Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nocne rozmowy 23.02.01 - TVP1 godz 22:15
Date: Sat, 24 Feb 2001 17:53:31 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 46
Message-ID: <978sjj$fru$2@news.tpi.pl>
References: <976l2n$5r5$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa37.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 983037363 16254 213.76.84.37 (24 Feb 2001 17:56:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Feb 2001 17:56:03 GMT
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2014.211
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2014.211
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:75020
Ukryj nagłówki
Witam...
Ponieważ już widać, że grupa straciła rezon, milknie zdegustowana i podzielona na dwa
obozy (jeszcze chwila a ostatni będzie musiał zgasić światło;) - nie będę się tu
odnosił
do konkretnego przypadku. Wszystko zostało już powiedziane.
Co nie znaczy, że jest jasne, gdyż każdy patrzy przez własne okulary, a te niezwykle
rzadko pokazują to samo (to odnośnie tego co jest "prawdą", a co nie jest).
W kontekście wczorajszego programu TV mam ochotę zadać pytanie zasadnicze,
gdyż chodzi o utrzymanie się na powierzchni tego całego bałaganu.
To dzisiaj walka o przetrwanie. Walka niestety z współplemieńcami - gdyż kusej kołdry
nigdy nie starcza dla wszystkich. Pytanie dotyczy środków wyrazu siebie.
# Co trzeba zrobić, aby zwrócić na siebie uwagę, pozytywne zainteresowanie
a) potencjalnego pracodawcy,
b) potencjalnego klienta w kontekście wytworzonego przez siebie produktu,
# Dlaczego idąc na spotkanie z pracodawcą staramy się przygotować jak najlepsze
dossier,
wyglądać "przyzwoicie", i tak też się zachowywać? Jednym słowem zrobić "dobre"
a nie "złe" wrażenie. Czyżby pojęcia dobra i zła w tym wypadku były obiektywne?
# Dlaczego chcąc sprzedać wytworzony produkt staramy się opakować go "estetycznie",
zapewnić mu zachęcającą (a nie zniechęcającą) reklamę? Czyżby słowo "estetyczny"
oznaczało coś obiektywnie dobrego?
I z innej beczki.
Co ma do sprzedania grupa ekscentrycznych muzyków (lub Manson) i jak do tego się
ma sposób ich autoprezentacji - kolczyki w nosie, w brwiach, wargach, ostre ćwieki na
skórzanych nadgarstkach, ciała ubarwione tatuażami z góry na dół...
W szczególności ostentacyjne żucie gumy z drwiącym uśmiechem na twarzy w trakcie
wywiadu przed całą widownią telewizyjną. Jak wygląda to w świetle celów tej grupy.
Jeśli się Agnieszka, czyli aga@wp alias Haga - nasz dyżurny specjalista od
marketingu
nie pogniewa za wywołanie "do tablicy";)), strasznie chciałbym się dowiedzieć co
powie
na ten temat fachowiec, znawca psychologii tłumu...
--
serdeczności
Alfred
~~~~~~~~~
... w news:976l2n$5r5$1@news.tpi.pl...
> ... ciekawa konfrontacja postaw prowokacyjnych z "resztą świata".
> ... o skandalach, o celach szokowania, o dobrym smaku i zdrowym rozsądku,
> o kiczu. O skutkach. Bliskich i odległych. O narastaniu agresji...
|