Data: 2019-05-23 09:44:57
Temat: Re: O czym mówiłam...
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ilona pisze:
> On 2019-05-21 09:58, XL wrote:
>> ..w Sejmie na Narodowym Kongresie Kobiet:
>> (...)
>> A przeciez ,,Takie beda Rzeczypospolite, jakie ich młodziezy
>> chowanie..."
>> Nie było najmniejszym zamiarem wielkiego polskiego kanclerza
>> wychowanie młodego pokolenia w duchu kosmopolitycznym i w poczuciu wstydu
>> za swoj kraj, swoj narod. Jakze wiec po wiekach niewoli stało sie,
>> ze wraz z umocnieniem polskiej panstwowosci, wraz z polepszeniem
>> prawnych i socjalnych warunkow zycia polskich obywateli, symptomy
>> degeneracji narodu urosły dzis do realnego zagrozenia jego istnienia?
>> Kard. Stefan Wyszynski zagrozenia DZISIEJSZE rozpoznał, wnikliwie zbadał
>> i omowił juz 70 lat temu. Zdaniem Prymasa Tysiaclecia człowiek jest
>> formowany przez dwie najwazniejsze i naturalne dla niego wspolnoty:
>> rodzine i Narod.
>> ,,Rodzina i Narod - pisał Prymas Wyszynski - to nie sa instytucje, to sa
>> organizmy zywe, majace swoja własna dynamike i przejawy biologicznego
>> bytowania. Poza nimi wszystkie inne formy bytowania, takie jak panstwo,
>> rzad, partia - maja wymiar instytucji. Narod i rodzina musza istniec,
>> a instytucje MOGA ISTNIEC LUB NIE."
>> Pierwsze - jest imperatywem. Drugie - alternatywa. Wierze, ze my tu
>> obecni oraz reszta Narodu Polskiego z Boza pomoca własciwie odpowiemy
>> na jedno i drugie. To nasz najwazniejszy polski obowiazek.
>> Dziekuje Panstwu.
> Brawo!
>
> W jednym sie z Tobą nie zgadzam: "Bycie Polakiem _NIE_ przestało dawac
> poczucie dumy i wyjatkowosci."
Przede wszystkim trzeba być Człowiekiem.
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
|