Jeśli nie jest to jakiś kameralny pogrzeb, wyłącznie w gronie najbliższych
osób, z którymi łączą Cię szczególne więzi i co więcej praktykuje się w tym
gronie odstępstwa od "tradycyjnych" zachowań, to raczej powstrzymałbym się
od wręczania róż. Może do zostać źle odebrane nie tylko przez najbliższych
zmarłego, ale i przez zdezoriantowany ogół.
Co do tego co powinnaś powiedzieć: może zwyczajnie powinnaś w milczeniu
uścisnąć kogo należy i nic więcej nie czynić? (mowa jest srebrem...) Dodam
tylko od siebie, że stan emocjonalny w jakim znajdują się pogrążeni w
żałobie ludzie i tak prawdopodobnie uniemożliwi im zapamiętanie jakichś
szczególnych wysiłków z Twojej strony.
Kierowanie się sercem i intuicją jest tu zapewne chwalebne, ale weź również
pod uwagę innych... oni mogą to opacznie zrozumieć, zwłaszcza, że to
szczególna sytuacja.

Verdorn.