkn9jq$31dn$1@foka1.acn.pl...
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bkmc8u$fii$1@news.onet.pl...
>
> > Tak chciałbym aby wyglądały śluby moich dzieci.
>
> tylko jak juz dojdzie do takich planow, to tez sluchaj ich pragnien, bo
> wiekszosc znajomych to lwasnie robi tak, jak rodzice chca, a sami
zrobiliby
> inaczej...
Tak, to podstawa
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-09-22 20:02:59
Temat: Re: Noc poslubna
> Witam!
> Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie czy swiezo upieczeni malzonkowie po
> ogromnym, trwajacym do rana weselu, po calym dniu przygotowan do wesela
itd.
> maja jeszcze sile/ochote na noc poslubna czy po prostu zasypiaja w ubraniu
> na hotelowym lozku? Moze to smieszne ale wydaje mi sie, ze tradycja "nocy
> poslubnej" troszke "podupadla" tym bardziej, ze mnostwo par sypia ze soba
> przed slubem...
> Jak to bylo z wami?
> Pozdrawiam
Dziekuje Wam za odpowiedzi i opinie. Podnioslo mnie to troche na duchu.
Myslalam, ze teraz podczas nocy poslubnej wiekszosc po porstu "odsypia" a tu
takie mile zaskoczenie. Tym bardziej, ze ja tez chce miec duze i dlugie
wesele no bo w koncu nie ma zbyt wielu okazji by zalozyc taka sukienke ...
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |