« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2007-11-05 11:07:10
Temat: Re: [OT]Marihuana...> niezależnie od tego, czy dotyczy heroinisty, czy palacza marihuany),
aleś dał ...
> drogie wino
ja osobiscie np nie rozumiem czemu ty sie chwalisz tym drogim winem;
osobiscie dla przykladu wręcz nie przepadam za kolesiami pijącymi drogie
wino BRRR - jakos zle mi sie kojarzą (butelka drogiego wina paczka
kondomów pozycja w firemce itp) - gdybym nie mial nawet takich skojarzeń
i tak nie wiedzialbym CZEMU mozna sie chwalić piciem drogiego wina -
nie ma w tym nic chwalebnego
JS
ps. fujarka mnie boli nie jest dobrze
--
sneakin out the hospital
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2007-11-05 11:30:08
Temat: Re: [OT]Marihuana...On 5 Nov 2007 12:07:10 +0100, JS wrote:
>> niezależnie od tego, czy dotyczy heroinisty, czy palacza marihuany),
> aleś dał ...
Trafiłem w czuły punkt, jak widzę?
>> drogie wino
Gdzie ja tak napisałem, tani manipulancie?
Wino nie musi być drogie, żeby nadawało się do spożycia, znam sporo
bardzo fajnych butelek poniżej 50 pln.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2007-11-05 12:31:34
Temat: Re: [OT]Marihuana...> On 5 Nov 2007 12:07:10 +0100, JS wrote:
>
> >> niezależnie od tego, czy dotyczy heroinisty, czy palacza marihuany),
> > aleś dał ...
>
> Trafiłem w czuły punkt, jak widzę?
>
> >> drogie wino
>
> Gdzie ja tak napisałem, tani manipulancie?
>
> Wino nie musi być drogie, żeby nadawało się do spożycia, znam sporo
> bardzo fajnych butelek poniżej 50 pln.
>
Niektórzy mogliby twierdzić że myslenie (czy choćby rozstrzyganie)
polega na różnicowaniu, dało by się wręcz z tego zrobić takie
przykazanie podobne do "nie uogolniaj". Moglbym powiedzieć ze jak
nie widzisz w danym kontekscie różnicy to tak jak gdybyś
nie widział różnicy miedzy radiem a telewizorem - Mogłbym tak
powiedzieć gdyby właśnie takie przyrównania nie charakteryzowały
'słabych makówek' (chyba generalnie a w danym kontekscie
twojej wypowiedzi napewno) bo miedzy herioną, marihuaną, radiem
i telewizorem są wielkie róznice. (Toteż lekko sie zżymam
kiedy czytam takie rzeczy ale np TW daje takimi sklejkowymi
przyrównaniami jeszcze więcej niż ty - on tym daje na potege,
sam tez mam do tego tendencję niestety - nie znaczy to jednak
ze nie umiem ocenic twojej wypowiedzi. Sory ale fajka i nogi mnie
bola i jestem nie w sosie. :-/ Umrę i nikt nie bedzie mnie
specjalnie żałował (myślę zwlaszcza o jednej dziewczynie... :-(
zawsze jak sie wyżalę to mi deczko lżej :) )
JS
> m.
> --
> Pozdrawiam,
> Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
> Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
> a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2007-11-05 12:41:16
Temat: Re: [OT]Marihuana...Móglbym powiedzieć żartem ze dla mnie różnica miedzy różnymi rodzajami
narkotyków jest ROŻNA od tej jaka jest dla ciebie miedzy róznymi
gatunkami win w garniturze win. (Choć ja nie jestem narkomanem)
Moze wdalem się w lekką dygresję, sorry.
pzdr
JS
--
sneakin out the hospital, muszę aktywować wewnętrzne kręgi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2007-11-05 16:02:44
Temat: Re: [OT]Marihuana...JS wrote:
> Móglbym powiedzieć żartem ze dla mnie różnica miedzy różnymi rodzajami
> narkotyków jest ROŻNA od tej jaka jest dla ciebie miedzy róznymi
> gatunkami win w garniturze win. (Choć ja nie jestem narkomanem)
> Moze wdalem się w lekką dygresję, sorry.
Alez dla Pana Marka rowniez.
zwroc uwage na jego komentarz o Amisulpirydzie pare postow wyzej.
zdaje sie ze marka jest niezwykle wazna sprawa.
ciekawe wiec ktora z ponad 300 rodzajow marihuany ma na mysli mowiac o
'trawce' i czemu w tej dziedzinie nie trzyma sie 'zasad' rownie
konsekwentnie jak w 'dziedzinie' obok...
--
"jestem zegarem. mam wskazowki od psychiatry!"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2007-11-05 17:45:52
Temat: Re: [OT]Marihuana...On Mon, 05 Nov 2007 17:02:44 +0100, Piotr Curious Gluszenia Slawinski
wrote:
> Alez dla Pana Marka rowniez.
> zwroc uwage na jego komentarz o Amisulpirydzie pare postow wyzej.
> zdaje sie ze marka jest niezwykle wazna sprawa.
> ciekawe wiec ktora z ponad 300 rodzajow marihuany ma na mysli mowiac o
> 'trawce' i czemu w tej dziedzinie nie trzyma sie 'zasad' rownie
> konsekwentnie jak w 'dziedzinie' obok...
Jestem lekarzem, więc różnice między lekami są dla mnie ważne. Gdybym
był narkomanem, zapewne ważne by były dla mnie różnice w jakości
"towaru" u poszczególnych dealerów. Całe szczęście - nie jestem.
Konia z rzędem temu, kto kupując pokątnie jakieś zielsko jest w stanie
się zorientować jaką odmianę kupuje i jakimi chemikaliami zostało ono
potraktowane celem podrasowania "kopa". Twoje wynurzenia na temat
gatunków konopii pasują tu jak pięść do nosa.
Nie mam nic przeciw badaniom nad kanabinoidami, uważam, że są one
interesujące, a ich wyniki są obiecujące; miałem też okazję osobiście
rozmawiać z jednym z wiodących badaczy zajmujących się kanabinoidami w
kontekście neuroscience (sympatyczny gość, zdaje się, że miał na sobie
wtedy koszulkę Iron Maiden :) ). Podobnie jestem zwolennikiem stosowania
morfiny czy kodeiny - w ramach wskazań oczywiście. Ale zastosowania
medyczne to zupełnie coś innego, niż to, o czym ty piszesz.
BTW - widzę, że jednak nie wiesz, jak wyglądało i jak wygląda
zagadnienie problemu alkoholowego w Szwecji. Pogooglaj, poczytaj, może
zrozumiesz. Rozmowa z jednym nastolatkiem to nie jest miarodajna metoda
oceny zjawiska, jako metodolog powinieneś to wiedzieć.
Miłego,
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |