| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2010-01-19 21:16:30
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:08:03 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 23:18:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 23:13:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 22:56:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 22:10:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Potwierdzeniem cichego zaistnienia nowego sensu zarzuconego już hasła
>>>>>>>>>> "Róbta co chceta". Czyli: jak się sami nie skrzykniemy, to nikt nam dzieci
>>>>>>>>>> leczyć nie będzie, róbta zatem co chceta, radźta se sami, bo państwo nic
>>>>>>>>>> nie ma do tego.
>>>>>>>>>> Taka postawa skrycie, automatycznie, i co najgorsze skutecznie (poprzez
>>>>>>>>>> urzędniczą bierność wywołaną samopomocą obywateli), zdejmuje z państwa ten
>>>>>>>>>> obowiązek.
>>>>>>>>> Zlikwidujmy Caritas!
>>>>>>>> Caritas to organizacja(!!!) międzynarodowa, a nie akcja samopomocowa.
>>>>>>>> Caritas była, jest i będzie:
>>>>>>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Caritas_(organizacja)
>>>>>>> A jaką strukturę prawną ma Caritas w Polsce, bo nie wiem? To fundacja,
>>>>>>> stowarzyszenie, czy jakiś inne NGO? I jak rozliczają koszty statutowe a
>>>>>>> jak administracyjne?
>>>>>> Wiesz, ja ich nie rozliczam - tu rolę gra wiara w dobrego wspólnego
>>>>>> Szefa...
>>>>> XL chciałabym w to wierzyć, jak te masy, co robią przelewy, ale niestety
>>>>> łatwo jest opluwać Owsiaka, kiedy się wierzy, że kasę zbiera Św. Piotr.
>>>>> Moje dzieci miały badanie przesiewowe słuchu. Jesteśmy jedynym krajem,
>>>>> gdzie to badanie robi się profilaktycznie dzięki WOŚP, a nie Caritas.
>>>> A powinno się robić dzięki...?
>>> A fakt, że się robi jest dla Ciebie mało ważny? Mnie zwisa i powiewa
>>> dzięki komu. Robi się. Tui jest Polska cała, a nie my i wy.
>>
>> Jest my i wy: Polska-sterowany-poryw-serca i Polska-państwo, właśnie to
>> państwo, na które i tak placimy, a odwraca się do nas plecami.
>
> Nie tylko u nas system opieki zdrowotnej jest niewydolny. To dobrze, ze
> ten poryw serca jest sterowany, bo pieniądze, które dzięki takim NGO są
> zbierane, są również chronione całą masą ustaw i obostrzeń.
> Poczytaj sobie : http://www.ngo.pl/
Nie mam czasu, wolę wierzyć w Caritas.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2010-01-19 21:19:52
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."XL pisze:
> Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:04:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Marchewka pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 23:13:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>> Moje dzieci miały badanie przesiewowe słuchu. Jesteśmy jedynym
>>>>>> krajem, gdzie to badanie robi się profilaktycznie dzięki WOŚP, a nie
>>>>>> Caritas.
>>>>> A powinno się robić dzięki...?
>>>> A fakt, że się robi jest dla Ciebie mało ważny? Mnie zwisa i powiewa
>>>> dzięki komu. Robi się. Tui jest Polska cała, a nie my i wy.
>>> XL ma "za stare" dzieci, by to docenic. Moze jak jej sie wnuki porodza,
>>> to sie obudzi.
>> Doceni, ale raczej na forum o tym nie napisze.
>
> ...tylko sama założy fundację ;->
I co będzie robić konkurencję Caritasowi? Jak ten tfu Owsiak?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2010-01-19 21:24:34
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:19:52 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:04:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Marchewka pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 23:13:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>> Moje dzieci miały badanie przesiewowe słuchu. Jesteśmy jedynym
>>>>>>> krajem, gdzie to badanie robi się profilaktycznie dzięki WOŚP, a nie
>>>>>>> Caritas.
>>>>>> A powinno się robić dzięki...?
>>>>> A fakt, że się robi jest dla Ciebie mało ważny? Mnie zwisa i powiewa
>>>>> dzięki komu. Robi się. Tui jest Polska cała, a nie my i wy.
>>>> XL ma "za stare" dzieci, by to docenic. Moze jak jej sie wnuki porodza,
>>>> to sie obudzi.
>>> Doceni, ale raczej na forum o tym nie napisze.
>>
>> ...tylko sama założy fundację ;->
>
> I co będzie robić konkurencję Caritasowi?
Caritas to nie fundacja.
> Jak ten tfu Owsiak?
Jak mi się wnuki porodzą, to będę potrzebowała więcej pieniedzy - stworzę
se fundację i w niej etat ;->
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2010-01-19 21:35:42
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h5vxzm76dwy6$.1iuhodq72qzwy.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 19 Jan 2010 11:19:55 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> Chiron wrote:
>>
>>> Przyjmę wersję dla Ciebie bardziej uprzejmą: ktoś Ci za to płaci, co
>>> wypisujesz.
>>
>> Żal mi Cię Chiron, tak normalnie, po ludzku mi Cię żal...
>>
>> Stalker
>
> U nas w gminie są tereny pożydowskie, jak w całej Kielecczyźnie.
> Poniemieckich nie ma, ale sytuacja podobna: gmina sprzedała ludziom
> działki
> pod budowy, nawet szkoła w pobliskiej miejscowości stoi na dawnym terenie
> pożydowskim; nikt z tych ludzi nie śpi dziś spokojnie, czekając, kiedy się
> zgłosi spadkobierca własciciela. Mają księgi wieczyste. Cóż z tego, kiedy
> sen z powiek spędza im los wielu innych, mieszkających w kamienicach w
> Kielcach, a zmuszonych opuścić je, bo zgłosił się pełnomocnik
> spadkobierców
> dawnych właścicieli, dziś mieszkających w USA, i kazał opuścić mieszkania?
Największe IMO pole do popisu daje to, co Stalker bardzo lekceważy:
większość działek na ziemiach odzyskanych nie jest zinwentaryzowane- przez
co nie można wystąpić o wykup i założenie księgi wieczystej. Od momentu
założenia jeśli nie upłynie 30 lat (też o tym pisał Stalker)- można wnieść
skargę pauliańską. Zauważ Ixi proszę, że to powiernictwo pruskie jest
niegłupie: Ani razu nie zażądali od Rosjan ziem z okolic Kaliningradu
(Królewca). Mnie to wiele wyjaśnia.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2010-01-19 21:37:30
Temat: Re: [OT] Księgi wieczysteUżytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:vbvmp6viongn.mkfzo0cblbn8$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 19 Jan 2010 11:39:28 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> Polskie prawo mówi o 20 latach w przypadku zasiedzenia w dobrej wierze i
>> 30 w przypadku zasiedzenia w złej wierze
>
> A nie słyszałeś o obaleniu/anulowaniu zasiedzenia? Ja słyszałam. O wielu
> takich przypadkach. Od kieleckiego najlepszego adwokata, dobrego mojego
> znajomego.
Skarga pauliańska? Poza tym- zasiedzenie można liczyć od momentu założenia
księgi wieczystej...
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2010-01-19 21:38:04
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."XL pisze:
> Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:19:52 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:04:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Marchewka pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 23:13:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>> Moje dzieci miały badanie przesiewowe słuchu. Jesteśmy jedynym
>>>>>>>> krajem, gdzie to badanie robi się profilaktycznie dzięki WOŚP, a nie
>>>>>>>> Caritas.
>>>>>>> A powinno się robić dzięki...?
>>>>>> A fakt, że się robi jest dla Ciebie mało ważny? Mnie zwisa i powiewa
>>>>>> dzięki komu. Robi się. Tui jest Polska cała, a nie my i wy.
>>>>> XL ma "za stare" dzieci, by to docenic. Moze jak jej sie wnuki porodza,
>>>>> to sie obudzi.
>>>> Doceni, ale raczej na forum o tym nie napisze.
>>> ...tylko sama założy fundację ;->
>> I co będzie robić konkurencję Caritasowi?
>
> Caritas to nie fundacja.
>
>> Jak ten tfu Owsiak?
>
> Jak mi się wnuki porodzą, to będę potrzebowała więcej pieniedzy - stworzę
> se fundację i w niej etat ;->
I to jest właśnie zaściankowe myślenie o działaniu fundacji ludzi,
którzy nie mają zielonego pojęcia na ten temat. Jest nawet takie
określenie o ludziach, którzy działają w organizacjach non-profit '
chowany na endżijosach'. Bardzo mało wiesz, masz jakieś tendencyjne
strzępki informacji nie wiadomo skąd. Przykro się to czyta.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2010-01-20 09:19:55
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Chiron wrote:
> Największe IMO pole do popisu daje to, co Stalker bardzo lekceważy:
> większość działek na ziemiach odzyskanych nie jest zinwentaryzowane-
> przez co nie można wystąpić o wykup i założenie księgi wieczystej. Od
> momentu założenia jeśli nie upłynie 30 lat (też o tym pisał Stalker)-
> można wnieść skargę pauliańską.
Cieszę się drogi Chironie, że nasza rozmowa ma jednak dla Ciebie aspekt
edukacyjny :-) Cieszę się, że bedziesz już wiedział czym się różni późny
przesiedleniec od wypędzonego, jak różni się ich sytuacja prawna, czym
jest księga wieczysta, zasiedzenie. Teraz wiesz już nawet co to jest
skarga pauliańska :-) Nieważne oczywiście jak specyficzny jest to
instrument prawny i w jakich sytuacjach stosowany (może warto byłoby się
zastanowić w jakim promilu ew. spraw mogłaby być uzyta?), ale słyszałeś
już że jest.
Teraz bogatszy o tą wiedzę będziesz mógł w końcu zrobić coś więcej niż
tylko jęczeć w internecie. Będziesz mógł doradzić, zaproponować pomoc
przy złożeniu dokumentów, poprosić o sprawdzenie stanu ksiąg i
wyjaśnienie sytuacji prawnej nieruchomości... Ba, możesz wykazać się
obywatelską postawą i zapytać np. w swoim powiecie, czy już przygotowali
listę nieruchomości z niewyjaśnionym statusem
> Zauważ Ixi proszę, że to powiernictwo
> pruskie jest niegłupie: Ani razu nie zażądali od Rosjan ziem z okolic
> Kaliningradu (Królewca). Mnie to wiele wyjaśnia.
Mnie też to wiele wyjaśnia :-) Cieszę się, że w końcu padł ten
"argument", bo pada on w każdej dyskusji na ten temat, ale jego
stosowanie wbrew pozorom chyba nie do końca dobrze świadczy o stosującym
Dla uproszczenia: Oczywiście jest to spisek, tajne porozumienie itd.
Kto jest o tym przekonany w zasadzie może skończyć czytanie :-)
Ale jeśli ktoś chciałby sie nad tym zastanowić (zastanowić, bo to jest
pytanie z gatunku tych, na które nie ma odpowiedzi :-) ), to:
1. Ten argument jest podawany w taki sposób, jakby niemieckie żądania
miały być przynajmniej takie same w przypadku Rosji i Polski.
Bierzemy pierwszy lepszy artykuł na temat zmian granic po II wojnie
światowej. Może być wikipedia:
najpierw: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemie_odzyskane,
a zaraz potem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Obw%C3%B3d_kaliningradz
ki
W wyniku zmian po II wojnie światowej Polska otrzymała tereny o
powierzni 101.000 km2, tymczasem Rosjanie wzięli sobie 15.000 km2,
stosunek: ok. 7:1, Jeszcze gorzej przedstawia się to jeśli chodzi o
stosunek ludności niemieckiej, która opuściła te tereny. W pewnym
uproszczeniu mozna by powiedzieć o stosunku 10:1. W dodatku charakter
walk o Królewiec i charakter ucieczki Niemców stamtąd spowodował
zdecydowanie większy odsetek "strat całkowitych", tzn. śmierć ponosiły
CAŁE rodziny, w związku z czym nie ma teraz komu dochodzić ew. praw
No ale to taki argument w sumie tylko za tym, że liczba pozwów powinna
być przynajmniej 10-krotnie mniejsza w przypadku Rosji niż Polski...
2. Sprawdzamy co się działo z Królewcem po wojnie. Otóż przemianowany
został na Kaliningrad i z ziem włączonych do Rosji utworzono obwód
kaliningradzki. Obwód stał sie największą w Europie BAZĄ WOJSKOWĄ.
Obszarem o największym nasyceniu obiektami wojskowymi na km2.
Zastanówmy się, kto przy zdrowych zmysłach próbowałby odzyskać np.
koszary radzieckiej dywizji pancernej ;-) To nawet nie chodzi o strach
(bo już słyszę argument - boją się, my też musimy: zamknąć granice,
wszędzie pobudować koszary, do każdych wstawić czołg i się będą bali).
To jest (było) najnormalniej w świecie NIEWYKONALNE :-)
Aczkolwiek Rosjanie ustawicznie likwidują tam bazy i kto wie, czy w
najbliższym czasie nie pojawią się jakieś żądania. Ale wtedy jest
jeszcze do przejścia argument 3
3. Bez względu na to jak bardzo będzie sie jojczyć w internecie Polska
jest krajem cywilizowanym państwem prawa*, należącym do struktur
europejskich i w związku z tym ISTNIEJE i BĘDZIE istnieć możliwość
dochodzenia swoich praw w sądach. Bez wzgledu na narodowość i co
najważniejsze ZASADNOŚĆ. Jedną z cech państwa prawa jest fakt, ze każdy
może założyć sprawę w sądzie i sprawa ta będzie rozpatrzona w świetle
istniejących przepisów. Z tym się trzeba nauczyć żyć. Tak sie po prostu
rozwiązuje spory w cywilizowanym swieci. Rosja nie dawała i jeszcze
przez jakiś czas IMO nie bedzie dawać takiej możliwości...
Stąd wniosek: Tak, Powiernictwo Pruskie jest niegłupie. Korzysta ze
wszystkich możliwości jakie daje im prawo. Będą zakładać pozwy, słać
skargi, robić szum medialny. Czy fakt, że w niektórych sprawach to MY
będziemy przegrywać jest podstawą do zamknięcia sądów?
Stalker
* Zasadność i sens niektórych przepisów nie wchodzą w zakres niniejszego
omówienia :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2010-01-20 11:29:55
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hj6g9d$l70$1@news.interia.pl...
> Chiron wrote:
>
>> Największe IMO pole do popisu daje to, co Stalker bardzo lekceważy:
>> większość działek na ziemiach odzyskanych nie jest zinwentaryzowane-
>> przez co nie można wystąpić o wykup i założenie księgi wieczystej. Od
>> momentu założenia jeśli nie upłynie 30 lat (też o tym pisał Stalker)-
>> można wnieść skargę pauliańską.
>
> Cieszę się drogi Chironie, że nasza rozmowa ma jednak dla Ciebie aspekt
> edukacyjny :-) Cieszę się, że bedziesz już wiedział czym się różni późny
> przesiedleniec od wypędzonego, jak różni się ich sytuacja prawna, czym
> jest księga wieczysta, zasiedzenie. Teraz wiesz już nawet co to jest
> skarga pauliańska :-) Nieważne oczywiście jak specyficzny jest to
> instrument prawny i w jakich sytuacjach stosowany (może warto byłoby się
> zastanowić w jakim promilu ew. spraw mogłaby być uzyta?), ale słyszałeś
> już że jest.
>
> Teraz bogatszy o tą wiedzę będziesz mógł w końcu zrobić coś więcej niż
> tylko jęczeć w internecie. Będziesz mógł doradzić, zaproponować pomoc przy
> złożeniu dokumentów, poprosić o sprawdzenie stanu ksiąg i wyjaśnienie
> sytuacji prawnej nieruchomości... Ba, możesz wykazać się obywatelską
> postawą i zapytać np. w swoim powiecie, czy już przygotowali listę
> nieruchomości z niewyjaśnionym statusem
>
>> Zauważ Ixi proszę, że to powiernictwo pruskie jest niegłupie: Ani razu
>> nie zażądali od Rosjan ziem z okolic Kaliningradu (Królewca). Mnie to
>> wiele wyjaśnia.
>
> Mnie też to wiele wyjaśnia :-) Cieszę się, że w końcu padł ten "argument",
> bo pada on w każdej dyskusji na ten temat, ale jego stosowanie wbrew
> pozorom chyba nie do końca dobrze świadczy o stosującym
>
> Dla uproszczenia: Oczywiście jest to spisek, tajne porozumienie itd.
> Kto jest o tym przekonany w zasadzie może skończyć czytanie :-)
>
> Ale jeśli ktoś chciałby sie nad tym zastanowić (zastanowić, bo to jest
> pytanie z gatunku tych, na które nie ma odpowiedzi :-) ), to:
>
> 1. Ten argument jest podawany w taki sposób, jakby niemieckie żądania
> miały być przynajmniej takie same w przypadku Rosji i Polski.
>
> Bierzemy pierwszy lepszy artykuł na temat zmian granic po II wojnie
> światowej. Może być wikipedia:
>
> najpierw: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemie_odzyskane,
>
> a zaraz potem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Obw%C3%B3d_kaliningradz
ki
>
> W wyniku zmian po II wojnie światowej Polska otrzymała tereny o powierzni
> 101.000 km2, tymczasem Rosjanie wzięli sobie 15.000 km2,
> stosunek: ok. 7:1, Jeszcze gorzej przedstawia się to jeśli chodzi o
> stosunek ludności niemieckiej, która opuściła te tereny. W pewnym
> uproszczeniu mozna by powiedzieć o stosunku 10:1. W dodatku charakter walk
> o Królewiec i charakter ucieczki Niemców stamtąd spowodował zdecydowanie
> większy odsetek "strat całkowitych", tzn. śmierć ponosiły CAŁE rodziny, w
> związku z czym nie ma teraz komu dochodzić ew. praw
>
> No ale to taki argument w sumie tylko za tym, że liczba pozwów powinna być
> przynajmniej 10-krotnie mniejsza w przypadku Rosji niż Polski...
>
> 2. Sprawdzamy co się działo z Królewcem po wojnie. Otóż przemianowany
> został na Kaliningrad i z ziem włączonych do Rosji utworzono obwód
> kaliningradzki. Obwód stał sie największą w Europie BAZĄ WOJSKOWĄ.
> Obszarem o największym nasyceniu obiektami wojskowymi na km2.
> Zastanówmy się, kto przy zdrowych zmysłach próbowałby odzyskać np. koszary
> radzieckiej dywizji pancernej ;-) To nawet nie chodzi o strach (bo już
> słyszę argument - boją się, my też musimy: zamknąć granice, wszędzie
> pobudować koszary, do każdych wstawić czołg i się będą bali).
> To jest (było) najnormalniej w świecie NIEWYKONALNE :-)
> Aczkolwiek Rosjanie ustawicznie likwidują tam bazy i kto wie, czy w
> najbliższym czasie nie pojawią się jakieś żądania. Ale wtedy jest jeszcze
> do przejścia argument 3
>
> 3. Bez względu na to jak bardzo będzie sie jojczyć w internecie Polska
> jest krajem cywilizowanym państwem prawa*, należącym do struktur
> europejskich i w związku z tym ISTNIEJE i BĘDZIE istnieć możliwość
> dochodzenia swoich praw w sądach. Bez wzgledu na narodowość i co
> najważniejsze ZASADNOŚĆ. Jedną z cech państwa prawa jest fakt, ze każdy
> może założyć sprawę w sądzie i sprawa ta będzie rozpatrzona w świetle
> istniejących przepisów. Z tym się trzeba nauczyć żyć. Tak sie po prostu
> rozwiązuje spory w cywilizowanym swieci. Rosja nie dawała i jeszcze przez
> jakiś czas IMO nie bedzie dawać takiej możliwości...
>
> Stąd wniosek: Tak, Powiernictwo Pruskie jest niegłupie. Korzysta ze
> wszystkich możliwości jakie daje im prawo. Będą zakładać pozwy, słać
> skargi, robić szum medialny. Czy fakt, że w niektórych sprawach to MY
> będziemy przegrywać jest podstawą do zamknięcia sądów?
>
> Stalker
>
> * Zasadność i sens niektórych przepisów nie wchodzą w zakres niniejszego
> omówienia :-)
>
Stalkerze- temat wydaje mi się ciekawy. Co więcej- wydaje mi się także, że i
Ciebie on interesuje. Problem jest taki, że robiąc sobie jaja ze mnie-
sprowadzasz dyskusję do magla. Przemilczasz moje argumenty, obśmiewasz- więc
i ja zachowuję się podobnie. Jednak mnie to nie bawi- wydawało mi się, że
uda mi się zademonstrować Ci, że to jest niefajne. Jeśli masz ochotę na
dyskusję na poziomie- daj znać. Jeśli chodiz o mnie- możemy kontynuować ten
temat (oczywiście: na pewnym poziomie, nie w maglu)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2010-01-20 17:15:31
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Dnia Tue, 19 Jan 2010 22:35:42 +0100, Chiron napisał(a):
> Największe IMO pole do popisu daje to, co Stalker bardzo lekceważy:
> większość działek na ziemiach odzyskanych nie jest zinwentaryzowane- przez
> co nie można wystąpić o wykup i założenie księgi wieczystej. Od momentu
> założenia jeśli nie upłynie 30 lat (też o tym pisał Stalker)- można wnieść
> skargę pauliańską. Zauważ Ixi proszę, że to powiernictwo pruskie jest
> niegłupie: Ani razu nie zażądali od Rosjan ziem z okolic Kaliningradu
> (Królewca). Mnie to wiele wyjaśnia.
Mnie absolutnie wszystko, linkowałam tu kiedyś tekst o tym, ale już nie
pomnę: Niemcy zawsze się umieli porozumieć z Rosją naszym kosztem i tak
będzie i tym razem - Królewiec albo im Rosjanie sami oddadzą w układzie
wymiany (co im tam jakiś kawałek ziemi, oni nie sa przywiazani do niej jak
my historią, tylko pieniądzem - sami sprzedali kiedyś Alaskę Amerykanom)
odpowiednio dzieląc się Polską, albo po prostu nastąpi wymiana ZA Polskę,
bez oddawania. I wtedy sobie Niemcy powetują stracone tereny "królewieckie"
na Polsce, w ramach prawa już wewnątrzniemieckiego, bez pytania się
kogokolwiek o zgodę.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2010-01-20 17:22:37
Temat: Re: [OT] Księgi wieczysteDnia Tue, 19 Jan 2010 22:37:30 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:vbvmp6viongn.mkfzo0cblbn8$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 19 Jan 2010 11:39:28 +0100, Stalker napisał(a):
>>
>>> Polskie prawo mówi o 20 latach w przypadku zasiedzenia w dobrej wierze i
>>> 30 w przypadku zasiedzenia w złej wierze
>>
>> A nie słyszałeś o obaleniu/anulowaniu zasiedzenia? Ja słyszałam. O wielu
>> takich przypadkach. Od kieleckiego najlepszego adwokata, dobrego mojego
>> znajomego.
>
>
> Skarga pauliańska? Poza tym- zasiedzenie można liczyć od momentu założenia
> księgi wieczystej...
Sam ten adwokat wywalczył obalenie zasiedzenia w kilku przypadkach, np.
tak, że co prawda w okresie przed wnioskiem o zasiedzenie podatki za daną
nieruchomosc płacone były w całosci przez "zasiedzeńca", ale nie
odprowadzał on czynszu dla właściciela z tytułu używania nieruchomości.
Jakoś tak.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |