Data: 2011-01-05 23:16:25
Temat: Re: Nowy Rok
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 05 Jan 2011 21:34:47 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-01-05 16:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 16:14:18 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-01-05 14:13, Lebowski pisze:
>>>
>>>> Jak w akademiku opiekowalem sie corka brata, to wylaczalem muzyke i
>>>> zamykalem drzwi na klucz jak przewijalem mloda.
>>>
>>> Normalnemu facetowi nawet nie przyszłoby do głowy barykadować się w
>>> pokoju z takiego powodu.
>>>
>>> Ewa
>>
>> O, przepraszam: pierwszą kąpiel naszej starszej córki po przywiezieniu jej
>> do domu wykonał MŚK - zamknąwszy drzwi łazienki na klucz przed naprawdę
>> dobijającą się przez szkło moją mamą, do dziś widzę mamy pięści na szybie.
>> Bo on przecież miał utopić dziecko! :-)
>
> Ale to chyba nie dlatego, że nie chciał być posądzony o pedofilskie
> zapędy? ;)
Na pewno nie. Nie napisałam, że zaraz po przywiezieniu córki ze szpitala
mąż musiał pojechać na egzaminy i kiedy wrócił po niecałym tygodniu,
dziecko nie było w ogóle kąpane, bo "babcia" miała na mnie tak wielki
wpływ, ze mi wmówiła, że się dziecko przeziębi. Ja to w ogóle byłam w
marnym stanie zresztą... i przyznaję, że uległam ze słabości swojej. Tzn
myłam dziecko na przewijaku, nie było kąpieli typowej. A mąż jak się o tym
dowiedział, to złapał dziecko i zaniósł do łazienki, połozył sobie na łapie
jak żabę i wsadził pod kran. Oczywiście asystowałam. Mamę zostawiliśmy za
drzwiami, dobijającą się :-D
|