« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-20 08:11:55
Temat: [OT] Starzy rodzice.Witam! Jesteście zazwyczaj niezawodne, może się także orientujecie, czy w
internecie jest jakaś grupa dyskutująca na temat starych rodziców, jakaś
grupa wsparcia. A może jeszcze inna forma porad? Mam Mamę z różnymi
problemami, chyba psychologicznymi, mieszkamy z nią i problemy narastają wraz
z upływem czasu. 3 pokolenia mieszkające razem, to podobno ideał. Nie każdy
się jednak nadaje do takiej wspólnoty. Co robić, gdy tłumaczenie nie wchodzi
w grę, a reakcje są nieprzewidywalne? Lekarza rodzinnego nic to właściwie nie
obchodzi, do psychologa nikogo zgłosić nie można, mnożą się problemy -
urastają do dramatów i co dalej?
OLUSIA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-20 08:25:31
Temat: Re: [OT] Starzy rodzice.Dnia 9/20/2005 10:11 AM,Użytkownik OLUSIA usiadł wygodnie i napisał:
> Lekarza rodzinnego nic to właściwie nie
> obchodzi, do psychologa nikogo zgłosić nie można, mnożą się problemy -
> urastają do dramatów i co dalej?
Kogoś być może nie można wysłać, zwłaszcza wbrew woli tej osoby,
natomiast można pójść samemu. Jeśli jest konflikt, to niemal na pewno
jest tak, że wsparcia potrzebują obie strony i obie strony popełniają
błędy. Jeśli jedna ze stron sama się wybierze, to do rozwiązania już
będzie nieco bliżej, bo może się czegoś ciekawego i wartościowego
dowiedzieć.
Ja przestrzegałabym przed szukaniem wsparcia na grupach dyskusyjnych,
zwłaszcza jeśli chodzi o problemy psychologiczne. Proponuję raczej oddać
się w ręce specjalistów. Domorośli psychologowie mogą - nawet w dobrej
wierze - więcej zaszkodzić niż pomóc.
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-20 08:52:16
Temat: Re: [OT] Starzy rodzice.
Użytkownik "OLUSIA" <o...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dgog8b$ko8$1@inews.gazeta.pl...
> Witam! Jesteście zazwyczaj niezawodne, może się także orientujecie, czy w
> internecie jest jakaś grupa dyskutująca na temat starych rodziców, jakaś
> grupa wsparcia. A może jeszcze inna forma porad? Mam Mamę z różnymi
> problemami, chyba psychologicznymi, mieszkamy z nią i problemy narastają
> wraz
> z upływem czasu. 3 pokolenia mieszkające razem, to podobno ideał. Nie
> każdy
> się jednak nadaje do takiej wspólnoty. Co robić, gdy tłumaczenie nie
> wchodzi
> w grę, a reakcje są nieprzewidywalne? Lekarza rodzinnego nic to właściwie
> nie
> obchodzi, do psychologa nikogo zgłosić nie można, mnożą się problemy -
> urastają do dramatów i co dalej?
> OLUSIA
>
Zadzwoń na informację medyczną w Twojej okolicy. Podadzą Ci numery telefonów
do ośrodków zajmujących sie interwencją kryzysową. Nazwa odstraszająca ale
mają psychologów i działają w ramach NFZ. Poradzą Ci od czego zacząć - nawet
telefonicznie. :)
Pozdrawiam i siły życzę.
MKatarynka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |