Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-11-10 21:34:21

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: J...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Brakuje mi tylko 5,30.
> Nie bądźcie obojętni.
> Może kiedyś wy będziecie w potrzebie.
> Za wszelką pomoc dobrym ludziom serdecznie dziękuję.
> Iza
> Mój nr konta: Inteligo 50 10205558 1111122520900074
>
>
Problem w tym, że pieniądze znajdą się na twoim koncie najwcześniej we
środę, bo w święta banki nie księgują. Nie ma innego sposobu?
Jandulka

--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-11-10 22:03:51

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: "Pomóżcie proszę !!!" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:000401c3a7d2$4d5cbd40$8d88bad4@chello.pl...
> > Brakuje mi tylko 5,30.
> > Nie bądźcie obojętni.
> > Może kiedyś wy będziecie w potrzebie.
> > Za wszelką pomoc dobrym ludziom serdecznie dziękuję.
> > Iza
> > Mój nr konta: Inteligo 50 10205558 1111122520900074
> >
> >
> Problem w tym, że pieniądze znajdą się na twoim koncie najwcześniej we
> środę, bo w święta banki nie księgują. Nie ma innego sposobu?
> Jandulka
>

Własnie dlatego chodzi o Inteligo.
Przelew z Inteligo jest u mnie momentalnie. I od razu kaska jest dostępna w
bankomacie

Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-11 13:20:44

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: "Aneczka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ciekawe... Na dodatek tego posta można znaleźć na różnych grupach...
Ech, no comments...
Aneczka (Kraków)
GG 155657

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 10:04:21

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>> Ciekawe... Na dodatek tego posta można znaleźć na różnych grupach...
>> Ech, no comments...
>
>Ano dokładnie, poza tym coś ciężko mi uwierzyć, że osoba studiująca nie ma
>znajomych, którzy jej mogą pożyczyć 5 zł :/
>
>Pozdrawiam,
>Monika (Wrocław)

a ja ciagle znajduje jakies pieniadze na ziemi...poza tym, jakby
mi brakowalo to chyba bym na grzebieniu z pol godziny gdzies na
ulicy pograla dla draki...kto wie, kto wie...

trys
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 10:04:31

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: Monga <n...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

"Aneczka" <a...@p...onet.pl> :

> Ciekawe... Na dodatek tego posta można znaleźć na różnych grupach...
> Ech, no comments...

Ano dokładnie, poza tym coś ciężko mi uwierzyć, że osoba studiująca nie ma
znajomych, którzy jej mogą pożyczyć 5 zł :/

Pozdrawiam,
Monika (Wrocław)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 10:20:50

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: Gamon' <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Monga wrote:
> Ano dokładnie, poza tym coś ciężko mi uwierzyć, że osoba studiująca
> nie ma znajomych, którzy jej mogą pożyczyć 5 zł :/
U mnie na roku byl taki gostek, co zawsze mial na woode, ale pozniej
chodzil na chleb prosil. Na moje najpierw grzeczne, ze nie ma u mnie
czego szukac (u mnie w domu nie bylo kasy, wiec tyle bylo mojego, co
stypendium i jakies fuchy; a gostek chodzil ubrany w niezle ciuszki), a
pozniej juz bardzije zdecydowane, gosc sie oburzyl, ze nie mam serca. Co
ciekwasze, zaczeli tak mowic inni, ze nie mam sumienia, ze tak na
glodnego bez wyrzutow moge patrzec itp. No i smiech mnie pewnego dnia
ogarnal, bo gostek zaczal niezla bryka jezdzic (ale dalej o kase na
chleb zebral). Twarze sie niezle powykrzywaily tym, co mi brak serca
wczesniej wyrzucali :] A ja im, ze gostkowi zafundowali bryke (no
wiadomo, nie tak doslownie).
Ludzie sa niestety coraz bardziej bezczelni. 1x z kumplem sie
wzruszylismy i dalismy gostkowi, bo siedzial na Starowce w Wawie, wsrod
takich, co to niby ciezko chore dziecko, brak pracy itp., a przed soba
mial na duzej kartce wielkimi literami napisane: "Zbieram na piwo". Az
nas wzruszyla ta szczerosc :)))))))))))))))

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 10:38:50

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: k...@g...pl (Kuleczka) szukaj wiadomości tego autora

Ciekawy tekst znalazlam na pl.sci.biologia:
----------------------------------------------------
------------------------
wieczorem 10 pazdiernika roku 2003, nie po raz pierwszy bynajmniej i nie
tylko
na te liste, Iza, znana w niektorych srodowiskach jako P@blo, Zorzyk, Yeti
lub
Pawel wstukala spod adresu b...@p...onet.pl wzruszajacy tekst:

> Zupełnie nieoczekiwanie znalazłam się w sutuacji bez wyjścia.
> Utknęłam w Pile (tutaj studiuję) i nie mam jak wrócić do domu.

[ciach]

> Brakuje mi tylko 5,30.
> Nie bądźcie obojętni.
> Może kiedyś wy będziecie w potrzebie.
> Za wszelką pomoc dobrym ludziom serdecznie dziękuję.
>
> Iza
>
> Mój nr konta: Inteligo 50 10205558 1111122520900074

Poszukajcie tego adresu w archiwach innych grup. Ja na przyklad znalazlem
taki
oto tekst:

>Użytkownik "Aa" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
>news:bo9632$7mk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Witam
>> Mam pytanie, z czystej ciekawosci, co sie robi z uszkodzonymi
>> dyskami?(doprowadza do używalności?)
>
>
>Można sprzedawać na Allegro jako dobre i robić ludzi w ch.....
>A można też na przykład specjalnym sprzętem i oprogramowaniem odzyskiwać
>dane z dysku - a nuż znajdziemy jakieś numery rachunków bankowych, piny,
>n-ry kart kredytowych, itp.
>A to można już odpowiednio wykorzystać.
>
>Pzdr
>
>p@blo
>Post

I wiele innych w podobnym tonie. Faktem jest, ze ten osobnik czesto wymienia
Pile jako miejsce swego pobytu.

Pozdrawiam

Piotr

----------------------------------------------------
------------------------

--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 12:41:13

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: "Zosia" <m...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No co Wy się tu czepiacie kogoś, kto ma pomysł na biznes? :))) podac konto,
kaska wpłynie, no bo jak tu odmówic 10 groszy, które mogą zycie uratować?
przypominaja mi sie te sposoby Cyganek na ulicach, prosic o 10 groszy,żeby
mogły zobaczyc skąd sie portfel wyciąga...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 13:58:14

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: Gamon' <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Zosia wrote:
> No co Wy się tu czepiacie kogoś, kto ma pomysł na biznes?
Wiesz....dla mnie to nie biznes, ale kryminal.... czesto takim
naciagaczom daje sie nabrac osoba, ktora sama ma niewiele, tyle ze nie
potrafi sie takim oprzec i lituje sie nad kims. To jest zwykle
wyludzenie (tak to nawet zdaje sie okresla polskie prawo).

Mnie kiedys jakis nieco wyrosniety szczyl (jakies 14-16) chcial nawet
pobic i nawyzywal, bo zbieral niby na czyjas operacje i byl strasznie
nachalny. Na moje grzeczne: "Nie", zaczal byc jeszcze bardzije nachalny,
wiec uslyszal co trzeba i po tym ruszyl do ataku. A wszystko dlatego, ze
naiwni ludzie daja kase, gdyby nie, to by sie tacy nie mnozyli. Ja
uwazam, ze trzeba ludziom pomagac, ale wtedy, kiedy naprawde sie wie, ze
sie pomaga (czyli dociera sie do konkretnej osoby np. przez znajomych
albo samemu sie widzi biede u siasiada itd.).

Pozdrawiam,
robal - z tych, co to naciagacze sie na nich nie pozywia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-12 14:53:48

Temat: Re: [OT] Błagampomóżcie mi dostaćsię do domu !!!
Od: "Zosia" <m...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Wiesz....
ależ wiem, nie sądzisz chyba,ze popieram takie praktyki? dlatego tam taki
szeroki usmiech dopisałam :) sama mam kłopot z jedną kolezanka, która chyba
wychodzi z założenia, ze skoro mam, to czemu nie wyciagnąć po to ręki z
płaczem,że ona nie ma. Naiwnie znalazłam jej pracę, ale tą formą pomocy
zainteresowana zbytnio nie była, a kiedy odmówilam kolejnej pożyczki (chocby ze
względu na niespłacenie poprzedniej) to wyżaliła się wspólnej znajomej i ta z
kolei mnie teraz poucza,ze powinnam pomóc...a ja wredna i nieczuła mówię "nie".
caly kłopot w tym,że głupi ludzie dają się naciagac wierząc,że sa dobrzy, a
przez to ci dobrzy zaczynają byc postrzegani jako głupi. ot co ...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry