« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-08 09:25:18
Temat: [OT] Nic tak nie poprawia nastrojuNic tak nie poprawia nastroju kobiecie jak dobry kosmetyk :)
Wlasnie wylazlam spod prysznica umyta nowo zakupionym przepieknie
pachnacym zelem do ciala oraz obmaziana balsamem do ciala o tym samym
zapachu, glowka umyta, dziecie spi - ach jak dobrze :)))))
Rownie skutecznie co nowe kosmetyki poprawia mi nastrój wydawanie
pieniedzy na dzieciece ubranka :)
Zauwazylam, ze moj maz odczuwa podobna fascynacje i przyplyw dobrego
nastroju po zakupach w dziale z ksiazkami :))))))))))
A co Wam kochani grupowicze ewidentnie poprawia nastroj w pare sekund?
--
Pozdrawiam slonecznie i pachnąco :)
Marzena z Kubuniem
http://jakub.fenert.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-08 09:29:59
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:4grhdusmtbvhqmq31329ovc5locc5pivc1@4ax.com...
> A co Wam kochani grupowicze ewidentnie poprawia nastroj w pare sekund?
W tej chwili????? tylko natychmiastowe wyjście z pracy i obrzydliwie
dekadencka porcja lodów (bez czekoladowych) ze wszystkimi dodatkami i górą
bitej śmiętany
> Pozdrawiam slonecznie i pachnąco :)
> Marzena z Kubuniem
> http://jakub.fenert.net
też pozdrawiam i zabieram się do roboty
Joanna bez Maćka bo w przedszkolu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-08 09:37:58
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju
Użytkownik Marzena Fenert <m...@f...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:4...@4...com..
.
> Nic tak nie poprawia nastroju kobiecie jak dobry kosmetyk :)
Taaaaa. Gorzej jak się ma wszystko co jest się w stanie nałożyć na ciało
:-)) i już nie ma po co iść do kosmetycznego.
> Wlasnie wylazlam spod prysznica umyta nowo zakupionym przepieknie
> pachnacym zelem do ciala oraz obmaziana balsamem do ciala o tym samym
> zapachu, glowka umyta, dziecie spi - ach jak dobrze :)))))
Jak zazdroszczę..... Kąpałam się w pośpiechu, głowę suszyłam jedną ręką i
malowałam się drugą... nie wiem co robi moje dziecię, bo jestem w pracy.....
>Rownie skutecznie co nowe kosmetyki poprawia mi nastrój wydawanie
> pieniedzy na dzieciece ubranka :)
Ja się będę dziś cieszyć zakupem nowej zabawki dla dziecka :-))) A co!!
> Zauwazylam, ze moj maz odczuwa podobna fascynacje i przyplyw dobrego
> nastroju po zakupach w dziale z ksiazkami :))))))))))
Cóż.... mojemu każdy sklep psuje nastrój :-). No... może tylko ten z
artykułami wędkarskimi nie... :-))
> A co Wam kochani grupowicze ewidentnie poprawia nastroj w pare sekund?
Mnie poprawia nastrój szczery komplement. Szczególnie gdy na niego
zasłuzyłam :-))).
Pozdrawiam. Variete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-08 09:46:33
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju> A co Wam kochani grupowicze ewidentnie poprawia nastroj w pare sekund?
-usmiech od nieznajomej
-list od przyjaciela
-zapach jedzenia
-wspomnienie o wakacjach
-muzyka!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-05-08 09:59:49
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:4grhdusmtbvhqmq31329ovc5locc5pivc1@4ax.com...
> A co Wam kochani grupowicze ewidentnie poprawia nastroj w pare sekund?
>
> --
> Pozdrawiam slonecznie i pachnąco :)
> Marzena z Kubuniem
> http://jakub.fenert.net
Czasami różne większe lub mniejsze drobiazgi.
Zawsze erekcja z następującym po niej finałem :-))))))))
W pelni anonimowy Sokrates :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-05-08 10:05:58
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastrojuDnia Wed, 8 May 2002 11:37:58 +0200, podpisując się jako "Variete"
<a...@o...pl>, napisałeś (aś) :
>
>Użytkownik Marzena Fenert <m...@f...net> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:4...@4...com..
.
>> Nic tak nie poprawia nastroju kobiecie jak dobry kosmetyk :)
>
>Taaaaa. Gorzej jak się ma wszystko co jest się w stanie nałożyć na ciało
>:-)) i już nie ma po co iść do kosmetycznego.
E-tam, uważam że zawsze coś fajnego się znajdzie :)))
A to nowy odcień lakieru do paznokci a to coś innego :)))
>> Wlasnie wylazlam spod prysznica umyta nowo zakupionym przepieknie
>> pachnacym zelem do ciala oraz obmaziana balsamem do ciala o tym samym
>> zapachu, glowka umyta, dziecie spi - ach jak dobrze :)))))
>
>Jak zazdroszczę..... Kąpałam się w pośpiechu, głowę suszyłam jedną ręką i
>malowałam się drugą... nie wiem co robi moje dziecię, bo jestem w pracy.....
Miałam ten luksus "chwili na prysznic" bo moje dziecię zasnęło :)
>Ja się będę dziś cieszyć zakupem nowej zabawki dla dziecka :-))) A co!!
Co kupiłaś?? Zabawki to też moja ulubiona działka :)))
>Mnie poprawia nastrój szczery komplement. Szczególnie gdy na niego
>zasłuzyłam :-))).
A z komplementami nie jest tak, ze "naciagaja" rzeczywistośc a gdy sie
zasluzy i ktos nas pochwali to nie komplement tylko szczera prawda?
Tak tylko pytam bo jak słyszęsłowo komplement to mi sięstary dowcip
przypomina:
- panno Maju ma Pani takie piękne zęby - mówi zalotnik do dziewczyny
- syskie tsy? - pyta panna
:))))))))))))))))
--
Marzena i Jakub
http://jakub.fenert.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-05-08 10:09:55
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju"Marzena Fenert" napisała
> Tak tylko pytam bo jak słyszęsłowo komplement to mi sięstary dowcip
> przypomina:
>
> - panno Maju ma Pani takie piękne zęby - mówi zalotnik do dziewczyny
> - syskie tsy? - pyta panna
A ja byłam pewna, że ten kawał zaczyna się "Panno Marzeno..." ;-)))
--
Pozdrowienia
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-05-08 10:12:33
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju
Użytkownik Marzena Fenert <m...@f...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:7...@4...com..
.
> >Ja się będę dziś cieszyć zakupem nowej zabawki dla dziecka :-))) A co!!
>
> Co kupiłaś?? Zabawki to też moja ulubiona działka :)))
Jeszcze nic - idę po pracy :-)) (oby do 16.00:-) )
> A z komplementami nie jest tak, ze "naciagaja" rzeczywistośc a gdy sie
> zasluzy i ktos nas pochwali to nie komplement tylko szczera prawda?
> Tak tylko pytam bo jak słyszęsłowo komplement to mi sięstary dowcip
> przypomina:
Komplement to ma być prawda, a nie jakieś tam byle słowa. Liczy się to, że
ktoś zauważył i powiedział o tym głośno. Nie chodzi tu o "bajerowanie".
Raczej o docenianie naszych starań, bez względu na to czy dotyczą naszego
wyglądu czy czegoś co zostało przez nas dobrze zrobione.
Pozdrawiam. Variete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-05-08 10:20:03
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastrojuDnia Wed, 8 May 2002 12:09:55 +0200, podpisując się jako "Maja Krężel"
<o...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>"Marzena Fenert" napisała
>
>> Tak tylko pytam bo jak słyszęsłowo komplement to mi sięstary dowcip
>> przypomina:
>>
>> - panno Maju ma Pani takie piękne zęby - mówi zalotnik do dziewczyny
>> - syskie tsy? - pyta panna
>
>A ja byłam pewna, że ten kawał zaczyna się "Panno Marzeno..." ;-)))
To nie było do Ciebie Maju....
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-05-08 10:21:16
Temat: Re: [OT] Nic tak nie poprawia nastroju
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abasm7$568$1@news.tpi.pl...
> Czasami różne większe lub mniejsze drobiazgi.
> Zawsze erekcja z następującym po niej finałem :-))))))))
> W pelni anonimowy Sokrates :-))
Chciałbyś być w pełni anonimowy Panie Sokrates-))))
A Poznań to piękne miasto-)))))
Pozdrawiam Cieplutko
Kasia we wspaniałym nastroju-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |