« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-12 03:59:38
Temat: O co caly ten szum?Nie widze powodu zeby 11. tj wczoraj wszystkie stacje telewizyjne mówily o
ataku terrorystycznym w usa. I po co o tym pisac na tak powaznej liscie jak
ta. USA wysyla wszedzie swoje wojska, mordoja wszystko co się rusza. Misja
pokojowa- tak sie to nazywa-w celu zaprowadzenia porzadku. Terroryzm jest
poprostu bronia slabych. Przykro ze ci ludzie zgineli, ale co zrobic. Nie
pomyslcie ze zawladnela mna znieczulica, ale ja popieram tych terrorystów.
Dobrz amerykancom, moze im wietnam nie wystarczył. Teraz dopiero widdac jacy
sa slabi. Rakiety nuklearne nawet nie pomogly.
Uczcijmy mituna ciszy 3 poleglych na polu walki zamachowców.
Jamnik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-12 07:49:04
Temat: Re: O co caly ten szum?
Jamnik wrote:
> Nie widze powodu zeby 11. tj wczoraj wszystkie stacje telewizyjne mówily o
> ataku terrorystycznym w usa. I po co o tym pisac na tak powaznej liscie jak
> ta. USA wysyla wszedzie swoje wojska, mordoja wszystko co się rusza. Misja
> pokojowa- tak sie to nazywa-w celu zaprowadzenia porzadku. Terroryzm jest
> poprostu bronia slabych. Przykro ze ci ludzie zgineli, ale co zrobic. Nie
> pomyslcie ze zawladnela mna znieczulica, ale ja popieram tych terrorystów.
> Dobrz amerykancom, moze im wietnam nie wystarczył. Teraz dopiero widdac jacy
> sa slabi. Rakiety nuklearne nawet nie pomogly.
> Uczcijmy mituna ciszy 3 poleglych na polu walki zamachowców.
> Jamnik
po promo: 3 polegli zamachowcy sami sobie to zrobili i nie zamierzam ich
żalować,
po drugo: Jamniku, twoje poglady są tak dla mnie niezrozumiałe, że aż rece mi
opadją, jakakolwiek polemika z toba nie ma sensu skoro nie rozumiesz, że walka
o cokolwiek powinna odbywać się jedynie na otwartym polu pomiędzy ściśle
zainteresowanymi stronami - wtedy może ma to jakiś sens...
po trzecio: Wszyscy byliby słabi wobec tak nieprzewidywalnego ataku fanatyzmu,
nie tylko amerykanie ale WSZYSCY...
Nova
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-12 10:52:06
Temat: Re: O co caly ten szum?
Użytkownik Jamnik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9nmom2$7m$1...@n...onet.pl...
> Nie widze powodu zeby 11. tj wczoraj wszystkie stacje telewizyjne mówily o
> ataku terrorystycznym w usa. I po co o tym pisac na tak powaznej liscie
jak
> ta. USA wysyla wszedzie swoje wojska, mordoja wszystko co się rusza. Misja
> pokojowa- tak sie to nazywa-w celu zaprowadzenia porzadku. Terroryzm jest
> poprostu bronia slabych. Przykro ze ci ludzie zgineli, ale co zrobic. Nie
> pomyslcie ze zawladnela mna znieczulica, ale ja popieram tych terrorystów.
> Dobrz amerykancom, moze im wietnam nie wystarczył. Teraz dopiero widdac
jacy
> sa slabi. Rakiety nuklearne nawet nie pomogly.
> Uczcijmy mituna ciszy 3 poleglych na polu walki zamachowców.
> Jamnik
Tak.... ciekawe poglądy prezentujesz.... zwłaszcza na tej grupie... a gdzie
jest Twoja wrażliwość, Twoja emocjonalność, czy empatia...? Teroryzm nie
jest żadną bronią. To podłość. Niezależnie od intencji. Wietnam był wojną.
Można dyskutować o moralności Ameryki w tej wojnie. Ale była to wojna .
Podczasw wojny giną cywile, ale prowadzą ją armie. A terroryzm jest czymś co
za działania wojskowe uznać trudno. Nie wiem czy byłbyś w stanie stanąć oko
w oko z rodzinami wczorajszych ofiar i powiedzieć im to samo co nam.
Apoteoza tchórzostwa, ot co. Piszesz, że Ci przykro. IMHO - kłamiesz.
Eryk
Eryk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-12 15:13:16
Temat: Odp: O co caly ten szum?
Użytkownik "Nova" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3B9F136F.EFDAC42C@interia.pl...
> po promo: 3 polegli zamachowcy sami sobie to zrobili i nie zamierzam
ich
> żalować,
po pierwsze, to trzej zamachowcy byli zolnierzami ginacymi za swoja
wiare/ojczyzne lub inna idee.
I za to nalezy im sie szacunek, tak jak IMO nalezy sie szacunek
zolnierzom Wehrmachtu poleglym na frontach II Wojny Swiatowej. I
zolnierzom Armii Czerwonej. I wszystkim innym. W tym polskim zolnierzom
zajmujacym Zaolzie. I tym, ktorzy gineli w czasach PRL w Afganistanie i
na innych frontach u bokow Armii Czerwonej.
Na szacunek moim zdaniem nie zasluguja natomiast osoby, ktore to
zaplanowaly, ich dowodcy.
> po drugo: Jamniku, twoje poglady są tak dla mnie niezrozumiałe, że aż
rece mi
> opadją, jakakolwiek polemika z toba nie ma sensu skoro nie rozumiesz,
że walka
> o cokolwiek powinna odbywać się jedynie na otwartym polu pomiędzy
ściśle
> zainteresowanymi stronami - wtedy może ma to jakiś sens...
Nie do konca.
Partyzantka jest powszechnie uznana i - co wiecej - skuteczna forma
walki.
Tak samo sabotaz.
> po trzecio: Wszyscy byliby słabi wobec tak nieprzewidywalnego ataku
fanatyzmu,
> nie tylko amerykanie ale WSZYSCY...
Prawda jest taka, ze USA sa mocarstwem. Sa rownoczesnie jednym z
niewielu - jesli nie jedynym na swiecie - panstwem, do ktorego
komputerowych systemow obrony potrafia wlamac sie nawet nastolatki.
Odpowiednie sluzby nie docenily ostrzezen o zblizajacym sie zamachu
terrorystycznym. USA przeceniaja swoja potege, sprawnosc swojej armii
(vide np.: Pustynna Burza) i swoja niezniszczalnosc.
Pozdrawiam
krzysztof(ek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-12 17:44:16
Temat: Re: O co caly ten szum?>
> Tak.... ciekawe poglądy prezentujesz.... zwłaszcza na tej grupie... a
gdzie
> jest Twoja wrażliwość, Twoja emocjonalność, czy empatia...? Teroryzm nie
> jest żadną bronią. To podłość. Niezależnie od intencji. Wietnam był wojną.
> Można dyskutować o moralności Ameryki w tej wojnie. Ale była to wojna .
> Podczasw wojny giną cywile, ale prowadzą ją armie. A terroryzm jest czymś
co
> za działania wojskowe uznać trudno. Nie wiem czy byłbyś w stanie stanąć
oko
> w oko z rodzinami wczorajszych ofiar i powiedzieć im to samo co nam.
> Apoteoza tchórzostwa, ot co. Piszesz, że Ci przykro. IMHO - kłamiesz.
A mi wogole nie jest ich szkoda. W Wietnamie tez sie nie popisali.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-13 07:13:28
Temat: Re: O co caly ten szum?Krzysztofek:
> po pierwsze, to trzej zamachowcy byli zolnierzami ginacymi za swoja
> wiare/ojczyzne lub inna idee.
> I za to nalezy im sie szacunek, tak jak IMO nalezy sie szacunek
> zolnierzom Wehrmachtu poleglym na frontach II Wojny Swiatowej. I
> zolnierzom Armii Czerwonej. I wszystkim innym. W tym polskim zolnierzom
> zajmujacym Zaolzie. I tym, ktorzy gineli w czasach PRL w Afganistanie i
> na innych frontach u bokow Armii Czerwonej.
Zapomniales o SS-manach
--
Zelig9
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-13 11:48:09
Temat: Odp: O co caly ten szum?
Użytkownik <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:32fa.00000004.3ba05c97@newsgate.onet.pl...
> Zapomniales o SS-manach
O tych, ktorzy wykonywanych rozkazow nie uzupelniali wlasna inwencja
tworcza - tak.
Potepic mozna SS jako formacje. Ale nie hurtem pojedynczych zolnierzy.
Czy potepiasz tez polskich zolnierzy ze sluzby zasadniczej, ktorzy
trafili z poboru do wojska akurat w czasie inwazji na Czechoslowacje? A
kadre zawodowa, ktora dostala wtedy rozkaz jechac?
Zolnierzowi wykonujacemu swoje rozkazy nalezy sie szacunek.
Moj sprzeciw dotyczyl fragmentu:
"> po promo: 3 polegli zamachowcy sami sobie to zrobili i nie zamierzam
ich
> żalować,"
Ja ich zaluje. Ale - jak napisalem: nie zaluje i potepiem tych, ktorzy
wydaja rozkazy.
Mysle, ze nie przeczytales mojej wypowiedzi dokladnie.Albo ja to ujalem
niewystarczajaco jasno.
krzysztof(ek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-13 13:01:53
Temat: Re: O co caly ten szum?krzysztof(ek)
> > Zapomniales o SS-manach
>
> O tych, ktorzy wykonywanych rozkazow nie uzupelniali wlasna inwencja
> tworcza - tak.
>
> Potepic mozna SS jako formacje. Ale nie hurtem pojedynczych zolnierzy.
Pamietasz powody, dla ktorych wybierali SS (formacja ochotnicza) a nie
wehrmacht? I jak wielu z nich po wojnie zalowalo tego?
> Czy potepiasz tez polskich zolnierzy ze sluzby zasadniczej, ktorzy
> trafili z poboru do wojska akurat w czasie inwazji na Czechoslowacje? A
> kadre zawodowa, ktora dostala wtedy rozkaz jechac?
A Polscy zolnierze w Czechoslowacji spowodowali czyjas smierc (cywili tez?)?
> Zolnierzowi wykonujacemu swoje rozkazy nalezy sie szacunek.
Czy czlowiek, ktory dokonuje przy pelnej swiadomosci skutkow swego dzialania
masakry zasluguje na szacunek?
Czy czlowieczenstwo konczy sie tam, gdzie zaczyna sie rozkaz?
O ile pamietam to w Polsce kiedy zolnierz odmawia wykonania rozkazu
polecajacego na popelnieniu przestepstwa nie popelnia przestepstwa.
Umyslne spowodowanie smierci kilku tysiecy cywilow wg mnie jest ewidentnym
przestepstwem. Tym bardziej, ze czlowiek powolany do wojska trafia tu w pewnym
sensie pod przymusem a z reguły ataki samobojcze na cywilow dokonywane sa przez
ochotnikow.
Rozkazy maja IMO zastosowanie przy walce z innymi zolnierzami a nie z cywilami
idacymi np. do pracy.
> Moj sprzeciw dotyczyl fragmentu:
> "> po promo: 3 polegli zamachowcy sami sobie to zrobili i nie zamierzam
> > ich żalować,"
>
> Ja ich zaluje. (...)
Jezeli bedziemy tylko zalowac samo-bójcow moze to oznaczac, ze nie sprzeciwiamy
sie takim zachowaniom.
> Mysle, ze nie przeczytales mojej wypowiedzi dokladnie.Albo ja to ujalem
> niewystarczajaco jasno.
ok. Podobnie jak inni hurtem potepiaja Ty hurtem obdarzyles szacunkiem.
Nie ma co hurtowac...
pozdrawiam
--
Zelig9
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-13 14:36:55
Temat: Odp: O co caly ten szum?
Użytkownik <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1896.00000005.3ba0ae40@newsgate.onet.pl...
> Pamietasz powody, dla ktorych wybierali SS (formacja ochotnicza) a nie
> wehrmacht? I jak wielu z nich po wojnie zalowalo tego?
Nie wiem ilu po wojnie zalowalo tego.
SS byla formacja ochotnicza - to prawda. Potepic ja nie tylko mozna a
nawet trzeba. Ale nie konkretnego czlowieka. Czlowiekowi nalezy sie
szacunek bez wzgledu na to, jak postepuje. Szacunek nie nalezy sie
natomiast jego postepowaniu, jezeli jest nieodpowiednie.
Oddziel pojedynczych zolnierzy od calej formacji, ktora byla zbrodnicza.
Oddziel ocene postepowania czlowieka od oceny czlowieka.
> > Czy potepiasz tez polskich zolnierzy ze sluzby zasadniczej, ktorzy
> > trafili z poboru do wojska akurat w czasie inwazji na
Czechoslowacje? A
> > kadre zawodowa, ktora dostala wtedy rozkaz jechac?
>
> A Polscy zolnierze w Czechoslowacji spowodowali czyjas smierc (cywili
tez?)?
Nie wiem. Akurat Czechoslowacja sie nie interesowalem.
> > Zolnierzowi wykonujacemu swoje rozkazy nalezy sie szacunek.
>
> Czy czlowiek, ktory dokonuje przy pelnej swiadomosci skutkow swego
dzialania
> masakry zasluguje na szacunek?
IMO tak. Jezeli wykonuje rozkazy - tak.
> Czy czlowieczenstwo konczy sie tam, gdzie zaczyna sie rozkaz?
Nie. Ale nie mozna wymagac od kazdego czlowieka czlwoieczenstwa w takiej
postaci jak my to rozumiemy. Nalezy pamietac o roznicach kulturowych.
> O ile pamietam to w Polsce kiedy zolnierz odmawia wykonania rozkazu
> polecajacego na popelnieniu przestepstwa nie popelnia przestepstwa.
W Polsce nie popelnia przestepstwa. Ale nie rozmawiamy teraz o
kwalifikacji prawnej czynu.
Jednakze w czasie wojny za
niewykonanie rozkazu przelozony ma prawo wykonac egzekucje podwladnego
bez sadu wojskowego, jezeli ten odmawia wykonania rozkazu.
> Umyslne spowodowanie smierci kilku tysiecy cywilow wg mnie jest
ewidentnym
> przestepstwem. Tym bardziej, ze czlowiek powolany do wojska trafia tu
w pewnym
> sensie pod przymusem a z reguły ataki samobojcze na cywilow dokonywane
sa przez
> ochotnikow.
Powtarzam raz jeszcze - chcesz dyskutowac o kwalifikacji prawnej czynow
zolnierzy?
Oceniasz czlwoieka i jego postepowanie tylko w kryteriach prawnych? W
takim razie kara smierci wykonywana na zolnierzach
podziemnych polskich formacji wojskowych na terenie GG jest jak
najbardziej uzasadniona. Oni tez nie zasluguja na szacunek Twoim
zdaniem? Przeciez - zgodnie ze standardami miedzynarodowymi popelnili
przestepstwo.
Czy dziewczyna, ktora w rzadzonym przez talibow Afganistanie wyjdzie na
ulice z odslonieta glowa trzymajac za reke swojego chlopaka tez nie
zasluguje na szacunek? Lamie przeciez obowiazujace prawo.
> Rozkazy maja IMO zastosowanie przy walce z innymi zolnierzami a nie z
cywilami
> idacymi np. do pracy.
Latwo sie mowi, jezeli sam nie masz wyboru: zabicie kogos albo wlasna
smierc. Powtarzam raz jeszcze - pisalem o szacunku i zalu a nie o
kwalifikacji prawnej i egzekucji prawa.
> > Ja ich zaluje. (...)
>
> Jezeli bedziemy tylko zalowac samo-bójcow moze to oznaczac, ze nie
sprzeciwiamy
> sie takim zachowaniom.
Czy ja powiedzialem, ze tylko zaluje?
Ja ich zaluje. Darze ich szacunkiem. Ael uwazam, ze gdyby przezyli
powinni byc sadzeni.
> > Mysle, ze nie przeczytales mojej wypowiedzi dokladnie.Albo ja to
ujalem
> > niewystarczajaco jasno.
>
> ok. Podobnie jak inni hurtem potepiaja Ty hurtem obdarzyles
szacunkiem.
>
> Nie ma co hurtowac...
Widzisz, ja mam szacunek takze do mordercow, zlodzieji i innych.
Sprzeciwam sie jednak takiemu postepowaniu, jak zabijanie czlowieka albo
kradziez. Zabojstwo i kradziez powinny byc karane. Ale jestem daleki od
oceniania osoby zabojcy lub zlodzieja. Oceniam natomiast zabojstwo i
kradziez jako zachowania zle i niewlasciwe.
Pozdrawiam,
krzysztof(ek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-13 16:26:01
Temat: Re: O co caly ten szum?"krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> naskrobal:
> Oddziel ocene postepowania czlowieka od oceny czlowieka.
>
Wiec szanujesz Hitlera... ?
>> Czy czlowiek, ktory dokonuje przy pelnej swiadomosci skutkow swego
> dzialania
>> masakry zasluguje na szacunek?
>
> IMO tak. Jezeli wykonuje rozkazy - tak.
czyli jesli zostane porwany przez Zofije Niczyja i kaze mi Cie zamordowac
z zimna krwia odcinajac najpierw lewy kciuk, potem prawy kciuk,
potem palec (...) to bedziesz mnie szanowal, bo wykonywalem rozkazy ? :)
> Nie. Ale nie mozna wymagac od kazdego czlowieka czlwoieczenstwa w takiej
> postaci jak my to rozumiemy. Nalezy pamietac o roznicach kulturowych.
Jakie roznice kulturowe dzielily SSmanow od np. Slazakow ?
> Powtarzam raz jeszcze - chcesz dyskutowac o kwalifikacji prawnej czynow
> zolnierzy?
> Oceniasz czlwoieka i jego postepowanie tylko w kryteriach prawnych? W
> takim razie kara smierci wykonywana na zolnierzach
> podziemnych polskich formacji wojskowych na terenie GG jest jak
> najbardziej uzasadniona. Oni tez nie zasluguja na szacunek Twoim
> zdaniem? Przeciez - zgodnie ze standardami miedzynarodowymi popelnili
> przestepstwo.
Czym jest dla Ciebie wspominany tutaj ,,szacunek'' ?
> Latwo sie mowi, jezeli sam nie masz wyboru: zabicie kogos albo wlasna
> smierc. Powtarzam raz jeszcze - pisalem o szacunku i zalu a nie o
> kwalifikacji prawnej i egzekucji prawa.
Wlasnie - jesli masz wybor miedzy smiercia wlasnych zasad moralnych
a smiercia Twego ciala.... co bys wybral i kogo bys szanowal ?
Z tego co mowisz, szanowalbys osobe, ktora bardziej ceni swe zycie
niz *wlasne* zasady moralne.
> Widzisz, ja mam szacunek takze do mordercow, zlodzieji i innych.
za co ?
ps. czy k...@k...net.pl to Twoj stary adres ?
--wb
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |