In article <f70d57e4-1a25-4b30-a7ab-
93bc99b5a42a@googlegroups.com>, m...@g...com says...
>
> O wojnie limbicznej i "włączniku paranoi"
>
> Opublikowano: 10.03.2013 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo
>
>
> Książka Marthy Stout "The Paranoia Switch" ("Włącznik paranoi") stanowi ważny wkład
w rozwój nowej dziedziny nauki - ponerologii, czyli badań nad przyczynami zła oraz
jego genezą, zarówno na poziomie społecznym, jak i interpersonalnym. Stout -
wieloletnia terapeutka traumy - prezentuje w niej kliniczną diagnozę choroby
współczesnej "kultury terroru" oraz tych, którzy manipulują jej głównym przejawem -
traumą - dla własnych korzyści.
>

Książka nie stanowi żadnego wkładu, bo nie dośc, że jedynie
opisuje pewne zależności, których nie da się uniknąć, to jeszcze
zapomina, że terror społeczny istniał od zawsze i nie jest to
wynalazek naszych czasów - wynalazkiem naszych czasów jest
jedynie internet, broń palna [skuteczna], nowoczesne materiały
wybuchowe, rejsy samolotowe, lepsze ujawnianie przestępstw itd.
itd..

Jeżeli pijak kłóci się z pijakiem, to wyciągnięcie przez niego
noża i jego użycie nie jest związane z żadnymi genialnymi
wytłumaczeniami, a jedynie z poziomem agresji, nabytymi wzorcami
zachowań, oceną [zachwianą] zdarzenia i percepcją [też
zachwianą] rzeczywistości. Nie trzeba do tego pisać książki,
można wytłumaczyć w jednym zdaniu. ;> Tyle, że za jedno zdanie
nikt nie zapłaci jak za książkę, nikt nie dopisze do dorobku
naukowego, nie zrobi wywiadu albo nie zapłaci za obronę w sądzie
klienta, "któremu hipokamp .... i dlatego Proszę Wysokiego Sądu
zarżnąłem żonę".

Tak samo jest z terrorystami - prości ludzie, wychowani w
biedzie, bez przyszłości i być może stąd w stanie permanentnej
depresji, nasączeni naukami o Raju wybierają śmierć. Być może
kwestia Raju jest dla nich drugorzędna, po prostu znajdują
możliwość usprawiedliwionego samobójstwa, a Raj i walka z
niewiernymi usprawiedliwia mordowanie innych.

PF