Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tp
internet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "aramin" <a...@a...one.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: O słuchaniu, było: Sieroctwo 3
Date: Mon, 18 Aug 2003 10:20:10 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 47
Message-ID: <bhq32u$mnu$2@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bhjmfb$otq$1@news.onet.pl> <bhkl4p$b$3@atlantis.news.tpi.pl>
<m...@p...ninka.net> <bhl4or$qtj$4@news.onet.pl>
<bhlkg4$3c9$1@atlantis.news.tpi.pl> <m...@p...ninka.net>
<bhnfmd$st4$1@nemesis.news.tpi.pl> <m...@p...ninka.net>
NNTP-Posting-Host: pe131.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1061195679 23294 213.76.199.131 (18 Aug 2003 08:34:39
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Aug 2003 08:34:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:220729
Ukryj nagłówki
Nina M. Miller rzecze, jako stoi niżej:
> a teraz wrocmy na ziemie: nie wiem, co wyobrazalas sobie Ty, po
> przecyztaniu slow Etaty... ale mnie przed oczami stanely klocace sie i
> jazgoczace baby... przy czym kazda jest swiecie przekonana, ze bez
> jej napomnien i jazgotow to biednie dziecko zgnie, zostanie pozarte
> przez lwy i w ogole piorun go jasny strzeli. Uwaga przesuwa sie z
> dziecka w kierunku poprawiania sobie samopoczucia jazgotem.
Dobre. :o)
Ja widziałam troskliwość i zabieganie dodatkowo podkręcone podnieceniem
wynikającym z nowej, emocjonującej sytuacji. A że kobiety to z emocjami
zawsze mają łatwiej i na wierzchu, więc być może pewnien jazgot się i
przy tym zrobił, ale raczej taki gruchający.
> jak widze/slucham takie baby, to jedyne co mi na mysl przychodzi do
> fraszka Staudyngera:
> "Szumi dretwa mowa jak muszla klozetowa".
Cóż, ja w takich sytuacjach wyłączam sobie słuchanie i dzieje się to jakoś
momowolnie. W sumie chyba nie jest grzeczne... ale dla mnie to odruch
obronny.
> No i dla takiego malego dziecka ich mowa tez jest jak szum klozetu:
> NIC w ogole nie dociera. Za to ktos, kto sie zatrzyma na chwile i
> bedzie mial czas dzieciaka wysluchac i skupic sie nad tym, co on chce
> - a nie skupic sie na wlasnych perrorach - wygra dzieciaka sympatie.
Owszem, obserwuję to w swoim otoczeniu. Mówi się często, że dzieci
są doskonałymi psychologami, one po prostu uczą się przez obserwację.
Jeśli zaobserwują, że ktoś ma dla nich czas, to przylgną całym sobą.
> PS: sama naleze raczej do gadul, ale jesli widze, ze kktos nie slucha
> czy go nie interesuje co mowie, to przestaje klapac.
A ja nie. Jestem raczej typem słuchaczki, która z wdzięcznością przyjmuje
ofertę wypełniania za nią ciszy, jednak nie znoszę kłapania o niczym. Wtedy
właśnie następuje samoistne wyłączenie systemu. ;o)
--
~~~~\__pa
aramin
Aż strach pomyśleć, więc nie myślę.
http://www.renderosity.com/gallery.ez?ByArtist=Yes&A
rtist=aramin
|