« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-15 10:14:55
Temat: Wrócilam z Czech - smażeny syrWitajcie,
wlasnie wrócilam z Peca pod Śniezką. Czuje sie cudownie. Po wariacjach
narciarskich 6 godzin dziennie zawsze chodzilismy do górskich chat i
restauracyjnek na żarełko. I wiecie co bylo hitem (jak co roku zresztą) -
oczywiscie smazeny syr z tatarsku omaćku (czyli smażony ser z sosem
tatarskim). Gruby plaster sera pieknie panierowany, usmazony i przy krojeniu
sie rozlewal tak gęsto. Pycha.
Jak myslicie, czy jakby zrobic w domu, to tez taki wyjdzie? Boje sie, ze sie
caly rozleje na patelni, bo ten prawdziwy wyglądal jak kotlet panierowany,
nic sie z nim nie dzialo. Może macie juz podobne doświadczenia?
Pozdrawiam i smacznego
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-15 10:53:31
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syrUżytkownik "Dyta" <e...@a...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:98q5d4$q8d$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > Jak myslicie, czy jakby zrobic w domu, to tez taki wyjdzie? Boje sie, ze
> sie
> > caly rozleje na patelni, bo ten prawdziwy wyglądal jak kotlet
panierowany,
> > nic sie z nim nie dzialo. Może macie juz podobne doświadczenia?
> Po upanierowaniu sera należy go schłodzić w lodówce
> przez conajmniej 2 godziny.
A jak sie rozleci to i tak jest pyszny :)
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 11:01:08
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr
Użytkownik "Joanna Wysocka" <m...@p...promail.pl> napisał w wiadomości
news:98q4oi$41j$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Witajcie,
> wlasnie wrócilam z Peca pod Śniezką. Czuje sie cudownie. Po wariacjach
> narciarskich 6 godzin dziennie zawsze chodzilismy do górskich chat i
> restauracyjnek na żarełko. I wiecie co bylo hitem (jak co roku zresztą) -
> oczywiscie smazeny syr z tatarsku omaćku (czyli smażony ser z sosem
> tatarskim). Gruby plaster sera pieknie panierowany, usmazony i przy
krojeniu
> sie rozlewal tak gęsto. Pycha.
> Jak myslicie, czy jakby zrobic w domu, to tez taki wyjdzie? Boje sie, ze
sie
> caly rozleje na patelni, bo ten prawdziwy wyglądal jak kotlet panierowany,
> nic sie z nim nie dzialo. Może macie juz podobne doświadczenia?
> Pozdrawiam i smacznego
> Joanna
>
czesc Joanna !!!
No moge ci pozdaroscic bo tez lubie to danei na slowacji niemniej jednak
wroz do dolnych postow na ten temat i sprobuj sobie z serem jaki podawalem
podrawiam
PK
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 11:28:48
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr
Użytkownik "Joanna Wysocka" <m...@p...promail.pl> napisał w wiadomości
news:98q4oi$41j$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Jak myslicie, czy jakby zrobic w domu, to tez taki wyjdzie? Boje sie, ze
sie
> caly rozleje na patelni, bo ten prawdziwy wyglądal jak kotlet panierowany,
> nic sie z nim nie dzialo. Może macie juz podobne doświadczenia?
Po upanierowaniu sera należy go schłodzić w lodówce
przez conajmniej 2 godziny.
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 13:04:29
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr. I wiecie co bylo hitem (jak co roku zresztą) -
> oczywiscie smazeny syr z tatarsku omaćku (czyli smażony ser z sosem
> tatarskim). Gruby plaster sera pieknie panierowany, usmazony i przy
krojeniu
> sie rozlewal tak gęsto. Pycha.
> Jak myslicie, czy jakby zrobic w domu, to tez taki wyjdzie? Boje sie, ze
sie
> caly rozleje na patelni, bo ten prawdziwy wyglądal jak kotlet panierowany,
> nic sie z nim nie dzialo. Może macie juz podobne doświadczenia?
Mam - z wczoraj:))) zainspirowana wczesniejsza dyskusja:))
Plaster 1-cm sera salami panierowany 2 razy (aby nic nie wyplynelo)czyli
jajko , bulka tarta, jajko, bulka tarta. Wygladalo tak jak piszesz- jak
kotlet panierowany- nic nie wyplynelo, super.
Wnioski pokontrolne:))):
Smak sera mial za malo "charakteru", brakowalo jakiejs ostrej przyprawy typu
papryka albo do panierki albo prosto na ser- przed panierowaniem. Moze inny
ser?jakis ostry? ale przyprawa i tak by sie jakas przydala, mozna
eksperymentowac i kazdy plaster potraktowac czyms innym : papryka , chili ,
pieprz czy jeszcze cos....jakiego kto ma smaka:)))
Pozdrawiam Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 13:10:54
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr> Wnioski pokontrolne:))):
> Smak sera mial za malo "charakteru", brakowalo jakiejs ostrej przyprawy
typu
> papryka albo do panierki albo prosto na ser- przed panierowaniem. Moze
inny
> ser?jakis ostry? ale przyprawa i tak by sie jakas przydala, mozna
> eksperymentowac i kazdy plaster potraktowac czyms innym : papryka , chili
,
> pieprz czy jeszcze cos....jakiego kto ma smaka:)))
>
> Pozdrawiam Jola L-L
>
Jeszcze raz ja:))
a moze tego " smaka" dodaje sos tatarski???dopiero teraz mi to
zaskoczylo:)))to tak jak z ryba w galarecie- bez sosu tatarskiego ani
rusz....tak, juz wiem teraz - z sosem tatarskim - to jest to.
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 13:22:26
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr
Jola L-L wrote:
>
> Wnioski pokontrolne:))):
> Smak sera mial za malo "charakteru", brakowalo jakiejs ostrej przyprawy typu
> papryka albo do panierki albo prosto na ser- przed panierowaniem. Moze inny
> ser?jakis ostry?
a może jakiś bardziej pleśniowaty?
Brie albo cammembert?
Dostałem gwałtownego smaka na smażeny syr na kolację
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 13:43:05
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr
Użytkownik "Jola L-L"
> > Smak sera mial za malo "charakteru", brakowalo jakiejs ostrej przyprawy
> typu
> > papryka albo do panierki albo prosto na ser- przed panierowaniem.
Ser przed panierowaniem posmarować można też musztardą !
Pozdrawiam Gaga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 19:50:00
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr
Jola L-L wrote:
>
> Plaster 1-cm sera salami panierowany 2 razy (aby nic nie wyplynelo)czyli
> jajko , bulka tarta, jajko, bulka tarta.
Zrobiłem!!!
Z salami z papryką (innego nie było, ale wyszło na plus), reszta jak
piszesz.
Wspaniałe - szkoda tylko, że nie uprzedziłaś, że można zjeść jeden, góra
dwa :)
Ledwo się doturlałem do kąpiutra :))
A te, które zostały nie usmażone moje słonko bierze jutro do pracy
pochwalić się :)))
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-15 20:11:41
Temat: Re: Wrócilam z Czech - smażeny syr
"sadyl" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:3AB11CE8.543F4736@poczta.onet.pl...
> Zrobiłem!!!
> Wspaniałe - szkoda tylko, że nie uprzedziłaś, że można zjeść jeden, góra
> dwa :)
> Ledwo się doturlałem do kąpiutra :))
> sadyl
Ja tam wrabalam dwa:)))Tylko sobie tak mysle aby nie podawac takich
smacznych przepisow na przyszlosc, coby Sadyl dzis, jutro i zawsze mogl
doturlac sie do kompiutra- bo strata dla grupy bylaby niepowetowana:((((
Szczerze zatroskana Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |