>
> Wiesz jak ja bym to zrobił:
>
> Napisałbym:
>
> "Popatrzcie, czy nie śliczne. Jak wam sie podoba." - a radochę z
> pochwał łykałbym prywatnie.

Ty bys napisal tak, a ja napisalam inaczej..


> Ale nic nie mam do ludzii którzy postępują inaczej.

ja rowniez...

> Co do wyścigu szczurów to włąśnie w ramach tego wyścigu ten jest
> lepszy (osiągnie większy sukces) który nie tyle lepiej pracuje i ma
> lepsze efekty pracy co lepiej potrafi się pochwalić (pokazać).

Czyli ten co gorzej pracuje a lepiej sie pochwali ,bedzie mial z tego wiecej
korzysci,
niz ten co pracuje lepiej a chwalic sie nie potrafi?
A coz na to ich pracodawca? W mojej firmie ..moglby sie chwalic do bolu, ale
gdyby efektow nie bylo..to nie wiem jaka korzysc mialby z tego ten "ow"
chwalacy sie...:-/

> I tu im chwała - a ja mam nałożoną (przez wychowanie) blokadę - i cóż

Blokada.... z czym kojazy Ci sie slowo _blokada_?

Chwalic to sie mozna stanem posiadania, firmowym zegarkiem czy dacza z
basenem...albo Bog wie czym jeszcze,
a czerpac radosc z sukcesu bliskiej osoby?
Nadal nie przekonana...
Ula
www.ulast.prv.pl
ps. czy ja chwale sie moja strona?
czy ja pokazuje ludziom, ktorzy interesuja sie poezja?
ps.2 firmy nie posiadam zadnej, to byl tylko przyklad .
> ;-///
>
> Pozdrawiam
> Qwax