Cosa <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:JaZp4.13194$Q3.341231@news.tpnet.pl...
> > Stryer-a strona 653 rozdział "Acetooctan jest głównym paliwem w
> niektórych
> > tkankach"

Nie bede sie sprzeczał o jakość tej książki. Ale oni tam piszą ze takie
tkanki jak mięsień sercowy również wolą ciała ketonowe od glukozy. Z
biochemii Harpera wiem, ze mięsień sercowy preferuje również kwasy
tłuszczowe jako paliwo przed glukozą.
Osoby posiadające kardiopatię przerostową doznają zmniejszenia mięśnia
sercowego i poprawienie wydolności układu krwionośnego i oddechowego po
przejsciu na żywienie niskowęglowodanowe.
> > Jacek
> O ile sie nie myle Streyer to dobra ksiazeczka do poczytania do
> poduszki - tak niesystematycznie napisana jak to tylko mozliwe - poza
> tym traktuje ona o biochemii w calosci , a nie tylko o czlowieku -
> takze o Prokariota - a u nich sam diabel nie wie czym zyja.
> Ale ten sam acetooctan samoistnie dekarboksyluje sie do acetonu a to
> juz zdrowe nie jest.
Objawem jest zapach acetonu w oddechu, czego zaden z nas optymalnych nie
zauważył u siebie, nawet wtedy gdy w moczu pojawiają sie 3 + ketonów.
> To jest tak jak z glikoliza i lancuchem oddechowym - jak jest czas i
> energia to wytwarzana jest glukoza , jak czasu nie ma to organizm
> idzie na skroty i tworzy energie kosztem - wlasnie kosztem zasmiecania
> sobie organizmu cialami ketonowymi.
Ciągle piszesz o tworzeniu glukozy. A czy słyszałeś o beta oksydacji kwasów
tłuszczowych?
Zupełne utlenianie kwasu palmitynowego daje 106 cząsteczek ATP.

> Ponaddto podobno d.o. jest wspanialym sposobem na leczenie objawow
> cukrzycy - ja wiem tylko o d.o w cukrzycy jako wspanialym sposobie na
> wyhodowanie sobie trudnej do ustabilizowania u cukrzyka kwasicy
> ketonowej.
A skąd to wiesz? Widziałeś człowieka który zastosował w 100% wskazania d.o.?
czy cytujesz profesora biorącego kasę za dezinformację publikowaną w róznych
reklamowych pisemkach gdzie roi sie od reklam insulin i automatycznych
strzykawek do insuliny?
Może warto zobaczyć na zywym przykładzie jak to działa.
A czy nie cukrzyk na d.o. powinien dostać kwasicy?
Bo ja jem juz tak 2 lata z hakiem i wciąż nie zaznałem objawów kwasicy.

> Aha , z tym buntem a'propos wytwarzania glukozy z tluszczy to nie do
> mnie - prosze zwrocic sie do wątroby -lewe podzebrze +2 cm.
Okiej, z glicerolu jest ona czasem produkowana, z niektórych aminokwasów
również. Ale nie ma to miejsca u nas, o ile zjadamy te 50 g cukru dziennie.
U zywionych optymalnie glukoza jest cały czas na dość wysokim poziomie w
okolicach 100, tak na czczo jak i po posilku (zgodnym z zaleceniami) Nie ma
u nas większych wahań poziomu glukozy gdyż jej nie spalamy dla pozyskania
energii (no chyba ze szybkie ruchy mięśniowe sobie zaaplikujemy (beztlenowe
spalanie glukozy do kwasu mlekowego tez u nas zachodzi)
> Ciala ketonowe faktycznie sa zuzywane przed glukoza i WKT , ale nie
> dlatego ze sa lepsze - na ich spalenie idzie wiecej tlenu dajac mniej
> energii
>
Ciała ketonowe może i nie są lepsze, ale spalając kwasy tłuszczowe
potrzebujesz 30% mniej tlenu niż jadąc na glukozie. Jak uwzględnisz też
zmniejszenie poboru energii przez nasze orgnizmy to wychodzi na to, ze nam
wystarcza 50% tego tlenu, który zurzywa przeciętnie jedzący. Jaki to ma
wpływ na układ krwionośny i oddechowy to chyba sam jesteś w stanie sobie
wyobrazić.
Tłusto jedzący mają cisnienie na poziomie 110/70 niezależnie od wieku
(wszyscy których znam i mogłem im zbadać ciśnienie tak mieli. A przed zmiany
diety na d.o. mieli całkiem inne od 90/80 do 160/120)
Pozdrawiam
Jacek
>