Data: 2013-04-09 06:56:28
Temat: Re: O winie i karze.
Od: m...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 9 kwietnia 2013 05:31:44 UTC+2 użytkownik LeoTar napisał:
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>
> news:kju916$d05$1@node1.news.atman.pl...
>
> > Użytkownik "LeoTar" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
>
> > news:kju89q$c8p$1@node1.news.atman.pl...
>
> >>W dniu 2013-04-08 10:41, Chiron pisze:
>
> >>> Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> >>> news:kjtv0o$233$1@node1.news.atman.pl...
>
> >>
>
> >>>> Człowiek nieświadomy tego DLACZEGO popełnił błądtwo jest niewinny.
>
> >>>> Człowiek, któremu uświadomi się DLACZEGO ten błąd popełnił, ale który
>
> >>>> dalel trwa w błędzie staje sie winnym i musi ponieść karę.
>
> >>
>
> >>> Idę się założyć, że ogromna część złoczyńców nie ma świadomości, że robi
>
> >>> źle. Porozmawiaj ze złodziejem, dlaczego kradnie. Bardzo możliwe, że
>
> >>> usłyszysz całą dorobioną ideologię do tego: że kradnie tylko tym, co
>
> >>> jego okradają, że ma rodzinę na utrzymaniu i nie robi nic złego- a
>
> >>> przynajmniej nie jest gorszy niż ten facet w garniturze, którego on
>
> >>> okradł etc. On_nie_ma_świadomości_że_robi_źle.
>
> >>
>
> >> Rozumiem wiec, że zgadzasz się ze mną. :)
>
> >>
>
> >>
>
> >>>Dlaczego zabierasz z niego winę- jak z bydlęcia?
>
> >>
>
> >> A dlaczego Ty zmieniłeś nagle zdanie ? W ostatnim zdaniu piszesz coś
>
> >> wręcz przeciwnego do tego co napisałeś na początku.
>
> >>
>
> >> Weźmy na ten przykład polityka, który jest w sposób kontrolowany
>
> >> (manipulowany) przez jego żonę ale tak, że on nie zdaje sobie z tego
>
> >> sprawy. Czy jego decyzje polityczne będą służyły całemu społeczeństwu czy
>
> >> tylko będą podporządkowane interesom jego żony ? To, że ona zabiega o
>
> >> zabezpieczenie swojego dziecka nie ma znaczenia. On również działa z taka
>
> >> myślą żeby zabezpieczyc własne dzieci. Ale jej nieufność prowadzi do
>
> >> tego, że tylko jej dziecko się liczy, wszystkie inne już nie. Tyle tylko,
>
> >> że wszystkie żony polityków działają w taki właśnie sposób co prowadzi do
>
> >> totalnej walki o wpływy między politykami mężczyznami. Każdy chce się
>
> >> przypodobać swojej kobiecie i ciągnie do siebie ile się da nie myśląc o
>
> >> wspólnocie.
>
> >>
>
> >> Ale czy można ich za to winić? Przecież są nieświadomi tego w jaki sposób
>
> >> sa manipulowani przez kobiety, a więc nie są winni i nie mogą ponosić
>
> >> kary za swoje indywidualne i egoistyczne decyzje.
>
> >>
>
> >> Czy zastanawiałeś sie kiedyś dlaczego kobiety nie pchają się do polityki
>
> >> mimo ustalania dla nich kwot wyborczych ?
>
> >> A po cóż mają się tam pchać i denerwować skoro inne kobiety, żony
>
> >> polityków, lub tez one same będąc żonami polityków, osiągają wszystkie
>
> >> cele potrzebne do zapewnienia trwania gatunku. A że odbywa się to w
>
> >> sposób egoistyczny... No cóż dla trwania gatunku nie ma to znaczeni
>
> >> chyba, że wojny zagrożą totalnym wyniszczeniem życia.
>
> >>
>
> >>
>
> > Widzisz- wcale nie zmieniłem zdania. Szanowny Interlokutorze- nie
>
> > rozpatrujesz w ogóle, DLACZEGO ktoś sobie z czegoś nie zdaje sprawy.
>
>
>
> Dziwię się, że do Ciebie nie dotarło jeszcze to, że wszystkie moje teksty
>
> traktują o tym właśnie DLACZEGO ludzie trwają w nieświadomości i co krok
>
> popełniają błędy. Powinieneś wiec wrócić w PRZESZŁOŚĆ i prześledzić te
>
> teksty jeszcze raz.:)
>
>
>
>
>
> >Ktoś coś robi nieświadomie- ok. Tyle, że jeśli nawet jakoś go to
>
> >usprawiedliwia- ten brak świadomości- to_zawsze_tylko_częściowo.
>
>
>
> Nie częściowo lecz CAŁKOWICIE. Dopóki jest nieświadomy tego, że popełnia
>
> błędy to nie jest to jego wina. Lecz gdy stanie się świadom i dalej będzie
>
> usilnie trwać w błędzie to stanie sie winnym. Głęboko wierzę w dobroć
>
> Człowieka, nawet tego jeszcze nieświadomego i wiem, że gdy tylko odzyska
>
> Świadomość swego pochodzenia przestanie krzywdzić i manipulować i nie trzeba
>
> go juz będzie karać.
>
>
>
>
>
> >Najczęściej nie chce sobie czegoś uświadomić- bo mu tak wygodnie. Ja tego
>
> >nie usprawiedliwiam.
>
>
>
> Więc trzeba mu uzmysłowić jak piękny bedzie świat, gdy miejsce powszechnej
>
> nienawiści zajmie MIŁOŚĆ.
>
Tyle ze KAZDY ZAWSZE robi to co uwaza za NAJLEPSZE.
Z takiej perespektywy grzech jest niemozliwy a twoj postulat powszechnej milosci jest
realizowany non stop, wiec nic nie trzeba robic -poza uswiadomieniem sobie
powyzszego... :P
|