... z Gormenghast wrote:

> No i nieszczęśliwie wdepnął w to samo g. w jakie jakiś czas temu
> wpadł tu taki jeden tyczkarz, łamiąc nie tylko odnóża ale i wszystko,
> co miał najlepszego - szansę na własny rozwój.

Czy tym opisywanym 'g' jesteś Ty? Jeżeli tak, to masz trochę racji ;))
("trochę" dlatego, że w efekcie przestałem się na Ciebie gniewać i wcale nie
uważam , że jesteś 'g' ;) - chyba tylko przez moment tak uważałem, później
zacząłem szanować swój czas i wyciągnąłem z całej sytuacji to co dla mnie
najlepsze - egoistycznie? No...)

MZ każdy ma coś czego się wstydzi i każdy ma coś co chciałby naprawić -
wszystko jest możliwe (zeleży od chęci, determinacji w nauce itd.). Zetem
przestań wciskać kit All. Nudzi 'ci' się? Zabierz się za jakieś graficzki i
nie pitol. Ja wiem (jak mało kto), że zapełnianie dysków bełkotem nie jest
przyjemne - ale user jest tylko/aż userem... (czasem trzeba poprosić - e?).

Mój rozwój i moja szansa jest w mojej głowie. Nikt i nic nie może tego
zmienić... (dlatego, że nikt nie cofnie czasu).

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."