« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-12-31 01:19:54
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"On Tue, 31 Dec 2002, Mrowka wrote:
> Czyli lekarz z powolania to juz legenda?
na bycie lekarzem z powolania mozna sobie pozwolic gdy
ma sie bogatych rodzicow, bogatego meza/zone. Jak wiadomo
jest odpowiedni zapis w przysiedze Hipokratesa w ktorym
stoi napisae, ze gdy lekarz gdy bedzie przestrzegal zasad
tej przysiegi powinien otaczac go ogolny szacunek i materialny
dostatek.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-12-31 01:31:49
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"On Tue, 31 Dec 2002, I.Tichy wrote:
> a temu jak mu tam Żeromskiemu to bym wszystkie zeby wybił za tego Judyma.
Judym tyle zarabial, ze stac go bylo na studia zdaje sie w Genewie.
Sadze, ze wiele ludzi w tej grupie nie rozumie ze do prawidlowego
wykonywania takiego zawodu zgodnie z powolaniem potrzebna jest
niezaleznosc finansowa. Nie ma tu sprzecznosci w dziele Zeromskiego
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-12-31 01:52:38
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0212310229110.850-100000@dorota.a
m.torun.pl...
> On Tue, 31 Dec 2002, I.Tichy wrote:
> Judym tyle zarabial, ze stac go bylo na studia zdaje sie w Genewie.
> Sadze, ze wiele ludzi w tej grupie nie rozumie ze do prawidlowego
> wykonywania takiego zawodu zgodnie z powolaniem potrzebna jest
> niezaleznosc finansowa. Nie ma tu sprzecznosci w dziele Zeromskiego
Tak ale ludzie postrzegają Judyma jako człowiek zdolnego do największych
wyrzeczeń - dla medycyny wyrzekł się przecież jakieś kobitki, a skoro on
mógł miłości to zwykły lekarz powinien móc wyrzec się kasy - jak jest z
powołania - i "służyć" za free
pozdrawiam Tichy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-12-31 06:20:23
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"Gdy w w latach 1970 w Telewizji Katowice nadawano serial "Doktor
Kildare", to do Katowic jeździli potencjalni pacjenci leczyć się właśnie
u doktora Kildare'a.
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik przyznania Ekspertowi Antynobla.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-12-31 07:52:20
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"In article <auqcr5$kmi$1@news.tpi.pl>, m...@p...wp.pl says...
> Moim marzeniem jest aby lekarze w realu przejmowali sie tak pacjentami jak
> lekarze w tym serialu.Czasami patrze na nich z zazdroscia a czasami ogarnia
> mnie gorzki smiech.
Przychodzi taki (najczesciej taka) co chce pomagac ludziom na studia, lawiruje
przez 6 lat, bo jest od wyzszych celow niz nauka, potem do gabinetu przychodzi
pacjent, mowi, ze go boli brzuch od trzech dni kupy nie robil zyga jak kot i
caly blady, a dobry dochtor 'o jojoj! o jojoj!'.
IMO lepszy material na lekarza to juz 'inteligenty len patentowany', bo
przynajmniej jak pogonic, to sie wezmnie do pracy.
Medycyna, wbrew temu co pokazuje lewizor, nie jest milym zajeciem dla
szlachetnych panienek z dobrego domu.
--
Krzysiek, EBP
Jezeli nie wiesz co robic rob to dobrze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-12-31 08:06:52
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"
Użytkownik "I.Tichy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:auqobb$2tu$1@foka.acn.pl...
> > Czyli to dziala tak ze jezeli lekarz malo zarabia to odwala panszczyzne
i
> > pacjent jest dla niego nikim tak?Czyli lekarz z powolania to juz
legenda?
> w jakim pracujesz zawodzie?
Po urlopie wychowawczym mam zamiar pracowac w ksiegowosci ....
> a temu jak mu tam Żeromskiemu to bym wszystkie zeby wybił za tego Judyma.
:-)))
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-12-31 08:09:34
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
> Judym tyle zarabial, ze stac go bylo na studia zdaje sie w Genewie.
> Sadze, ze wiele ludzi w tej grupie nie rozumie ze do prawidlowego
> wykonywania takiego zawodu zgodnie z powolaniem potrzebna jest
> niezaleznosc finansowa.
Ja to rozumiem,naprawde.
Wiem ze czasami lekarz ma zwiazane rece bo kasa chorych za cos tam nie chce
zaplacic.Ale czesto lekarze mszcza sie na pacjentach za to ze zle
zarabiaja.A to chyba nie jest wina pacjenta?Zazwyczaj pacjent ktory
przychodzi do lekarza panstwowego sam ledwo co ma do gara wlozyc.....
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2002-12-31 08:13:54
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"
Uzytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisal w wiadomosci
news:Pine.GSO.4.50.0212310217190.850-100000@dorota.a
m.torun.pl...
> na bycie lekarzem z powolania mozna sobie pozwolic gdy
> ma sie bogatych rodzicow, bogatego meza/zone. Jak wiadomo
>
Szacunek jak najbardziej,co do materialnego dostatku to nie ma w tym winy
pacjenta....
Domyslam sie ze w tych czasach juz nikt nie bedzie chcial zostac lekarzem,bo
nie bedzie jemu sie to oplacalo.A Ci "starzy"lekarze czuja sie pokrzywdzeni
bo " jest odpowiedni zapis w przysiedze Hipokratesa w ktorym stoi napisae,
ze gdy lekarz gdy bedzie przestrzegal zasad
tej przysiegi powinien otaczac go ogolny szacunek i materialny dostatek."
Slowo nie zostalo dotrzymane wiec pacjenci niech sie lecza sami ...:(
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2002-12-31 08:17:17
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"
Użytkownik "suzuki nakai" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.187b6b1fc36a99d19897af@news.cyf-kr.edu.pl..
.
> In article <auqcr5$kmi$1@news.tpi.pl>, m...@p...wp.pl says...
> Przychodzi taki (najczesciej taka) co chce pomagac ludziom na studia,
lawiruje
> przez 6 lat, bo jest od wyzszych celow niz nauka, potem do gabinetu
przychodzi
> pacjent, mowi, ze go boli brzuch od trzech dni kupy nie robil zyga jak kot
i
> caly blady, a dobry dochtor 'o jojoj! o jojoj!'.
> IMO lepszy material na lekarza to juz 'inteligenty len patentowany', bo
> przynajmniej jak pogonic, to sie wezmnie do pracy.
> Medycyna, wbrew temu co pokazuje lewizor, nie jest milym zajeciem dla
> szlachetnych panienek z dobrego domu.
> --
Wiem,wiem,wiem.
Ja tylko marze o tym aby lekarz potrafil pomoc pacjentowi i chociaz odrobine
byl mily,za duzo wymagam?Chcialabym zaufac lekarzowi.....
Mam dosyc lekarzy ktorzy z mina cierpienika (bo malo zarabiaja) odwalaja
panszczyzne,do tego dochodzi kompletna znieczulica.
Naprawde nie jest moim celem obrazanie lekarzy,moze po prostu mialam
nieszczescie trafiac na konowalow :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2002-12-31 09:07:28
Temat: Re: (OT) "Na dobre i na zle"
Użytkownik "jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:auqiog$rdm$1@news.tpi.pl...
> No przeciez musza miec czas zeby przyjac koperty od pacjentow. Dobrze ze
> chociaz 40 min dziennie na prace znajduja. (jak realizm to realizm)
hmmm 40 minut na tydzien chyba....
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |