Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:41A995E8.9010002@poczta.onet.pl...

> Jassssne. Nie wiem czemu uwazasz, ze programy open source, ktorych
> uzywam mialyby byc platne, skoro Windowsow w tym komputerze nie ma i nie
> bylo ;)

Kocie ;-), ale programy freeeware proponowalas kilka watkow wyzej kolezance
a&e ktora opera sie zdaje sie na windzie (sadzac po OE Microsoft Outlook
Express 6.00.2900.2180 ), wiec sama sobie zaprzeczylas..
nie traktuje w tym watku o Twoim linuxie i Twoim komputerku tylko o kwestii
co mozna uznawac za platne a co za darmowe. W takim badz razie producenci
platnych programow czerpia zyski nielegalnie bo oplata za nie pobierana jest
dwukrotnie: raz bo w koncu place za system operacyjny dwa: po kupuje
program. Gdzie tu logika?

> A poza tym - wracajac do OE - naiwnoscia jest myslenie, ze to bezplatny
> program, bo dostajesz go w pakiecie z Windowsami.

i kolejna zmylka, mozna go zainstalowac z plyty windy owszem ale rownie
dobrze zassac ze strony Mikrosyfu (przynajmniej ma sie najnowsza wersje)
razem np z przegladarka, czy pobrac z plyt pojawiajacych sie w niezliczonych
ilosciach w pismach komputerowych, ktore przeciez nie zamieszczaja systemu.
Na OE nie wydalam jeszcze ani jednej zlotowki

To tak, jakby ktos
> chcial Ci sprzedac sweter: "prosze zobaczyc jaki piekny i funkcjonalny,
> kosztuje zaledwie 560 zl, ale guziki dostaje pani gratis !!" To przeciez
> oczywiste, ze guziki sa wliczone w cene swetra, podobnie jak OE w cene
> Windowsow.

zatem jeszcze wytlumacz mi status programow freeware :) pod Winde
a porownanie do guzika jest troszke nie trafione, bo przeciez nikt Ci nie
karze korzystac z OE, on nie jest jedyny i obowiazkowy :-)


> No, mysle, ze osiagnelysmy juz taki poziom offtopicznosci, ze wypadaloby
> zakonczyc dyskusje ;)

skoro jest OT mam czyste sumienie.
a na zakonczenie: sa zwolennicy Linuksa i Windy, niestety Ci pierwsi
traktuja sie jak ktos stojacy ponad tymi drugimi (nie traktuj tego jako
osobistej wycieczki bo to wniosek z obserwacji wielu uzytkownikow), a wydaje
mi sie, ze to nie ma najmniejszego sensu. Oczywiscie, gdybym miala postawic
serwer nigdy nie zrobilabym tego na Windzie bo znam jego wady, natomiast do
uzytku domowego czemu nie, skoro jest dla mnie wygodniejszy. Mam net od 6
lat i nie uzywalam ani firewalli ani antywirusow, przez OE jeszcze nigdy nie
zlapalam zadnego syfu... wszystko zalezy od podejcia do tematu, bo mozna
wszystko tak ustawic, ze mozna korzystac w spokoju, kwestia checi i
znajomosci opcji.

Lubisz Linuxa - chwala Tobie, ja lubie Winde i tez mi z tym dobrze, i
rowniez korzystam z darmowych programow, jesli tylko sa mi potrzebne, sa
praktyczne.

a teraz wracajmy do swoich robotek, bo stygna ;-), nie "wypada" babeczkom
prawic o kompach ;-) non stop :)

--
Pozdrawiam - T0SIA
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeśli nie widać jawnej przyczyny jakiejś sprawy
- szukajcie kobiety