vonBraun wrote:

> cbnet wrote:
>
>> Na pewno chodzi o zwykły rezonans i znacznik chemiczny.
>> Konkretnie ekstrat roślinny.
>
> Zobaczę, jak dojdę o co chodzi dam znać. Myślałem, że chodzi o jakieś
> nanotechnologie.
> vB
Nie, nie ma cudów :-) Looknąłem na rekomendacje diagnostyczne i leżące u
ich podstaw kilka ważnych badań klinicznych. Stan wiedzy na 2010 jest
taki jak pisałem jeśli chodzi o procedury diagnostyczne, i nie ma
mozliwości jednoznacznego wskazania kto zachoruje zanim ma objawy. Można
to jedynie robić z pewnym zwykle ok. 60% prawdopodobieństwem czyli 10%
powyżej poziomu losowego czyli pół na pół :-(. Lepsze rezultaty będą
tylko wtedy gdy dobierze się grupę już nieco zaburzoną jeśli chodzi o
pamięć.

dziennikarze coś rozdmuchali.

O co mogło chodzić?

Nie znam nic lepszego niż to:
http://en.wikipedia.org/wiki/Pittsburgh_compound_B

Do badań PET znaczy się go izotopem węgla C11

Ci zas ludzie:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2830881/

pokazali, w PET u badanych u których stwierdza się niewielkie zaburzenia
pamięci,
na podstawie przyswajania tego wskaźnika przewidzieć można u 14 z 17
(82%) "pacjentów" rozwój AD w ciągu 3 lat, podczas gdy tylko 1 osoba z
niskim przyswajaniem znacznika w mózgu rozwinęła AD. Łącznie było 31
badanych.

MRI robi się tu dodatkowo aby nanieść niedokładny obraz z PET na niemal
anatomiczny obraz rezonansu i pewnie dlatego dziennikarzom się PET z MRI
pomyliły.

vB