Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cermkq$ef6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Na czym polega ta moc morza?
> Pytam, bo wyobraznia mnie tutaj zawodzi na całej linii:)

Nie wiem, czy pomogę, bo rzeczywiście trudno sobie
wyobrazić np. dwie rzeczy:
1. Upał niemożliwy, brak fali, morze prawie jak stół
a temperatura 8 stopni ... Nikt się nie kąpie, wszyscy
zdychają na piasku ...
Oprócz najmniejszych dzieciaków rzecz jasna :)))
2. Temperatura niewiele wyższa, ale powiedzmy 12 stopni.
Wicher i sztorm. Silny prąd boczny - przy wejściu
woda niby do pasa, ale ... tylko w najnizszym punkcie między falami.
I ciągnie, jak prąd rzeki.
Idzie fala - jeszcze nie szumi, dopiero lekko się mierzwi
białą pianą na szczycie i ... już jest blisko ... Tak - jej czubek
jest prawie metr nad Twoją głową... I nagle sruuuuu - nie wytrzymała
i zwaliła się do przodu zabierając zabierając Ci
niebo i wszystkie strony świata ...

Tak - otwartego morza (ja to rejony Jastrzębia Góra, Rozewie,
Władysławowo) nie da się niczym zastąpić.

W Gdyni mam jedynie namiastkę tych szaleństw w czasie sztormu,
ale też bywa pieknie ...
Trzeba dobrze pływać, nie ma żartów ...