« poprzedni wątek | następny wątek » |
1071. Data: 2011-01-06 17:54:40
Temat: Re: Nowy RokUżytkownik "kiwiko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d25f836$1$2497$6...@n...neostrada
.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ig4rua$mj1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "kiwiko" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4d25b5de$5$2444$6...@n...neostrada
.pl...
>
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ig4bvm$pk$1@news.onet.pl...
>> Dnia 2011-01-06 12:50, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:ig44im$a4j$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> kiwiko- tak obserwując tu Twoją działalność czasem zastanawiam się,
>>>> jakiego rodzaju potężna trauma ukształtowała Cię taką, jak jesteś.
>>>> Wiem, bardzo trudno oceniać czyjeś zachowanie z innego niż swój własny
>>>> punkt widzenia- ale tylko takie postępowanie jest rozwijające. Dla
>>>> Ciebie- jak mi się zdaje- istnieje wyłącznie Twój punkt patrzenia tak,
>>>> że nawet nie zdajesz sobie sprawy, że mogą istnieć też inne. Tak Cię
>>>> odbieram
>>>
>>> Kurna Chiron, i musiałeś ugryźć łagodną Kiwko?
>>> Musiałeś?
>>
>> Ani Kiwiko łagodna, ani Chirona gryzienie dotkliwe.
>>
>> Qra
>> --
>> limitowana
>
> bo my się tak lubimy... droczyć ;)
>
> ====================================================
================================
> Ja nie lubię. Najczęściej nie odpowiadam na zaczepki. Zastanawia mnie
> tylko, co Cię gryzie: wszyscy uważali Cię za leniwą i głupią, wciąż się
> kłóciłaś w domu z rodzeństwem? I tak to się przeniosło na relacje z innymi
> ludźmi, prawda? I jak jest teraz- ilu nowych przyjaciół rocznie Ci
> przybywa? Jak wielu ludzi rocznie przekonuje się do Ciebie - i zaczyna Cię
> lubić? Czy choć jeden jedyny raz w życiu potrafiłaś zmienić relację z
> osobą, która Cię nie lubiła- na odrotne: ciepłe i przyjacielskie? A ile
> razy było na odwrót?
> --
>
> Chiron, zaciekawiony
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
przerażasz mnie...
====================================================
======================================
Nie wiem- być może jesteś przerażona. Z całą jednak pewnością- nie ja jestem
sprawcą tego przerażenia.
to wszystko widać w szklanej kuli?
====================================================
========================================
Znów nie odpowiedziałaś...a właściwie to odpowiedziałaś:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1072. Data: 2011-01-06 18:27:51
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ig4vl2$3jn$1@news.onet.pl...
> to wszystko widać w szklanej kuli?
> ====================================================
========================================
> Znów nie odpowiedziałaś...a właściwie to odpowiedziałaś:-)
Normalnie Milczene Owiec - strah sie badź, Chiron jósz hyba fszystkich
zdekodowau. Luckie mózgi tesz wpierdzielarz na rzywo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1073. Data: 2011-01-06 18:31:08
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d25fe16$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>> przerażasz mnie...
>>> to wszystko widać w szklanej kuli?
>>>
>>
>> Nawet bez niej.
>
> lubię takie bajki
Zastanawia mnie jak Chiron to robi, ze cokolwiek napisze to jest kant dupy.
No nie wiem, ale to musza byc jakies ciemne sily - przeciez nawet jak
ostatnio napisalem o psie sasiada, to tez nie trafil sadzac, ze to
biedaczyna trzymana w bloku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1074. Data: 2011-01-06 19:14:34
Temat: Re: Nowy RokOn 5 Sty, 20:46, Fragile <s...@o...pl> wrote:
> > atakujecie mnie, kóra nic wam nie zrobiła a tak heroicznie stajecie w
> > obronie globa,
..
> Nie atakuję Ciebie. Nie podobają mi się Twoje wypowiedzi skierowane do
> globa.
> "Dawaj wyraźniejszy egzemplarz" - forma i treść wypowiedzi, biorąc pod
> uwagę okoliczności, w których znalazł się glob, pozostawia wiele do
> "życzenia". Takie _żądanie_, wyrażone dodatkowo w trybie rozkazującym, w
> ogóle nie powinno mieć miejsca. Kim jesteś, by w ogóle żadać od globa
> okazywania się tego typu dokumentami??
..
Masz prawo do tego by moje wypowiedzi cie sie nie podobały.
Podobnie zresztą jak mnie zachowanie globa. Nie znam
dość dokładnie tej opłakanej (i w twoich oczach godnej
politowanie) sytuacji zyciowej globa, niemniej nie przywiazywałabym
zbytniej wagi do mojej formy i sposoby zasugerowania mu by pokazał
wyraźniejszy wypis, o ile nie wykraczało ona
poza obyczaje dostatecznie dobrego smaku.
Myślę, że co niektórzy maja głębszy problem w taktownym
zwracaniu sie do adwersarzy a ani Ty, ani inni nie robią tego
specjalnej kwesti
- macie skłonność do jakiejś wyjątkowo wybiórczej akceptacji zachowań
w usenecie.
Nie zamierzam chamić jak to jak niektórzy, ale nie zamierzam
tez udawać pod adresem globa poczciwej siostry z Kalkuty - mysle, że
nie ma potrzeby dalej sie
nad forma rozwodzić wiec kończę.
..
> > Czyżbyście zapomniały jak chciał was rąbać
> > i wystrzeliwać tylko dlatego że jesteście katoliczkami?
..
> Nie zapomniałam o słowach globa skierowanych do mnie, katoliczki, kobiety z
> krwi i kości, kobiety bardzo wrażliwej, z trudnymi i traumatycznymi
> przejściami za sobą i zapewne przede mną. Jednak cały czas pamiętam o tym,
> że glob jest również człowiekiem z krwi i kości, człowiekiem wrażliwym, z
> trudnymi i traumatycznymi przejściami za sobą, i być może przed sobą.
> Czego oczekujesz? Uważasz, że powinnam traktować globa w jakiś "nieludzki"
> sposób? Z jakiego powodu niby? Za co? I dlaczego???
> Nie jestem bezkrytyczna wobec globa, ale nie jestem zwolenniczką "odwetów".
> Nie umiem odpałacać pięknym za nadobne. Każdy człowiek zasługuje na pomoc.
> A przynajmniej na próbę pomocy. I na początku zakładam, że każdy pisze
> prawdę, w tym i glob. Inaczej bym tu nie zagladała, nie rozmawiała z ludźmi
> tu pisującymi, i nie czuła tej specyficznej więzi, która łączy mnie z tym
> miejscem, choć być może nie powinna.
..
Fragile- jestem podobnie krucha jak Ty i mam zapewne podobne
pokłady empati co Ty - to tak na marginesie.
Niemniej, z całą pewnością nie należę do osób, które zamiatają pod
dywan tolerancji zachowania właściwe globowi, przypisując w gorszym
wypadku usprawiedliwiając 'podmiot'...może
lekkie nierozgarnięcieeeeem...a może złym wychowanieeeeem...a może
tym, a może siamtym, oby tylko nie nazwać
sprawy po imieniu i uchodzić za dobrego duszka co to nikogo nawet
kwiatkiem....
To sie miła Fragile nie sprawdza, nie sprawdza na globie - to pewne.
Ile zakład, że jak zaczniecie newrlgiczny dla niego temat i np
Ikselka do której
ma niewątpliwą słabość, stanie po stonie jego urojonych przeciwników,
to zjedzie ją
jak' szmate', jak jeszcze niespełna rok temu?- to tylko kwestia czasu-
wierz mi. Zresztą jeszcze nie raz to zobaczycie. :)
Do mnie kochanieńka(pozwolę sobie na poufałość) docierają argumenty
rzeczowe choć często bolesne.
Do globa nie docierają argumenty żadne, ani po dobroci ani po chamsku.
Czy przybierzesz wobec niego pozycję oskarżyciela czy obrońcy, czy
jesteś katolikiem czy satanistą czy wierzysz w Świteźa, czy jesteś
solidnie wykształcony czy po podstawówce, glob
w napadzie chorego pieniactwa, zmiesza cię z błotem. Nie twierdzę, że
w realu posuwa sie do przemocy, bardziej skłaniałabym sie do tego, że
działa na zasadzie 'burka na łańcuchu', niemniej nie wiem, za co
garował - nie raz jak słyszę. W każdym razie, jak przyjdzie co do
czego, dostanie ci się wiąchą wulgaryzmów wcale nie za to, że nie masz
rację albo jej nie masz, dostanie ci się nie za to, że masz odmienne
zdanie od niego, poglądy i myśli i działanie - taki stan umysłu jest
właściwy chorobie umysłowej.
Gdyby, chcieć tolerować takie zachowania, w realnym świecie, to jaki
sens
miały by instytucje takie jak komenda p czy sąd i zakłady takie jak
myjka, zakład karny czy oz?
Ja, nie toleruje chamstwa, przemocy i innych aspołecznych poczynań w
realu
(choć nie jestem święta i mogę czasem sama walnąć babola), nie
przechodząc
obojętnie wobec różnych sytuacji, dlaczego więc tu, miałabym
zachowywać się inaczej?
Widzisz, zdanie na różne tematy możemy mieć diametralnie odrębne, ale
dzięki temu, że
każdy cywilizowany i zdrowy na umyśle człowiek stara trzymać sie
jakichś norm
to nie mamy tu Sudanu czy Angoli. Równiez uważam, ze globowi nalezy
pomóc, w pierwszym rzędzie przestać tolerować jago agresję tu.
..
> Pomysleć to sobie można sporo, ale od myśli do słów i czynów daleka droga.
> Potraktowałabym globa tak, jak sama chciałabym być traktowana. A gdyby
> potrzebował pomocy, postarałabym się mu pomóc, na miarę swoich możliwości.
Owszem. Tyle, że chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że nie każdy
chory, ma siadomość swego stanu, paradoksalnie, im gorszy stan
tym zajadlejsze wyparcie. Gdybym ja ,ujmując kolokwialnie
"zwariowała" do szczętu
do tego stopnia, ze biegałabym naga z nozem po ulicach, to byłabym
naprawdę wdzieczna
każdmu, kto by mnie złapał, jak trzeba skrępował do krwi ręce i
zawiózł tam, gdzie mój stan sie polepszy.
Z cała pewnością empatia ze strony postronnych obserwatorów nie
byłoby, bierne przygladanie sie
jak mojej hańbie i temu jak przez brak poczytalności, robie sobie ku
ku...no i innym też, jest
prawdopodobieństwo. Ja Fragile, tak pojmuję współczucie i empatie.
Fakt, on kiedyś potrafił mnie
dośc poważnie wyprowadzić z równowagi i łapie sie na tym, żeby mu
dowalić...przyznaje sie, ale gdzieś tam głebiej, żal mi go, ale nie
jako
globa kryminała, globa który uważa sie za jakąś elitę, a jako chorego
człowieka.
> > Czyżbyście panie nie zasugerowały podmiotowi zbadania w PZP?
>
> Nie mam prawa.
> Chyba, że prosiłby o tego typu radę i pomoc.
Nie. Wile osób, nie zdaje sobie sprawy, ze swojego stanu.
Dla niech to nie oni odstają zachowaniem od społeczeństawa, tylko
społeczeństwo
odstaje od ich myślenia i zachowania - oczywiście dla niech jedynie
słusznego.
Stąd pieniactwo i frustracja, ujawniająca sie czesto dużą agresją.
Więc jeszcze raz. Bezczynność lub obojętność, tolerancja takiemu
zachowaniu,
utwierdza go tylko w jego świecie.
> > Do ciebie Fragile nic nie mam, ale prosze byś myslała i oceniała moje
> > argumenty z szerszej perspektywy niż dwóch ostatnich postów.
> Niestety, przeczytałam tylko 2 lub 3 Twoje posty.
> Mam spore zaległości.
Ja nie prosiłam byś ocenieła moje posty do globa
z perspektywy tego co ja tu dotad napisałam, a oceniał
moje posty do niego z perspektywy tego jak on was traktuje.
> Pozdrawiam,
> M.
Ja również kłaniam się.
--
p?rform?rka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1075. Data: 2011-01-06 19:30:06
Temat: Re: Nowy RokDnia Thu, 6 Jan 2011 11:14:34 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):
> Ile zakład, że jak zaczniecie newrlgiczny dla niego temat i np
> Ikselka do której
> ma niewątpliwą słabość, stanie po stonie jego urojonych przeciwników,
> to zjedzie ją
> jak' szmate', jak jeszcze niespełna rok temu?- to tylko kwestia czasu-
> wierz mi. Zresztą jeszcze nie raz to zobaczycie. :)
No oczywiscie! A kto ma inaczej? Ty też, kiedy Ci na odcisk nastąpić, to
zaklniesz siarczyście przynajmniej, choćby nastąpił Ci na niego jakiś
ulubiony aniołek. No mam przynajmniej taką nadzieję, bo jeśli w takim
przypadku nie zaklniesz, tylko powiesz: "o, jak przyjemnie, zrób mi to
jesczze raz, kocham cię", to raczej Ciebie będę omijać z daleka, niż
globka, który zaklnie i może op...li.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1076. Data: 2011-01-06 19:31:01
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-06 18:15, glob pisze:
>
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2011-01-06 18:09, glob pisze:
>>
>>> Ju� wielokrotnie to podawa�em, a fakty- jak powy�ej, wyci�gni�te z
>>> twoich zachowaďż˝.
>>
>> Aha.
>>
>> To tym razem juďż˝ naprawdďż˝ EOT
>
>
> Zamiast się oburzać powinnaś mi podziękować i coś zmienić.
Dobra rada, glob, więc vice versa.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1077. Data: 2011-01-06 19:37:43
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ig5252$a9j$2@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4d25fe16$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>>> przerażasz mnie...
>>>> to wszystko widać w szklanej kuli?
>>>>
>>>
>>> Nawet bez niej.
>>
>> lubię takie bajki
>
> Zastanawia mnie jak Chiron to robi, ze cokolwiek napisze to jest kant
> dupy. No nie wiem, ale to musza byc jakies ciemne sily - przeciez nawet
> jak ostatnio napisalem o psie sasiada, to tez nie trafil sadzac, ze to
> biedaczyna trzymana w bloku.
>
hihi, my się bawimy, a on może się męczy
może lepiej go nie zaczepiać ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1078. Data: 2011-01-06 19:38:56
Temat: Re: Nowy RokDnia Thu, 6 Jan 2011 20:37:43 +0100, kiwiko napisał(a):
> hihi, my się bawimy, a on może się męczy
> może lepiej go nie zaczepiać ;)
Czy jak ktoś NIE pisze "hi hi", to oznacza, że się NIE bawi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1079. Data: 2011-01-06 19:53:44
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d2619f7$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:ig5252$a9j$2@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:4d25fe16$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>>>> przerażasz mnie...
>>>>> to wszystko widać w szklanej kuli?
>>>>>
>>>>
>>>> Nawet bez niej.
>>>
>>> lubię takie bajki
>>
>> Zastanawia mnie jak Chiron to robi, ze cokolwiek napisze to jest kant
>> dupy. No nie wiem, ale to musza byc jakies ciemne sily - przeciez nawet
>> jak ostatnio napisalem o psie sasiada, to tez nie trafil sadzac, ze to
>> biedaczyna trzymana w bloku.
>>
> hihi, my się bawimy, a on może się męczy
> może lepiej go nie zaczepiać ;)
Kiedy mnie ten przypadek naprawde nurtuje, gdy milczy jest blizej prawdy i
rzeczywistosci, niz gdy sie wypowiada.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1080. Data: 2011-01-06 20:07:32
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ig4c3a$pk$2@news.onet.pl...
> Dnia 2011-01-06 12:55, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:ig4asl$rr2$1@mx1.internetia.pl...
>>> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ig4a7t$rpc$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>> Chcialem powiedziec, ze nie wszystko nam rodzice, srodowisko
>>>>> wdrukowuja. Potrafie rozpoznac niektore cechy u siebie - po
>>>>> rodzicach - ale wydaje mi sie, ze sa one raczej na poziomie
>>>>> hardwareu. Jest jednak tyle rzeczy calkowitcie sprzecznych -
>>>>> przynajmniej z moim prywatnym obrazem moch rodzicow - dlatego
>>>>> oponuje. Niektore pewnie wloka sie po dziadkach itp., ale oni wplywu
>>>>> na wychowanie prawie nie mieli.
>>>>>
>>>>
>>>> Też mam wrażenie, że niektóre cechy genetycznie przeskakują jedno
>>>> pokolenie.
>>>> Pod wieloma względami jestem bardziej podobna do babci niż do mamy.
>>>
>>> Zarowno cechy psychiczne, jak i fizyczne, oraz podobno nawet charakter.
>>
>> Ty też... do babci? :-PPP
>
> Pół biedy jak do własnej.
>
> Qra
> --
> limitowana
>
Ot i właśnie: mój skromny dorobek: 3 babcie i 5 dziadków.... I połap się
człowieku :-)
MK
PS. Tak serio, to serio widzę duże podobieństwa ze swoją babcią (od strony
Mamy) i ... Tatą.
Ale może dlatego, że w sumie taty od strony mojego Taty nie znałam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |