Data: 2016-08-09 17:52:06
Temat: Re: O podstawach państwa doskonałego.
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 09 Aug 2016 16:52:21 +0200, Trefniś napisał(a):
>
>> W dniu .08.2016 o 16:47 LeoTar <L...@w...pl> pisze:
>>
>>> Trefniś pisze:
>>>> W dniu .08.2016 o 14:12 pinokio <p...@n...adres.pl> pisze:
>>>>> W dniu 09.08.2016 o 14:10, pinokio pisze:
>>>>>> W dniu 09.08.2016 o 11:43, LeoTar pisze:
>>>
>>>>>>> 1. Jakie wartości powinny cechować relacje między obywatelami w
>>>>>>> państwie doskonałym?
>>>>>>>
>>>>>>> Wolność, równość, braterstwo.
>>>
>>>>>> Nic nowego nie wymyśliłeś, masoni to wymyślili dawno przede Tobą ;-)
>>>
>>>>> Chociaż jako nowość doszła konieczność kazirodztwa.
>>>
>>>> Cytat z posta LeoTara rozpoczynającego wątek:
>>>>
>>>> "oto kilka istotnych uwag dotyczących wczesnego wychowania dziecka.
>>>>
>>>> Uczymy się przez:
>>>> obserwację,
>>>> naśladowanie
>>>> i doświadczanie
>>>> z naszymi rodzicami/opiekunami."
>>>>
>>>> Zauważcie - _wczesnego_ wychowania dziecka.
>>>>
>>>> Tu już nie chodzi tylko o kazirodztwo!
>>>
>>> Chodzi o wychowanie dziecka bez tajemnic od samej kołyski. Każda
>>> tajemnica, czegokolwiek by ona nie dotyczyła, staje się źródłem władzy
>>> sprawowanej przez tego, który tajemnicę ukrywa. A więc jeżeli chcemy
>>> wykreować dziecko na człowieka wolego to musi on poznać wszystkie
>>> "tajemnice" swoich rodziców/opiekunów/wychowawców. Co wcale nie znaczy,
>>> że 4 czy 5, czy nawet 11 latek ma uprawiać z nimi seks. Do inicjacji
>>> powinno dojść w wieku kiedy dziecko jest fizycznie, psychicznie i
>>> społecznie dojrzałe, w chwili przed założeniem przez nie jego własnej
>>> rodziny. Inicjacja seksualna ma utrwalić to czego dziecko nauczyło się
>>> od swoich rodziców obserwując ich od swojego urodzenia.
>> Będzie bezpieczniej, kiedy wypowie się w tej sprawie prokurator.
>> Co najmniej 200b KK.
> Poczekaj, bo mnie tu jednak mocno ciekawi, jak miałoby dojść do współżycia
> młodego "fizycznie, psychicznie i społecznie dojrzałego, w chwili przed
> założeniem przez niego jego własnej rodziny" (czyli zapewne mającego już
> bardzo konkretny i równie młody obiekt seksualnych westchnień), człowieka
> ze zgrzybiałym (dla niego) rodzicem 3333333333333333-]
Pierwszym obiektem westchnień chłopca jest matka a córki ojciec. Dopiero
gdy te obiekty zakazują zdobywania od nich wiedzy pojawiają się obiekty
zewnętrzne. Zauważ, że zazwyczaj tylko chłopcy są napaleni na
dziewczyny, dziewczyny zaś testują na nich swoje zdolności manipulacyjne
nabyte w domu rodzinnym z obserwowania w jaki sposób matki manipulują
swoimi partnerami, zazwyczaj ojcami córek. Chłopcy są rozpalani
seksualnie przez swoje matki, które odpychają swoich mężów/ojców (czują
do nich podświadomy wstręt za uprawianą przez siebie prostytucję, ale
winą obciążają wyłącznie mężów; ale już nie kochanków)a przyciągają
seksualnie synów. Córki są zaś przez matki od ojców odpychane gdyż
kobieta w dalszym ciągu traktuje mężczyznę jako swoją własność i odgania
od niego potencjalną rywalkę (córkę traktuje jak każdą inną). Kuczem do
rozwiązania całej plątaniny jest przywrócenie kobiecie poczucia własnej
wartości poprzez jej emocjonalne zrównanie się z z matką. A to jest
możliwe w akcie inicjacji seksualnej w rodzinnym trójkącie, gdy stanie
się ona równa swojej matce-bogini. Każda inna próba odzyskania poczucia
własnej wartości, np. przez pracę i osiągnięcia zawodowe czy też przez
malowanie i strojenie się jest syzyfową pracą, jest próbą nietrwałą,
działającą tylko przez pewien czas. Tak samo walka z innymi kobietami o
atrakcyjnego faceta to tylko łatanie dziur, próby odzyskania utraconego
w dzieciństwie poczucia własnej wartości.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
|