Data: 2010-02-02 08:41:20
Temat: Re: O wierności w "Charakterach"
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Marchewka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Marchewka pisze:
>>>> Redart pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>>>>> news:hk52k0$7dk$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>>> Czepiłaś sie jakiegoś wyzdrowienia opartego prawdopodobnie na
>>>>>> jakiejś reakcji organizmu, być może na podawane leki i z mety
>>>>>> forsujesz jakiś cud miłości i bliskości drugiego człowieka.
>>>>>> Ile ty w ogóle masz lat Paulinka?
>>>>>
>>>>> Ech, Ender. Ty naprawdę nie kumasz, co do Ciebie mówią...
>>>>> Hmmm ....
>>>>
>>>> Dopiero teraz to zauwazyles?
>>>> I.
>>>
>>> No tak.
>>> - Jakbym napisał, że wyzdrowiał dzięki bliskości, miłości,
>>> poświeceniu i wszystkich tych tkliwych określeniom, którymi musisz
>>> się karmić
>>
>> Ladne okreslenie. Ale masz jakies wsparcie na jego poparcie?
>
> Rodzinę i pół lokalnego poprawczaka, może być?
>
>>> to byłbym tutaj wspaniałym człowiekiem, fajnym kolesiem i równym
>>> gościem.
>>> - Jak typuję naukę - to nic nie kumam.
>>
>> Nic nie kumasz w zakresie emocji. Ale ZTCW pisales, ze ich nie masz.
>> Wiec sie wszystko zgadza. Zastanawia mnie jednak, jak to robisz, ze
>> jednak odczuwasz zlosc.
>
> Powściągliwość: http://www.sjp.pl/co/pow%B6ci%B1gliwo%B6%E6
> Może najpierw naucz się znaczenia kilku określeń tutaj przewijających
> się, a dopiero potem zabieraj głos? ;-)
Mozesz i byc sobie powsciagliwy w swoim mniemaniu. Ja uwazam, ze nie
rozumiesz niektorych emocji. Dobrze Ci idzie jedynie z tymi negatywnymi.
A zabierac glos bede wtedy, kiedy przyjdzie mi na to ochota. ;-)
I.
|