Data: 2020-07-01 00:21:38
Temat: Re: ON!
Od: m...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jako do znawcy tematu i człowieka wiary - pytanie - Boga to kochasz
> bezwarunkowo czy jednak za tą miłość czegoś od Niego oczekujesz? A może
> te publiczne wyznania miłości są wręcz uwarunkowane oczekiwaniami?
> ---
> To nawet nie kwestia wiary. Kiedy POtrafisz siem zachwycac tym pienknem
> ktore masz POdane POd nos wszendy naoKOlo to jest to milosc bez oczekiwan ;)
> I tyle. Zachwyt wystarczy. To juz KOntemplacja. POtrafisz siem jeszcze zachwycac?
;P
No tak, najważniejsze pozytywne nastawienie.. Tylko ze to w ogólnym
obrazie nic nie zmienia. Dźwigamy ten garb przez cały okres wegetacji i
jedyne co nas pociesza że praktycznie nigdy nie ma tak źle żeby nie
mogło być gorzej. Nie nachodzi cię czasami refleksja że taka forma
zniewolenia jest bardziej skuteczna niż kula na łańcuchu u nogi?
---
A ty dalej swoje. Nie ma zadnego "ogolnego obrazu" POzytywistyczny demagogu ;P
POzytywne myslenie a zachwyt to mocno nie to samo. Jesli to utozsamiasz znaczy
nie pamietasz juz zachwytu lub wytresowano ciem tak by go nigdy nie doswiadczyc.
I to jest najgorsze zniewolenie ktorego moze doswiadczyc ludzka osobowosc...
|