Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Nowy na grupie i zaraz z problemami .[Dlugie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nowy na grupie i zaraz z problemami .[Dlugie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-22 10:22:52

Temat: Nowy na grupie i zaraz z problemami .[Dlugie]
Od: "Krzys33" <K...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie
Chcialbym sie przywitac i zadac pytanie . Byc moze jestem przewrazliwiony i
robie z igly widly ale jest tak :
Jestem z zona 4 lata po slubie , jakis czas temu ok. 1,5 roku zauwazylem ze
stracilismy ze soba pewien kontakt .
Ona musiala dluzej zostawac w pracy co staralem sie zrozumiec i aby jej
pomoc przejalem wiekszosc obowiazkow w domu .
Niestety poza tym ze przestalismy praktycznie ze soba rozmawiac to
zaczelismy zyc nie z soba ale obok siebie . Po kilku tygodniach gdy
zauwazylem co sie dzieje postanowilem cos z tym zrobic i uratowac nasze
malzenstwo . W pewnym sensie udalo sie i mamy teraz wspanialego synka .
Zaraz po urodzeniu bylo wszystko w doskonalym porzadku . Zona miala we mnie
oparcie , ja czulem ze jestem z nia blisko jednym slowem sielanka . Niestety
trwalo to do momentu gdy zona poszla do pracy . Zaczely sie znowu pretensje
, "ciche dni" i zaczalem czuc ze jest cos nie tak . Widzialem ze z czyms sie
ukrywa np. wchodzac do kuchni ukrywala cos w torebce lub zamykala sie szybko
w lazience . Poniewaz nie jestem osoba ktora by szpiegowala czy
przeszukiwala torebki czekalem
cierpliwie az wszystko sie wyjasni probojac jedynie rozmawiac i oczekujac
wyjasnien ktorych niestety nie otrzymalem a w zamian wyrzuty ze jej nie
szanuje (cokolwiek to w jej rozumieniu znaczy) . Pewnego dnia w nocy
wszedlem do kuchni i widze jak moja zona bawi sie skrzetnie ukrywanym
telefonem . W chwili kiedy jej go zabralem przyszedl jakis metny SMS a na
moje pytanie co to wszystko znaczy uslyszalem ze pisuje sobie z kolezanka ze
szpitala (podczas gdy czekala na urodzenie dziecka) . Poprosilem aby
nastepnego dnia zadzwonila przy mnie do tej kolezanki abym uslyszal iz to
prawda . Niesty w zamian od tego czasu mam bardzo ciezko w domu , zona
wyglada jakby sie doskonale bawila naszym kosztem . Wszelkie proby rozmowy
koncza sie wyrzutami ze ona juz nie ma na nic sily itd. Czy to jest normalne
, moze ja poprostu sie faktycznie czepiam . Dodam ze w domu staram sie pomoc
zonie w obowiazkach typu zmywanie , sprtzatanie . Zaraz po powrocie z pracy
zajmuje sie synkiem az do momentu kiedy maluch nie pojdzie spac . Od kilku
dni staram sie porozmawiac z zona i wytlumaczyc jej ze jak tak dalej pojdzie
to z naszego malzenstwa zostana strzepy ale ja do niej mowie staram sie ja
sprowokowac do szczerej rozmowy i przegrywam z gazeta (zamiast rozmowy ze
mna woli czytac brukowca) :^( .
Pomozcie , powiedzcie co o tym mylicie - czy tak ma kazdy ? Dodam ze synek
ma juz 8 miesiecy i najciezszy okres niemowlaka juz za nami .

Pozdrawiam Serdecznie
K.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-11-23 04:07:35

Temat: Re: Nowy na grupie i zaraz z problemami .[Dlugie]
Od: "Kasia" <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> Witajcie
> Chcialbym sie przywitac i zadac pytanie . Byc moze jestem przewrazliwiony i
> robie z igly widly ale jest tak :
> Jestem z zona 4 lata po slubie , jakis czas temu ok. 1,5 roku zauwazylem ze
> stracilismy ze soba pewien kontakt .


albo zona ma romans, albo jakas tajemnice o ktorej narazie czuje ze nie moze
tobie powiedziec. byliscie moze juz w poradni malzenskiej?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-11-23 07:48:09

Temat: Re: Nowy na grupie i zaraz z problemami .[Dlugie]
Od: k...@v...pl szukaj wiadomości tego autora

> > Witajcie
> > Chcialbym sie przywitac i zadac pytanie . Byc moze jestem przewrazliwiony i
> > robie z igly widly ale jest tak :
> > Jestem z zona 4 lata po slubie , jakis czas temu ok. 1,5 roku zauwazylem ze
> > stracilismy ze soba pewien kontakt .
>
>
> albo zona ma romans, albo jakas tajemnice o ktorej narazie czuje ze nie moze
> tobie powiedziec. byliscie moze juz w poradni malzenskiej?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jak dotychczas staram sie dojsc do porozumienia rozmowa i wyrozumialoscia ale
coraz bardziej ogarnia mnie rezygnacja . Staram sie nawet uswiadomic jej co
sie dzieje z dzicmi w razie rozstania rodzicow i przez co one przechodza .
Moze trzeba sprobowac z ta poradnia . A na jakiej zasadzie sie odbywaja
spotkania w takich poradniach ? Moze ktos wie ?

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Potrzebny "przodek"
forum dyskusyjne nie tylko dla ojców
wyjazd w góry z dziecmi, gdzie?
2 dziewczyny, jedna miłość :(
Czy znajdzie się ktoś?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »