Data: 2010-04-20 18:26:03
Temat: Re: O historii
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 20 Apr 2010 11:10:38 -0700 (PDT), He jak Chendryk como Enrique
napisał(a):
> On 19 Kwi, 23:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> Jednakże nie jest tak, że świat doznań ww osób znika całkowicie: węchowiec
>> pamietając zapachy może odtwarzac sobie zapamiętany ich świat, to samo
>> meloman/kompozytor dzięki pamięci muzycznej, a i wzrokowiec/malarz dzięki
>> wizualizacji. Tyle że chyba najgorzej ma ślepy malarz - nie mogąc tworzyć.
>> Bo już z kompozytorem sprawa ma się inaczej - można być głuchym jak pień, a
>> dzieki pamięci dźwięku, słuchowi absolutnemu i wyobraźni muzycznej można
>> tworzyć - vide głuchy jak pień Beethoven pod koniec życia...
>
> skad ty wytrzaskujesz takie winioski.
> toz to jest optymistyczna wersja poboznego zyczenia czlowieka ktory
> nie ma pojecia
> czym jest utrata wechu lub sluch - chocby w jednym uchu
> proponuje bys jutro zrobila obiad najaromatyczniejszy jaki ci sie uda
> zawiaz oczy, w uszy wsadz stopery i zatkaj szczelnie nos
> korkiem plywackim i....smacznego...wizualulizuj do bolu..fantazjuj na
> temat wygladu tego obiadu
> a potem pogadamy
Z osobą nierozumiejącą tekstu pisanego kiepsko.
|