Nowy miłośnik ogrodów
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-19 10:14:25
Temat: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam wszystkich
Od niedawna byłem "pasywnym" uczestnikiem grupy śledzącym biernie toczące
się tutaj życie i przygotowującym się moralnie do czekającego mnie zadania.
Myślę jednak o poważnej zmianie mojego statusu - mam do zagospodarowania
otoczenie domu o powierzchni 1000m2. Poprzedni rok minął bardzo pracowicie
na doprowadzaniu naszego nowego domku do stanu używalności, niestety reszta
musiała poczekać na bardziej sprzyjające okoliczności.
Tegoroczna wiosna jest końcówką budowy i z tego względu zaczynam rozglądać
się po ogrodzie i planować jak by tutaj urozmaicić nieco ten księżycowy
krajobraz.
Co już mamy - dwa konkretne drzewa! Jedno z nich - okazały wiąz -
zakupiliśmy razem z działką. Drugie z drzewek - świerk - jest naszym
najnowszym nabytkiem, zasadzonym w poprzednim tygodniu. Dostaliśmy go w
bardzo dziwnych okolicznościach - otóż sąsiad nasz przygotowuje posesję do
sprzedaży i przy okazji robi różne rzeczy w ogrodzie - poprawia ogrodzenie,
utwardza wjazd itp. W czasie tej akcji okazało się że jeden z jego 3
metrowych świerków "nie pasuje do krajobrazu", innymi słowy musi być
usunięty, pomijam tutaj oczywiście kwestie prawne i moralne. Jednak sąsiad,
nauczony doświadczeniem, zanim coś wyrzuci pyta nas czy to się nam przyda
:-). Serce mi się krajało patrząc na piękne drzewko, które musiało pójść pod
topór, szybka decyzja - przesadzamy, i tak nie mamy nic do stracenia. Na
szczęście niedaleko - przez ulicę, szczególne podziękowania dla innego
pomocnego sąsiada pana Janka dysponującego ciągnikiem rolniczym marki Ursus
zdolnym do przeniesienia takiego drzewka z całą bryłą korzeniową, włożenie w
przygotowany dołek wypełniony urodzajną ziemią, jeszcze tylko korekta
ułożenia drzewka wobec stron świata - i jest, nasze drugie drzewo dodające
wielkiego uroku przyszłemu ogrodowi. Jednym słowem czuję się przysłowiowym
prawdziwym mężczyzną :-)))) - dom zbudowałem, drzewo zasadziłem, a jakże, no
i co najważniejsze, potomek z drodze (ujrzy świat w czerwcu).
Drzewko od środy stoi dumnie u nas, chyba już przetrzymało jakoś kryzys - na
początku widać było obniżoną sprawność uszkodzonego systemu korzeniowego, na
słońcu zielone wiosenne odrosty opadały smętnie, odżywały trochę wieczorem i
w nocy. Oczywiście cały czas intensywnie podlewam, ale woda szybko wysycha,
grunt tutaj jest piaszczysty, więc w okolicy drzewka cały czas leży kawałek
węża z wodą. Jesteśmy jednak dobrej myśłi :-))) Oczywiście z wdzięcznością
przyjmę każdą pomocną radę co do tego drzewka. Jak również inne cenne
sugestie dotyczące urządzania ogrodu.
To by było na tyle na początek o nas. W trakcie naszych przygód z ogrodem na
pewno pojawi się wiele pytań i przemyśleń, którymi postaramy się podzielić z
Szanownym Gronem :-)
Aha, byłbym zapomniał - mieszkamy pod Warszawą, w miejscowości Dębe Wielkie
Pozdrowienia
Tomek i Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2003-05-19 10:38:16
Temat: Odp: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Tomasz <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:baaasv$3v8$...@n...onet.pl...
Witajcie Tomku i Aniu!
Czujcie się z anmi fajnie. :-)
> W trakcie naszych przygód z ogrodem na > pewno pojawi się wiele pytań i
przemyśleń, którymi postaramy się podzielić z > Szanownym Gronem :-)
Grono? Bardzo dobry pomysł. A jeszcze lepiej wiele gron. :-))
Zaplanowałeś już miejsce pod fantastyczne winorośla w przydomowej
winniczce??? :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-19 12:12:52
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Janek" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witajcie! I miłego ogrodnictwa!
Ja tu jestem także od niedawna i bardzo sobie chwalę! Miło, wesoło, a i z
odpowiedziami na problemy bardziej doświadczeni nie mają problemu - choć jak
sądzę często zadawane pytania brzmią dla znawców tematu dość naiwnie!
Polecam wam żywopłoty (bo piękne i dają poczucie przytulności) i winogrona -
bo też piękne, a także smaczne :-)) I bardzo szybko rosną. Z drzew np. dęby
i czarne sosny. Ja się bardzo męsko poczułem jak dębczaka posadziłem
własnoręcznie! :)
Malin nie polecam bo zaraz ktoś wam powie, że bedziecie musieli ogrodzic je
specjalnym murem :)
Na świerka to chyba najlepiej dobrego obornika podrzucać w miarę często...
(można kupić w workach) i dobrze podlewać póki sam sobie radzić nie zacznie.
A jeżeli już po jednym świerku czujesz się prawdziwym mężczyzną - to co
bedzie jak posadzisz następnych 'naście drzew? :-))) Już nie mówiąc o tym
jak dziedzic fortuny się narodzi... To chyba supermanem zostaniesz!
:-)))
Pozdrowienia
Janek Otwinowski
Użytkownik "Tomasz" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:baaasv$3v8$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich
>
> Od niedawna byłem "pasywnym" uczestnikiem grupy śledzącym biernie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-19 13:22:14
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:baaho4$1qi4$1@news2.ipartners.pl Janek
<j...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Na świerka to chyba najlepiej dobrego obornika podrzucać w miarę często...
> (można kupić w workach) i dobrze podlewać póki sam sobie radzić nie
> zacznie.
>
Hejka. Tak jest, dużo obornika i dwa razy dziennie podlewać gnojówką -
piorunujacy efekt gwarantowany. :-(
A na poważnie: obsypać powierzchnię ziemi wokół świerka gliną, która
pomoże utrzymac wilgoć; założyć na drzewo worek jutowy (koniecznie z
prawdziwej juty!), który należy często zraszać, by zawsze był wilgotny oraz
podlewać, podlewać, podlewać, bo świerki są wrażliwe na susze (a także
zacienienie).
Pozdrawiam witając Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-19 14:24:42
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:baac8h$bt2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Tomasz <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:baaasv$3v8$...@n...onet.pl...
>
> Witajcie Tomku i Aniu!
> Czujcie się z anmi fajnie. :-)
> > W trakcie naszych przygód z ogrodem na > pewno pojawi się wiele pytań i
> przemyśleń, którymi postaramy się podzielić z > Szanownym Gronem :-)
>
> Grono? Bardzo dobry pomysł. A jeszcze lepiej wiele gron. :-))
> Zaplanowałeś już miejsce pod fantastyczne winorośla w przydomowej
> winniczce??? :-)
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
>
Jasne, myślę o tym intensywnie :-) nie ma to jak dobre winko z własnej
piwniczki, wiem bo sam popijam, co prawda przygotowane przez znajomych.
A na razie koncepcja moja (już w trakcie realizacji) polega na obsadzeniu
ogrodzenia (40 m) jakąś odmianą no-name, pozyskaną z cięcia ogromnego krzewu
rosnącego u moich rodziców, chodzi mi głównie o uzyskanie "zielonego płotu"
odgradzającego mnie od sąsiadów, bo wiem, że u rodziców to rośnie piorunem,
a i owocki ma smaczne, chociaż niezbyt pokaźnych rozmiarów.
A na bardziej fantastyczne winorośła przyjdzie pora trochę później, co się
odwlecze to nie uciecze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-19 14:37:35
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Janek" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
jak rozumiem jakąś bzdurę walnąłem z tym obornikiem - ale jakbyś dwa słowa
wyjaśnienia jeszcze dał oprócz napiętnowania? Pewnie nie tylko ja wdzięczny
będę...
W zeszłym roku podrzucałem obornik pod iglaki i nie zauważyłem żeby im to
szkodziło, wręcz przeciwnie - rosną bardzo porządnie....?
Pozdrawiam
Janek
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:baalr4$ktt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:baaho4$1qi4$1@news2.ipartners.pl Janek
> <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> > Na świerka to chyba najlepiej dobrego obornika podrzucać w miarę
często...
> > (można kupić w workach) i dobrze podlewać póki sam sobie radzić nie
> > zacznie.
> >
> Hejka. Tak jest, dużo obornika i dwa razy dziennie podlewać gnojówką -
> piorunujacy efekt gwarantowany. :-(
> A na poważnie: obsypać powierzchnię ziemi wokół świerka gliną, która
> pomoże utrzymac wilgoć; założyć na drzewo worek jutowy (koniecznie z
> prawdziwej juty!), który należy często zraszać, by zawsze był wilgotny
oraz
> podlewać, podlewać, podlewać, bo świerki są wrażliwe na susze (a także
> zacienienie).
> Pozdrawiam witając Ja...cki
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-19 14:41:28
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Polecam wam żywopłoty (bo piękne i dają poczucie przytulności) i
winogrona -
> bo też piękne, a także smaczne :-)) I bardzo szybko rosną.
Tak jak już napisałem wyżej, połączyłem te dwie koncepcje i przygotowuję
"żywopłot z winorośli"
> A jeżeli już po jednym świerku czujesz się prawdziwym mężczyzną - to co
> bedzie jak posadzisz następnych 'naście drzew? :-))) Już nie mówiąc o tym
> jak dziedzic fortuny się narodzi... To chyba supermanem zostaniesz!
> :-)))
Myślę że moja "męskość" (ta przysłowiowa :-)) jeszcze nie raz zostanie
wystawiona na próbę, tak że jedno czy dwa drzewka więcej nie sprawią
różnicy.
Z tego świerka cieszę się dlatego, gdyż pierwszy raz dokonałem takie
skomplikowanej operacji, dawno temu, pacholęciem będąc, zasadziłem kilka
drzewek u rodziców, ale z sadzonek. Tutaj poczułem się wręcz jak gdybym
komuś ratował życie...
> Pozdrowienia
> Janek Otwinowski
>
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-05-19 14:58:23
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Maria Maciąg" <m...@c...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:baac8h$bt2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Grono? Bardzo dobry pomysł. A jeszcze lepiej wiele gron. :-))
> Zaplanowałeś już miejsce pod fantastyczne winorośla w przydomowej
> winniczce??? :-)
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
Janusz, ja Cię chyba zamorduję :-) (to już drugi wyrok). Od soboty
wszystkie pytania mojego KM dotyczą winorośli . Ratunku ! Gdzie jest
ta Twoja strona, bo nie mam już siły :-(.
Z pozdrowieniami, Maria
P.S. Witam Tomka i Anię i ostrzegam przed winoroślowym Januszem
:-).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-05-19 15:20:11
Temat: Odp: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Maria Maciąg <m...@c...prv.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:baar5v$54s$...@a...news.tpi.pl...
> Janusz, ja Cię chyba zamorduję :-) (to już drugi wyrok). Od
soboty
> wszystkie pytania mojego KM dotyczą winorośli .
Od razu, na pierwszy rzut oka, stwierdziłem, że Twój KM to nadzwyczaj
sensowny człowiek. :-))
Ratunku ! Gdzie jest > ta Twoja strona, bo nie mam już siły :-(.
www.winogrona.org
Pozdrawiam :-)
Janusz
>
> Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-05-19 15:22:29
Temat: Re: Nowy miłośnik ogrodówOd: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:baaq7f$20vf$1@news2.ipartners.pl Janek
<j...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> W zeszłym roku podrzucałem obornik pod iglaki i nie zauważyłem żeby im to
> szkodziło, wręcz przeciwnie - rosną bardzo porządnie....?
>
Hejka. Po pierwsze tnij posty - zostawiaj tylko zdanie (fragment) do
którego się odnosi Twoja odpowiedź, a nie całość.
A co do obornika, to zawiera on dużo azotu, który źle znoszą iglaki. W
przypadku świeżo przesadzonego do piaszczystej gleby trzymetrowego świerka
zastosowanie obornika by było gwoździem do trumny.
Azot z obornika źle przechowywanego (np. leżącego pod chmurką) szybko
się ulatnia a pozostaja makro i mikroelementy (oraz małe ilości azotu),
które są świetnym nawozem nie tylko pod świerki.
Szczególnie źle na azot reagują sosny i jałowce. Jeżeli już nawozimy
iglaki to nawozami wieloskładnikowymi z minimalna ilością azotu.
Osobiście mam na rozkładzie trzy daglezje (sadzonki ze szkółki leśnej),
które jako pacholę podsypałem saletrą amonową. Czwarta cudem przeżyła ten
eksperyment ciężko go przechorowując.
Pozdrawiam sucho Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |