Data: 2011-01-06 20:08:49
Temat: Re: Nowy Rok
Od: glob <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
p?rform?rka napisał(a):
> On 5 Sty, 20:46, Fragile <s...@o...pl> wrote:
>
> > > atakujecie mnie, kóra nic wam nie zrobiła a tak heroicznie stajecie w
> > > obronie globa,
> ..
> > Nie atakuję Ciebie. Nie podobają mi się Twoje wypowiedzi skierowane do
> > globa.
> > "Dawaj wyraźniejszy egzemplarz" - forma i treść wypowiedzi, biorąc pod
> > uwagę okoliczności, w których znalazł się glob, pozostawia wiele do
> > "życzenia". Takie _żądanie_, wyrażone dodatkowo w trybie rozkazującym, w
> > ogóle nie powinno mieć miejsca. Kim jesteś, by w ogóle żadać od globa
> > okazywania się tego typu dokumentami??
> ..
> Masz prawo do tego by moje wypowiedzi cie sie nie podobały.
> Podobnie zresztą jak mnie zachowanie globa. Nie znam
> dość dokładnie tej opłakanej (i w twoich oczach godnej
> politowanie) sytuacji zyciowej globa, niemniej nie przywiazywałabym
> zbytniej wagi do mojej formy i sposoby zasugerowania mu by pokazał
> wyraźniejszy wypis, o ile nie wykraczało ona
> poza obyczaje dostatecznie dobrego smaku.
> Myślę, że co niektórzy maja głębszy problem w taktownym
> zwracaniu sie do adwersarzy a ani Ty, ani inni nie robią tego
> specjalnej kwesti
> - macie skłonność do jakiejś wyjątkowo wybiórczej akceptacji zachowań
> w usenecie.
> Nie zamierzam chamić jak to jak niektórzy, ale nie zamierzam
> tez udawać pod adresem globa poczciwej siostry z Kalkuty - mysle, że
> nie ma potrzeby dalej sie
> nad forma rozwodzić wiec kończę.
> ..
> > > Czyżbyście zapomniały jak chciał was rąbać
> > > i wystrzeliwać tylko dlatego że jesteście katoliczkami?
> ..
> > Nie zapomniałam o słowach globa skierowanych do mnie, katoliczki, kobiety z
> > krwi i kości, kobiety bardzo wrażliwej, z trudnymi i traumatycznymi
> > przejściami za sobą i zapewne przede mną. Jednak cały czas pamiętam o tym,
> > że glob jest również człowiekiem z krwi i kości, człowiekiem wrażliwym, z
> > trudnymi i traumatycznymi przejściami za sobą, i być może przed sobą.
> > Czego oczekujesz? Uważasz, że powinnam traktować globa w jakiś "nieludzki"
> > sposób? Z jakiego powodu niby? Za co? I dlaczego???
> > Nie jestem bezkrytyczna wobec globa, ale nie jestem zwolenniczką "odwetów".
> > Nie umiem odpałacać pięknym za nadobne. Każdy człowiek zasługuje na pomoc.
> > A przynajmniej na próbę pomocy. I na początku zakładam, że każdy pisze
> > prawdę, w tym i glob. Inaczej bym tu nie zagladała, nie rozmawiała z ludźmi
> > tu pisującymi, i nie czuła tej specyficznej więzi, która łączy mnie z tym
> > miejscem, choć być może nie powinna.
> ..
> Fragile- jestem podobnie krucha jak Ty i mam zapewne podobne
> pokłady empati co Ty - to tak na marginesie.
> Niemniej, z całą pewnością nie należę do osób, które zamiatają pod
> dywan tolerancji zachowania właściwe globowi, przypisując w gorszym
> wypadku usprawiedliwiając 'podmiot'...może
> lekkie nierozgarnięcieeeeem...a może złym wychowanieeeeem...a może
> tym, a może siamtym, oby tylko nie nazwać
> sprawy po imieniu i uchodzić za dobrego duszka co to nikogo nawet
> kwiatkiem....
> To sie miła Fragile nie sprawdza, nie sprawdza na globie - to pewne.
> Ile zakład, że jak zaczniecie newrlgiczny dla niego temat i np
> Ikselka do której
> ma niewątpliwą słabość, stanie po stonie jego urojonych przeciwników,
> to zjedzie ją
> jak' szmate', jak jeszcze niespełna rok temu?- to tylko kwestia czasu-
> wierz mi. Zresztą jeszcze nie raz to zobaczycie. :)
> Do mnie kochanieńka(pozwolę sobie na poufałość) docierają argumenty
> rzeczowe choć często bolesne.
> Do globa nie docierają argumenty żadne, ani po dobroci ani po chamsku.
> Czy przybierzesz wobec niego pozycję oskarżyciela czy obrońcy, czy
> jesteś katolikiem czy satanistą czy wierzysz w Świteźa, czy jesteś
> solidnie wykształcony czy po podstawówce, glob
> w napadzie chorego pieniactwa, zmiesza cię z błotem. Nie twierdzę, że
> w realu posuwa sie do przemocy, bardziej skłaniałabym sie do tego, że
> działa na zasadzie 'burka na łańcuchu', niemniej nie wiem, za co
> garował - nie raz jak słyszę. W każdym razie, jak przyjdzie co do
> czego, dostanie ci się wiąchą wulgaryzmów wcale nie za to, że nie masz
> rację albo jej nie masz, dostanie ci się nie za to, że masz odmienne
> zdanie od niego, poglądy i myśli i działanie - taki stan umysłu jest
> właściwy chorobie umysłowej.
> Gdyby, chcieć tolerować takie zachowania, w realnym świecie, to jaki
> sens
> miały by instytucje takie jak komenda p czy sąd i zakłady takie jak
> myjka, zakład karny czy oz?
> Ja, nie toleruje chamstwa, przemocy i innych aspołecznych poczynań w
> realu
> (choć nie jestem święta i mogę czasem sama walnąć babola), nie
> przechodząc
> obojętnie wobec różnych sytuacji, dlaczego więc tu, miałabym
> zachowywać się inaczej?
> Widzisz, zdanie na różne tematy możemy mieć diametralnie odrębne, ale
> dzięki temu, że
> każdy cywilizowany i zdrowy na umyśle człowiek stara trzymać sie
> jakichś norm
> to nie mamy tu Sudanu czy Angoli. Równiez uważam, ze globowi nalezy
> pomóc, w pierwszym rzędzie przestać tolerować jago agresję tu.
>
> ..
> > Pomysleć to sobie można sporo, ale od myśli do słów i czynów daleka droga.
> > Potraktowałabym globa tak, jak sama chciałabym być traktowana. A gdyby
> > potrzebował pomocy, postarałabym się mu pomóc, na miarę swoich możliwości.
>
> Owszem. Tyle, że chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że nie każdy
> chory, ma siadomość swego stanu, paradoksalnie, im gorszy stan
> tym zajadlejsze wyparcie. Gdybym ja ,ujmując kolokwialnie
> "zwariowała" do szczętu
> do tego stopnia, ze biegałabym naga z nozem po ulicach, to byłabym
> naprawdę wdzieczna
> każdmu, kto by mnie złapał, jak trzeba skrępował do krwi ręce i
> zawiózł tam, gdzie mój stan sie polepszy.
> Z cała pewnością empatia ze strony postronnych obserwatorów nie
> byłoby, bierne przygladanie sie
> jak mojej hańbie i temu jak przez brak poczytalności, robie sobie ku
> ku...no i innym też, jest
> prawdopodobieństwo. Ja Fragile, tak pojmuję współczucie i empatie.
> Fakt, on kiedyś potrafił mnie
> dośc poważnie wyprowadzić z równowagi i łapie sie na tym, żeby mu
> dowalić...przyznaje sie, ale gdzieś tam głebiej, żal mi go, ale nie
> jako
> globa kryminała, globa który uważa sie za jakąś elitę, a jako chorego
> człowieka.
>
> > > Czyżbyście panie nie zasugerowały podmiotowi zbadania w PZP?
> >
> > Nie mam prawa.
> > Chyba, że prosiłby o tego typu radę i pomoc.
>
> Nie. Wile osób, nie zdaje sobie sprawy, ze swojego stanu.
> Dla niech to nie oni odstają zachowaniem od społeczeństawa, tylko
> społeczeństwo
> odstaje od ich myślenia i zachowania - oczywiście dla niech jedynie
> słusznego.
> Stąd pieniactwo i frustracja, ujawniająca sie czesto dużą agresją.
> Więc jeszcze raz. Bezczynność lub obojętność, tolerancja takiemu
> zachowaniu,
> utwierdza go tylko w jego świecie.
>
>
> > > Do ciebie Fragile nic nie mam, ale prosze byś myslała i oceniała moje
> > > argumenty z szerszej perspektywy niż dwóch ostatnich postów.
> > Niestety, przeczytałam tylko 2 lub 3 Twoje posty.
> > Mam spore zaległości.
>
> Ja nie prosiłam byś ocenieła moje posty do globa
> z perspektywy tego co ja tu dotad napisałam, a oceniał
> moje posty do niego z perspektywy tego jak on was traktuje.
>
>
> > Pozdrawiam,
> > M.
>
> Ja również kłaniam się.
> --
> p?rform?rka
Glob nie zmieni swoich zachowań tylko dlatego, że jakaś kretynką i nie
masz pojęcia o czym się pisze. Wylazłaś ze swojego chlewa i jesteś w
swoim debiliźmie mądrzejsza od psychiatrów i od wszystkich filozofów
na tym świecie . Nie rozumiesz nic z zachowań ani wypowiedzi, tylko
uroiło ci się coś w twoim chorym łebku, a ten chory próżny
łeb ,próbuje ocenić kogoś kto go przerasta o tysiące pokoleń. Uroiłaś
sobie buraku większość rzeczy i wyjesz jak niedorozwinięty kretyn,
umieszczony na łańcuchu, bo wszystko co przerasta jego budę jest
zagrożeniem dla niego. Dlatego takie odpady jak ty glob celowo
traktuje z przemocą, byś wróciła do swojej budy i ryjem wykrzywionym
nie psuła powietrza w cywilizowanym świecie.
|