=> zeby zarzucic komus niekompetencje, wystarczy czasem elementarna wiedza
=> rzeczowa i minimalna umiejetnosc myslenia krytycznego. stosowane przez
=> ciebie zbitki pojeciowe i mylne ujmowanie fachu psychologa pokazuje, ze
=> twoje kompetencje w psychologii sa nikle i do tego nie trzeba byc zadnym
=> autorytetem, zeby to zauwazyc.
=>
=>

jakkolwiek nie widze sensu tlumaczenia sie.....bo jak by to fajnie wygladalo
:-)))))) (myslalem ze zaczniemy sie licytowac dorobkiem naukowym :-))) )
w kazdym razie fajnie jak czlowiek sobie czasami uswiadomi jedna rzecz, ze
na swiecie sa oprocz niego tez inni ludzie ktorzy rowniez wyciagaja wnioski
i posiadaja krytyczne myslenie....i czasmi te wnioski stoja w sprzecznosci
do naszych.....i jacy my wtedy , jak to odkrywamy , czyjemy sie rozczarowani
do swiata, w stylu przeciez ja jestem taki myslacy, taka mam wiedze a tu
ktos mysli innaczej niz ja i nie chce mnie wogole sluchac, przeciez zycie
dowiodlo tyle razy ze "nie mialem racji" :-))....ale przeciez ci ludzie byli
za glupi zeby zobaczyc gdzie tkwi prawdziwa madrosc(czytaj we mnie)....tak
wiec my wtedy wkrecamy sobie coraz wieksza chora jazde.....a zycie i
rzeczywistosc to weryfikuje i to calkiem sprawiedliwie, bo jak to ktos
kiedys mi pieknie powiedzial , ze "weryfikacja zawartosci czyjegos umyslu
jest to jak mu to rzeczywistostosc objawia".....

...i koniec polemiki.......z pozdrowieniami...dla czlowieka ktory ma odwage
myslec w zyciu krytycznie i jak to bodajze na medalu KEN kiedys pisalo
"...odwazyl sie byc madry"

Mimir