defric w news:73db.000018b7.3cf54d6d@newsgate.onet.pl...

> > :)))). Gdyby było inaczej podejrzewałbym, ze z tego żyjesz ;))
> > Tak jak Ronald Malcolm w "Sześciu dniach Kondora" - na przykład :)))
> > (pracownik tajnej filii CIA ;).

> kpisz sobie? bo nie wiem...

Rany!! Doroto! Skąd takie posądzenie!
Jakaż ta komunikacja ułomna...:(((
Nawet te sympatyczne emotiony nie pomagają.

/.../
> oczywiście nie liczę dni kiedy wyjeżdżam w ostępy leśne lub podziwiam piękno
> gór, czyli jestem z dala od kompa :)
> Nie zarabiam na tym.

Wiem. Zazdroszczę tym, którzy zarabiają - a są tacy na pewno.
Tyle, że oni nieaktywni ;).


> > Ale i tak to imponująca organizacja czasu!

> wiecznie mi go brak, ale już jestem w ogródku i witam się z gąską, jeszcze do
> września, do września i koniec edukacji HAAAAAAAA!
> może kiedyś jeszcze coś, na razie marze o tym by wyjechać i leżeć pod gołym
> niebem, niechcący połykając owady ;)

Ha! A ja właśnie doswiadczyłem ataku meszek - a własciwie chyba tylko jednej
jakiejś latającej zmory. Nieciekawe te gatunki dzisiaj są. Agresywne i toksyczne:(.

> /Statystyczny mieszkaniec Ziemi zjada w całym swoim życiu podczas snu 8
> pająków, żuków lub much/

Jak zwykle znów mi imponujesz. Ciekawe jak to wpływa na nasze fobie, bo przecież
nie jest chyba bez znaczenia. A przeżywają wszyscy? No bo ja nie kojarzę abym zjadł
już wszystkie przydziałowe insekty, i pewnie są tacy co nadrabiają za innych !:).


> defric

pozdraki
All