Data: 2003-12-04 16:51:51
Temat: Re: Nowy Rok
Od: ".jacekb." <kenton[USUN_TE_DUZE_LITERY]@op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Edyta" <e...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bqn2fu$vh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przecież raczej powinniśmy się smucić!
> ...Jesteśmy o jeden rok starsi
> ...O jeden rok będziemy żyli mniej
> ...Jeden rok bliżej do śmierci
> Co o tym myślicie?!
> Edyta
Tak, powinniśmy sioe też smucić, że dzień się kończy,
że nam się skarpetka popruła,
że obchodzimy kolejne urodziny,
Powinniśmy się zadręczać, że ktoś nie tak się do nas uśmiechnął,
powinniśmy być smutni, i doprowadzać się do depresji, że jeszcze nie
polecieliśmy w kosmos.
Gdybyśmy sie tak zadręczali, to wtedy byłby raj.
Ps. Dla osób wierzących, proces starzenia się może być okresem zbliżania się
do boga, jakikolwiekby był.
Sam nowy rok, dla mnie ma kompletnie obojęctne znaczenie, a w zasadzie
żadne, kolejny dzień i tyle - a bawić się można zawsze... tylko czasem też
trzeba pracować
|