Strona główna Grupy pl.sci.farmacja energia do zycia

Grupy

Szukaj w grupach

 

energia do zycia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-03-10 19:22:32

Temat: Re: energia do zycia
Od: A...@s...ca (Aleksander) szukaj wiadomości tego autora

Osoby z fenyloketonuria nie moga brac preparatow zawierajacych ASPARTAME. Tego
skladnika
VC-29 nie ma. Jest w Junior - ktorego na marginesie w Polsce nie kupisz. Wiec
dlaczego
piszesz ze jest to szkodliwe dla ludzi z fenyloketonuria jesli jak jak byk na stronie
jest
napisane: "Słodzone Sorbitolem i Aspartamem" (zreszta wkrotce przechodzi
Vita-Complete na
inne slodziki). Ale to nie jest preparat dostepny w Polsce! Natomiast popatrz sobie
ile
jest preparatow naszej konkurencji gdzie sztuczne barwniki i koloranty sa ladnie
zakamuflowane w opisie dla normalnego zjadacza chleba niezrozumialego i cukier i sol
az
sie sypia - ale na etykiecie tego nie znajdziesz. I jak to diabetyk bedzie rabal to
mu
niekoniecznie zazdroszcze.

To juz naprawde ostatni mail na ten temat. Reszte jak chcesz to na priv albo pisz do
firmy
z pretensjami.

Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu, laktozy,
sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików, diabetyków i
wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-03-11 20:16:09

Temat: Re: energia do zycia
Od: Lukasz Komsta <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2003-03-08 21:02, Użytkownik Aleksander napisał:

> http://www.vitacomplete.com/importance_pol.php) to mozesz smialo kupic.

Przyznam szczerze, że aż mną zatrzęsło... Wszedłem na stronę i ujrzałem
artystycznie nieudolne polskie tłumaczenie wersji angielskiej, pełnej
niesamowitych i niepopartych niczym ogólników.

Wychodzi na to, że firma mająca o sobie mniemanie producenta najlepszych
witamin nie jest w stanie zlecić specjaliście opracowania prostej i
rzetelnej tabelki o mikroelementach oraz nie potrafi znaleźć kogoś, kto
dorywczo byłby w stanie opracować polską wersję. Oryginał jest fatalny i
dochodzą błędy tłumaczenia, a całość jest na poziomie lektoratów na II
roku studiów farmaceutycznych. Niejeden student poradziłby sobie lepiej
z tym, niż obecny "tłumacz".

Promotor mojej pracy magisterskiej (a jej część teoretyczna dotyczyła
właśnie mikroelementów) potrafił się przyczepić każdego słowa po 7 razy
- jakby dostał ten tekst to chyba by dostał zawału albo wyrzucił przez okno.

W angielskiej wersji wit. A to beta karoten, w polskiej wersji beta
karoten to z kolei coś całkiem innego a na dodatek przeciwutleniacz,
pobyt na słońcu "współdziała" z witaminą D, pękanie ust powoduje B6
(mnie uczyli, że B2). Dodatkowo większość wzmaga produkcję "anty-ciał"
(domyślam się, że to przeciwciała...), B6 "zmniejsza spazmy mięśni", a
wit. B12 jest "konieczna dla utrzymania dobrego stanu nerwów". Witamina
B3 przetłumaczona jest jako "nikotyn amid" (brawo!), fosfor "wspomaga
witalność", jod "Osłania tarczycę przed szkodliwym promieniowaniem". Z
kolei chlor "reguluje gospodarkę kwasowo-zasadową, pełniącą funkcje
trawienne", zaś siarka "Utrzymuje prawidłowe funkcjonowanie mózgu".
Najbardziej zaskakujący jest za to chyba potas, który "współpracuje z
solą w utrzymywaniu regularnego bicia serca". Nikiel jest mało ważny, no
ale "Odpowiedzialny za przemiany w organizmie". Do tego opisano związki
takie jak "dwuwinian cholin", "bioflavonoid", itp.

Witamina A ma nazwę chemiczną "Pantotenato de Calcio" (nie to, co
trzeba, a jeszcze po włosku), a cała reszta jest mieszaniną angielskiego
i łaciny we wszystkich możliwych normach nazewnictwa, jakie były
stosowane do tej pory.

Być może na niejednym czytelniku o typowo humanistycznym wykształceniu
te teksty robią dobre wrażenie (jemu i tak wszystko jedno), ale nawet
licealista profilu biologiczno-chemicznego jest w stanie zauważyć część
tych błędów. Podsumowując, napisane nieciekawie, a tłumaczone w stylu
"brejkam wszystkie rule".

Ponadto jeśli VitaComplete opracowała technologię postaci leku
zapewniającą wytworzenie kapsułki, tabletki lub drażetki nie
zawierającej cukru, soli, drożdży, skrobi, glutenu, laktozy, soi, jajek,
kukurydzy, barwników i konserwantów, to proponuję zgłosić autora tej
technologii do poważnej nagrody naukowej. Z tego, co wiem obecny
przemysł nie zna metody na produkcję postaci leku bez chociaż jednego z
tych składników.

Natomiast odnosząc się do reszty wątku - jeśli faktycznie stopkę tych
witamin dodajesz do swoich postów niezależnie od siebie (choć wątpię w
to, gdyż bellnexxia.net nie miałaby żadnego interesu w doklejaniu
polskojęzycznych reklam na terenie Kanady), to chociaż ich aż tak
konsekwentnie nie polecaj. Szkoda, że nie masz nic wspólnego z treścią
tych stron (co wiem już z innej gałęzi wątku), bo możnaby przynajmniej
naprawić te "knoty" i podnieść wizerunek firmy.

Z pozdrowieniami,

--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-03-11 21:36:12

Temat: OT Re: energia do zycia
Od: A...@s...ca (Aleksander) szukaj wiadomości tego autora

>Przyznam szczerze, że aż mną zatrzęsło... Wszedłem na stronę i ujrzałem
artystycznie nieudolne polskie tłumaczenie wersji angielskiej, pełnej
niesamowitych i niepopartych niczym ogólników.

No coz... mna nie zatrzeslo bo sie przyzwyczailem ze Polacy w Polsce nienawidza jak
sie
drugiemu Polakowi cos udaje zrobic. Taki polski kociol przy ktorym diabel stac nie
musi.
Jak pewno zauwazyles strony sa w 8 jezykach - i pewno wedlug Ciebie we wszystkich sa
bledy. Mozliwe. Nie znam cholenderskiego na przyklad. Mozliwe ze sa i bledy w jezyku
polskim - nie zamierzam ubolewac tylko zwroce komu trzeba uwage (a na marginesie
burdel
jaki panuje w polskich przepisach na ten temat jest cudowny i raz nam kaza pisac
sklad po
lacinie a raz po polsku i to w takim na przyklad doskonale dla Ciebie zrozumialym
jezyku -
nie majacym nic wspolnego z potocznym jezykiem polskim :
Skład:
tabletka zawiera substancje czynne:
Witamina A (retynolu palmitynian) - 4 000 j.m.
Beta-karoten - 600 mcg
Witamina D3 (cholekalcyferol) - 400 j.m.
Witamina E (dl-alfa-tokoferolu octan) - 30 j.m.
Witamina B1 (tiaminy monoazotan) - 1.5 mg

Potas (potasu chlorek) - 30.0 mg (czy przypadkiem po polsku nie powinno byc chlorek
potasu - a nam _nakazano_! napisac potasu chlorek )

Krzem () - 10.0 mcg (czy przypadkiem po polsku nie powinno
byc metakrzemian sodu - a nam _nakazano_! napisacs odu metakrzemian)

I tak dalej)

Co do tego co z czym wspolpracuje to jest to strona informujaca i gwarantuje Ci ze
wszystkie informacje sa skompilowane z fachowych pism z calego swiata i maja swoje
uzasadnienie w wynikach badan lekarskich. Nie koniecznie z polskich pism fachowych
(tak
mnie poinformowano). W koncu z calym szacunkiem dla Ciebie ale sklad witamin i
wypelniaczy
byl - co juz pisalem, sprawdzany przez Instytut Lekow jak najbardziej polski (ze o
kanadyjskim Ministerstwie Zdrowia nie wspomne), koreanskim tym bardziej. Wiec jesli
Ci sie
wydaje ze polski profesor zwyczajny i dwoch doktorow (w tym jeden farmacji) nie
wiedza co
aprobuja i ze w
kanadyjskim Ministerstwie Zdrowia siedza ludzie ktorzy sa glupsi od Ciebie - to juz
Twoj
problem, nie firmy.

Polska jest jednym z wielu krajow w ktorym Vita-Complete sie sprzedaje - od niedawna.
I
wcale sie nie wstydze ze ja reklamuje (aczkolwiek wcale tego za spam nie uwazam) -
taka
sama stopka jak ta ktora ostatnio otrzymuje: "Szukasz banku bez prowizji ? mBank -
zaloz
konto" .
Natomiast jak jeden z glupich pracownikow wyslal spam do polskich odbiorcow ktorzy w
przeciagu
ostatnich pieciu lat do nas pisali to zostal wyrzucony z pracy, bo ludzie ktorzy w
2000
roku byli zainteresowani witaminami nie musza nimi byc zainteresowani w 2003. I tak
to
jest drogi przyjacielu... Udzielam sie rowniez merytorycznie na liscie pomagajac i
znajdujac dla wielu informacje. Wiec dzialam konstruktywnie, a Ty nie mozesz
wytrzymac
zeby komus nie przypieprzyc... a przypieprzaj, Vita-Complete od tego pewnie nie
zbankrutuje, a mnie to osobiscie zwisa. ..

Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu, laktozy,
sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików, diabetyków i
wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-03-11 22:05:26

Temat: OT - odpowiedz Lukaszowi
Od: A...@s...ca (Aleksander) szukaj wiadomości tego autora

A tak na marginesie, bo sprawdzilem - beta karoten to przeciez prowitamina A wiec
umieszczenie jej w rubryce razem z witamina A w jezyku angileskim a oddzielnie w
jezyku
polskim nie jest bledem i mozna i tak i tak, co wskazuje ze ludzie ktorzy
przygotowywali
strony w roznych jezykach nie tlumaczyli ich glupim programem tylko wprowadzali swoja
wiedze o tym co w ktorym kraju jest znane a co nie ma znaczenia. Ale to wyzsza
matematyka
marketingowa, ktorej Cie pewno na akademii nie uczyli...

Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu, laktozy,
sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików, diabetyków i
wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-03-12 09:07:52

Temat: Re: OT Re: energia do zycia
Od: " Mirek" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

A...@s...ca (Aleksander) napisał(a):

> Mozliwe ze sa i bledy w jezyku
> polskim - nie zamierzam ubolewac tylko zwroce komu trzeba uwage (a na marginesi
> e burdel jaki panuje w polskich przepisach na ten temat jest cudowny i raz nam kaza
pisa
> c sklad po lacinie a raz po polsku i to w takim na przyklad doskonale dla Ciebie
zrozumial
> ym jezyku - nie majacym nic wspolnego z potocznym jezykiem polskim :
> Skład:
> tabletka zawiera substancje czynne:
> Witamina A (retynolu palmitynian) - 4 000 j.m.

Na pewno nie retynolu, tylko retinolu (i to niezaleznie od przepisow). Ale na stronie
jest tam 'pantotenato di calcio', co jest juz zupelna paranoja.

> Beta-karoten - 600 mcg

Nie istnieje taka jednostka masy jak 'mcg'

> Potas (potasu chlorek) - 30.0 mg (czy przypadkiem po polsku nie powinno byc chl
> orek potasu - a nam _nakazano_! napisac potasu chlorek )

Pozostale nazwy wyzej tez byly w tej samej konwencji.

> Wiec jesli Ci sie wydaje ze polski profesor zwyczajny i dwoch doktorow (w tym jeden
farmacji) nie
> wiedza co aprobuja i ze w kanadyjskim Ministerstwie Zdrowia siedza ludzie ktorzy
sa glupsi od Ciebie - to
> juz Twoj problem, nie firmy.

Eee.. odwracasz kota ogonem - pokaz mi tego profesora, ktory witamine A nazwal
'pantotenato di calcio' czy tez w tlumaczeniu na polski -
pantotenianem wapnia.

I naprawde nie traktuj tego co ludzie tu pisza jako osobistego ataku na Ciebie - to
sa uwagi dotyczace zawartosci MERYTORYCZNEJ tego co
piszesz. Nie denerwuj sie, bo to szkodzi... moze tak napar z melisy? ;)

Mirek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-03-12 09:59:48

Temat: Re: OT Re: energia do zycia
Od: A...@s...ca (Aleksander) szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje za melise - na uspokojenie biore silniejsze srodki jak sie denerwuje, ale
Twoim
mailem sie nie zdenerwowalem bo denerwuje sie silnie ale bardzo rzadko, na przyklad
jak
sie mojej kochanej od 22 lat zonie czyms naraze... Sprawy dnia codziennego nalezy
ignorowac bo tylko mozna w depresje popasc a prozac drogi.
To ze na stronie znalazlo sie 'pantotenato di calcio' to cozywista literowka (tak jak
w
poprzednim wyrazie). Natomiast jesli sobie zyczysz to Ci przesle na pirv. informacje
dla
pacjeta i wzor opakowania na ktorym Instytut Lekow RP _nakazal_ Vita-Complete wlasnie
taki
tekst jak piszesz i zostalo to potwierdzone przez Zezwolenie Ministra Zdrowia. Czy
uwazasz
ze Vita-Complete moze odstapic od rygorow narzuconych jej prawnie? A jesli jeszcze
masz
watpliwosci to jak cokolwiek sie nie zgadza to cale kilka milionow pastylek zostaje
wycofane z rynku na koszt sprzedawcy (czytaj VC i zniszczone). Kilkaset tysiecy
dolcow?
Wiec nawet jesli masz racje, to niestety VC nie bedzie sie sluchala Ciebie tylko tego
co
rzadzi - taka kurcze rzeczywistosc...

Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu, laktozy,
sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików, diabetyków i
wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com



----- Original Message -----
From: Mirek
To: p...@n...pl
Sent: Wednesday, March 12, 2003 4:07 AM
Subject: Re: OT Re: energia do zycia


A...@s...ca (Aleksander) napisał(a):

> Mozliwe ze sa i bledy w jezyku
> polskim - nie zamierzam ubolewac tylko zwroce komu trzeba uwage (a na marginesi
> e burdel jaki panuje w polskich przepisach na ten temat jest cudowny i raz nam kaza
pisa
> c sklad po lacinie a raz po polsku i to w takim na przyklad doskonale dla Ciebie
zrozumial
> ym jezyku - nie majacym nic wspolnego z potocznym jezykiem polskim :
> Skład:
> tabletka zawiera substancje czynne:
> Witamina A (retynolu palmitynian) - 4 000 j.m.

Na pewno nie retynolu, tylko retinolu (i to niezaleznie od przepisow). Ale na stronie
jest
tam 'pantotenato di calcio', co jest juz zupelna paranoja.

> Beta-karoten - 600 mcg

Nie istnieje taka jednostka masy jak 'mcg'

> Potas (potasu chlorek) - 30.0 mg (czy przypadkiem po polsku nie powinno byc chl
> orek potasu - a nam _nakazano_! napisac potasu chlorek )

Pozostale nazwy wyzej tez byly w tej samej konwencji.

> Wiec jesli Ci sie wydaje ze polski profesor zwyczajny i dwoch doktorow (w tym jeden
farmacji) nie
> wiedza co aprobuja i ze w kanadyjskim Ministerstwie Zdrowia siedza ludzie ktorzy
sa
glupsi od Ciebie - to
> juz Twoj problem, nie firmy.

Eee.. odwracasz kota ogonem - pokaz mi tego profesora, ktory witamine A nazwal
'pantotenato di calcio' czy tez w tlumaczeniu na polski -
pantotenianem wapnia.

I naprawde nie traktuj tego co ludzie tu pisza jako osobistego ataku na Ciebie - to
sa
uwagi dotyczace zawartosci MERYTORYCZNEJ tego co
piszesz. Nie denerwuj sie, bo to szkodzi... moze tak napar z melisy? ;)

Mirek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-03-12 17:40:03

Temat: Re: OT Re: energia do zycia
Od: Lukasz Komsta <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2003-03-11 22:36, Użytkownik Aleksander napisał:

> bledy. Mozliwe. Nie znam cholenderskiego na przyklad. Mozliwe ze sa i bledy w
jezyku
> polskim - nie zamierzam ubolewac tylko zwroce komu trzeba uwage (a na marginesie
burdel
> jaki panuje w polskich przepisach na ten temat jest cudowny i raz nam kaza pisac
sklad po

Ewidentne błędy są w języku angielskim !!! Czyli ojczystym języku
producenta. Tego się już nie da zrozumieć w żadnym wypadku, podobnie jak
nie da się zrozumieć tego, że wielka firma nie jest w stanie wyłożyć
trochę "baksów" na profesjonalne tłumaczenie na dany język. To
tłumaczenie jest takie, jakby tłumaczyła "ciocia, która uczyła się
angielskiego". Żaden problem z niezrozumiałymi słowami, bo przecież ma
słownik :)

> Beta-karoten - 600 mcg

Co do komentarza w innej części wątku - mcg to inna nazwa mikrograma,
być może niezgodna z SI, ale tak samo często stosowana, jak ppm, ppb etc.

> Potas (potasu chlorek) - 30.0 mg (czy przypadkiem po polsku nie powinno byc chlorek
> potasu - a nam _nakazano_! napisac potasu chlorek )

Prawidłowo. Wg najnowszych zaleceń IUPAC i Polskiego Towarzystwa
Chemicznego tak należy ten związek nazwać. Podobnie jak do tłumaczenia
nazw należy przyjąć jeden język, a jeśli nim jest łacina, to jedną
(najlepiej obecną) konwencję. Inaczej siarczan jest raz sulfate, raz
sulfas, raz sulfuricum, a jeszcze gdzie indziej sulphuricum.

> Co do tego co z czym wspolpracuje to jest to strona informujaca i gwarantuje Ci ze
> wszystkie informacje sa skompilowane z fachowych pism z calego swiata i maja swoje
> uzasadnienie w wynikach badan lekarskich.

Więc uzasadnij, że chlor "reguluje gospodarkę kwasowo-zasadową, pełniącą
funkcje trawienne", a potas "współpracuje z solą w utrzymywaniu
regularnego bicia serca". To mi wystarczy. Żadne "tłumaczenia naokoło"
nie wchodzą w grę. Działanie mikroelementów i witamin jest tak
skomplikowane, że "naokoło", to można napisać wszystko o każdym z nich.
Pisze się proste zależności.

> Nie koniecznie z polskich pism fachowych (tak
> mnie poinformowano).

Polskie pisma fachowe, w których można znaleźć tego typu "źródłowe"
informacje, praktycznie nie istnieją. Aktualnie Polacy piszą prawie
wyłącznie do pism anglojęzycznych, takie przeszukują i takie cytują.

> W koncu z calym szacunkiem dla Ciebie ale sklad witamin i wypelniaczy
> byl - co juz pisalem, sprawdzany przez Instytut Lekow jak najbardziej polski (ze o
> kanadyjskim Ministerstwie Zdrowia nie wspomne), koreanskim tym bardziej. Wiec jesli
Ci sie
> wydaje ze polski profesor zwyczajny i dwoch doktorow (w tym jeden farmacji) nie
wiedza co
> aprobuja i ze w
> kanadyjskim Ministerstwie Zdrowia siedza ludzie ktorzy sa glupsi od Ciebie - to juz
Twoj
> problem, nie firmy.

Mieszamy dwa pojęcia.

Absolutnie nie kwestionuję, że preparaty te nie spełniają wymogów
polskiego prawa dotyczących leków wprowadzanych do obrotu. Instytut
Leków przebadał parę opakowań preparatów i stwierdził, że ludzie mogą to
zażywać. Zawarte witaminy i ich ilość zgadzały się z deklaracją
producenta dołączoną do opakowania, a w preparacie nie stwierdzono
żadnych toksycznych substancji.

Moje ubolewanie wynika natomiast z fatalnego poziomu merytorycznego
informacji naukowej o witaminach. Wątpię też, aby udało się komukolwiek
skonstruować tabletkę trzymającą się kupy, nie zawierającą tego
wszystkiego, czego podobno to nie zawiera. To wszystko. Nigdy nie
powiedziałem, że te witaminy są złej jakości, nigdy nie odradzałem ich
zażywania. Jeśli przyjdzie ktoś do apteki i zechce to zakupić, to mu
zamówię i nie będę odradzał. Ale fakt jest faktem - informacje naukowe
są bardzo wątpliwego kalibru, co nie tylko ja zauważyłem.

Wracając do IL - nie wiem, czy owe kulawe sformułowania dotyczące
witamin i mikroelementów znajdują się tylko na stronie vitacomplete, czy
również w ulotce producenta, którą owi profesorowie przeczytali i
zaaprobowali. Jeśli zaaprobowali, to albo musieli się nie wczytać,
albo... nie wiem co.

> Polska jest jednym z wielu krajow w ktorym Vita-Complete sie sprzedaje - od
niedawna. I
> wcale sie nie wstydze ze ja reklamuje (aczkolwiek wcale tego za spam nie uwazam) -
taka

W porządku. Tego też nie zarzucam.

> znajdujac dla wielu informacje. Wiec dzialam konstruktywnie, a Ty nie mozesz
wytrzymac
> zeby komus nie przypieprzyc... a przypieprzaj, Vita-Complete od tego pewnie nie
> zbankrutuje, a mnie to osobiscie zwisa. ..

Hmmm... Tym bardziej powinno być ich stać na znalezienie kogoś, kto
zrobi rzetelne tłumaczenie na polski i dla którego sodium nie będzie solą.

Pozdrawiam,

--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-03-12 17:48:38

Temat: Re: OT - odpowiedz Lukaszowi
Od: Lukasz Komsta <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2003-03-11 23:05, Użytkownik Aleksander napisał:

> A tak na marginesie, bo sprawdzilem - beta karoten to przeciez prowitamina A wiec
> umieszczenie jej w rubryce razem z witamina A w jezyku angileskim a oddzielnie w
jezyku
> polskim nie jest bledem i mozna i tak i tak

Witamina a prowitamina to jest bardzo subtelna różnica dla konsumenta,
ale dla lekarza czy farmaceuty kolosalna. Na stronie angielskiej
twierdzi się, że witamina A to jest beta karoten. A to jest ewidentnym
błędem, jeśli się nie zaznaczy, że w preparacie występuje jako prowitamina.

W polskiej wersji przy beta karotenie nie ma ani słowa o tym, że jest
prowitaminą A i że to jest podstawowa jego rola. To powinno być napisane
przede wszystkim! Jest natomiast tekst od czegoś zupełnie innego - na
pewno ani nie od A, ani od karotenu.

, co wskazuje ze ludzie ktorzy przygotowywali
> strony w roznych jezykach nie tlumaczyli ich glupim programem tylko wprowadzali
swoja
> wiedze o tym co w ktorym kraju jest znane a co nie ma znaczenia.

Gdyby ktoś przetłumaczył to głupim programem tłumaczącym, nie nadawałoby
się do niczego. Natomiast wybacz, ale jeśli w Polsce coś innego jest
znane, a coś innego ma znaczenie niż w Kanadzie, to dopiero macię
politykę firmową ;)

> Ale to wyzsza matematyka
> marketingowa, ktorej Cie pewno na akademii nie uczyli...

Jeśli naginanie wiedzy naukowej celem zrobienia pacjentowi wody z mózgu
jest wyższą matematyką marketingową (a niektóre sformułowania pod coś
takiego podpadają), to cieszę się, że mnie jej nie uczyli ;)

Pozdrowienia,

--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-03-12 18:20:38

Temat: Re: OT Re: energia do zycia
Od: A...@s...ca (Aleksander) szukaj wiadomości tego autora

Po prostu mi sie nie chce odpowiadac. Jesli Ci sie nie podoba to napisz do producenta
albo
sie poskarz komu chcesz. Dla mnie sprawa nie jest interesujaca na tyle zeby z Toba
polemizowac. Natomiast co do jezyka angielskiego to gratuluje jego znajomosci. Ja co
prawda mam tylko skonczony doktorat w Kanadzie, ale to przeciez nie oznacza ze znam
angielski - nieprawdaz?

Milego dnia, wieczoru, weekendu
Aleksander
---------------------------
Vita-Complete - witaminy z Kanady - Bez alergenów, cukru, drozdzy, glutenu, laktozy,
sztucznych barwników i kolorantów. Odpowiednie m.in. dla alergików, diabetyków i
wegetarian. Pytaj w aptekach lub zobacz www.vitacomplete.com

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.farmacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-03-12 19:59:02

Temat: Re: OT Re: energia do zycia
Od: Lukasz Komsta <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2003-03-12 19:20, Użytkownik Aleksander napisał:

> Po prostu mi sie nie chce odpowiadac. Jesli Ci sie nie podoba to napisz do
producenta albo
> sie poskarz komu chcesz.

Bardzo ciekawy jest Twój związek z firmą VitaComplete. Reklamujesz,
polecasz, wklejasz link do stopki, chwalisz ...a jak coś nie tak, to
napisz do producenta. Co dobrego, to ja, a co złego, to nie ja ;)

> Dla mnie sprawa nie jest interesujaca na tyle zeby z Toba
> polemizowac. Natomiast co do jezyka angielskiego to gratuluje jego znajomosci. Ja
co
> prawda mam tylko skonczony doktorat w Kanadzie, ale to przeciez nie oznacza ze znam
> angielski - nieprawdaz?

Jak najbardziej to doceniam, jeśli posiadasz doktorat z farmacji czy
medycyny, to tym bardziej powinieneś widzieć nieścisłości merytoryczne w
tłumaczeniu na polski, oraz te kilka detali w wersji angielskiej. Ja
wersji anglojęzycznej nie podważam - tam chodzi mi tylko o te szczegóły
w rodzaju nazwania wit. A "palmitate", a nie np. "as palmitate" (jako
palmitynian, czyli forma retinolu).

Do producenta pisać nie będę, ale naprawdę - warto to polskie
tłumaczenie poprawić.

Z pozdrowieniami,

--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

energia do zycia
zioła a ciąża
[Allegro] Farmakopea Polska FP II
CYJANEK
specjalizacja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Flixonase nasule
Za prawdę o COVID-19
Leki sprzed kilkunastu laty...
Komentarze i opinie o lekach
opiekun medyczny

zobacz wszyskie »