Data: 2007-11-05 12:31:34
Temat: Re: [OT]Marihuana...
Od: "JS" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> On 5 Nov 2007 12:07:10 +0100, JS wrote:
>
> >> niezależnie od tego, czy dotyczy heroinisty, czy palacza marihuany),
> > aleś dał ...
>
> Trafiłem w czuły punkt, jak widzę?
>
> >> drogie wino
>
> Gdzie ja tak napisałem, tani manipulancie?
>
> Wino nie musi być drogie, żeby nadawało się do spożycia, znam sporo
> bardzo fajnych butelek poniżej 50 pln.
>
Niektórzy mogliby twierdzić że myslenie (czy choćby rozstrzyganie)
polega na różnicowaniu, dało by się wręcz z tego zrobić takie
przykazanie podobne do "nie uogolniaj". Moglbym powiedzieć ze jak
nie widzisz w danym kontekscie różnicy to tak jak gdybyś
nie widział różnicy miedzy radiem a telewizorem - Mogłbym tak
powiedzieć gdyby właśnie takie przyrównania nie charakteryzowały
'słabych makówek' (chyba generalnie a w danym kontekscie
twojej wypowiedzi napewno) bo miedzy herioną, marihuaną, radiem
i telewizorem są wielkie róznice. (Toteż lekko sie zżymam
kiedy czytam takie rzeczy ale np TW daje takimi sklejkowymi
przyrównaniami jeszcze więcej niż ty - on tym daje na potege,
sam tez mam do tego tendencję niestety - nie znaczy to jednak
ze nie umiem ocenic twojej wypowiedzi. Sory ale fajka i nogi mnie
bola i jestem nie w sosie. :-/ Umrę i nikt nie bedzie mnie
specjalnie żałował (myślę zwlaszcza o jednej dziewczynie... :-(
zawsze jak sie wyżalę to mi deczko lżej :) )
JS
> m.
> --
> Pozdrawiam,
> Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
> Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
> a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|