=> No wiec jako apologeta (bo w takim swietle sie stawiales) astrologii,

nie postawilem sie w takim swietle tylko Ty taka moja postawe
przyjales...pewna subtelna roznica ale duzo wnosi

> powiedz czym jest ta astrologia, ktora jest najlepsza: jakie sa jej cele,
> podstawowe zasady, czy probuje cos wyjasnic, opisac, przewidziec.

najprosciej skojarzyc ze wszelkimi typami testow projekcyjnych, tak jaka
byla tego idea w Babilonie, patrzyli na niebo i widzieli rozne archetypy
osobowosci(test Rorschach) przypisane konkretnym ludzkim predyspozycjom
osobowosciowym, polaczyc to teraz z holograficzna koncepcja umyslu
postulowana przez psychologow transpersonalnych...i wyjdzie z tego wielkie
opracowanie na ktorego prawde mowiac nie widze sensu zeby poswiecac czas
gdyz ten temat nie jest taki wazny wzgledem uczestnikow ktorych wogole by to
zainteresowalo.....i mnie bo nie chcialo by mi sie prawde mowiac o tym
pisac.

Dyskusja
> toczy sie wokol astrologii, a tak naprawde kazdy rozumie pod jej pojeciem
co
> innego. Taka komunikacja nie moze byc efektywna!
>

masz racje ze nie jest efektywna i taka pozostanie poniewaz nawet jak ja bym
ze swojej ograniczonej wiedzy cokolwiek pisal to i tak rozne nasze
doswiadczenia spowoduja nieporozumienia w tej kwestii, bedziemy po prosty
pewne rzeczy jako "nieznane" klasyfikowac na podstwie swoich doswiadczen i
wyciagac na tej podstawie niekompletne wnioski.

Mimir