« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2010-10-30 23:23:31
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?Paweł pisze:
> X-No-Archive:yes
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:iai0lg$60v$1@news.onet.pl...
>>
> [...]
>> No właśnie odebrałam to jako pompowanie ego i stąd....
>>
>> Ale w sumie popsułam zabawę, za co przepraszam.... Do wspominków więc
>> grupo, a jeśli ktoś nie chce to nie.
>
> [...]
>
> Tak, mnie trochę popsułaś, tzn. ma się rozumieć popsułem sobie sam,
> przeczytawszy.
> Dobrze mówię, Hanko?
To pisała Vilar...
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2010-10-30 23:24:25
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?X-No-Archive:yes
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:iai9dn$1i9$3@node1.news.atman.pl...
> Paweł pisze:
>> X-No-Archive:yes
>>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:iai0lg$60v$1@news.onet.pl...
>>>
>> [...]
>>> No właśnie odebrałam to jako pompowanie ego i stąd....
>>>
>>> Ale w sumie popsułam zabawę, za co przepraszam.... Do wspominków więc
>>> grupo, a jeśli ktoś nie chce to nie.
>>
>> [...]
>>
>> Tak, mnie trochę popsułaś, tzn. ma się rozumieć popsułem sobie sam,
>> przeczytawszy.
>> Dobrze mówię, Hanko?
>
> To pisała Vilar...
Pierwsze zdanie jest do Vilar, drugie (dotyczące drugiej części
pierwszego) - do Hanki.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2010-10-30 23:25:08
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?Paulinka wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> Paulinka wrote:
>>
>>> vonBraun pisze:
>>>
>>>> Z wdzięczności za wyjaśnienie mi przyczyn mojego umiłowania gadżetów
>>>> napiszę więc: pomyśl lepiej o bezpieczeństwie jazdy :-)
>>>>
>>>> A na razie pojadę na stację po Kenty, bo mi wyszły.
>>>
>>>
>>>
>>> Co TY za świństwo palisz!
>>>
>> A co mam palić? Kenty sa bez tych obrzydliwych "mydlanych" dodatków
>> zapachowych, cienkie - więc dużo się nie struję, klasyczny aromat
>> tytoniu, nic ponadto.
>
>
> Wszystkie są obrzydliwe. Nie znoszę Malboro. Palę tylko mentolowe od lat
> i nie znoszę cienkich papierosów. Tak samo jak nie lubię piwa z sokiem.
>
>
Do Malboro dodaje sie amoniak aby zwiększał efekt "uderzenia" dawki
nikotyny. Mentol z kolei - niestety drażni powierzchnie błon śluzowych
"w srodku organizmu" - typu moczowody, pęcherz i ponadto bezpowrotnie
zabija prawdziwy - i przyjemny - rzeczywisty smak tytoniu. A grube
papierosy - kiedyś paliłem, dziś "nie wyrobiłbym" za duża toksyczność.
Spróbuj czarnych, cienkich "Kentów" kiedyś.
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2010-10-30 23:25:58
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?On 31 Paź, 01:15, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> bazzzant pisze:
>
>
>
> > On 31 Pa , 01:05, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> >> bazzzant pisze:
>
> >>> Nie, nie, eby nie by o, nie m wi e zaw d z y, ja si zupe nie nie
> >>> nadaj , fakt.
> >>> Zreszt po do wiadczeniach ksi gowo ciowych zosta o mi troch dobrych
> >>> przyja ni w zawodzie i je sobie ceni .
> >>> My l , e jak ju nabior dystansu, b d traktowa zar wno Emily
> >>> Autumn jak i ksi gowo jako przelotny romans w stylu
> >>> "Bo e, jaki by em wtedy m ody i szalony!"
> >> Ten zaw d w swej pierwotnej postaci jest logiczny, pook adany i
> >> potrzebny, tylko w PL za du o malwersant w jest.
>
> >> --
>
> > Z tego co kojarz , rachunkowo wymy li jaki W och, a oni te
> > porz dnie potrafi malwersowa ;)
>
> Mo e im sie przynajmniej bilans po obu stronach zgadza ;) Nawet je li to
> w oska pas wka.
>
> --
>
> Paulinka
Ja kiedyś oddałem taki co się nie zgadzał i w US nikt się nie
zorientował.
Chodziło o 86 groszy ale do tej pory jestem z siebie dumny.
Tren, proszę to dopisać do listy wariactw!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2010-10-30 23:28:25
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?bazzzant pisze:
> On 31 Paź, 01:15, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> bazzzant pisze:
>>
>>
>>
>>> On 31 Pa , 01:05, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>> bazzzant pisze:
>>>>> Nie, nie, eby nie by o, nie m wi e zaw d z y, ja si zupe nie nie
>>>>> nadaj , fakt.
>>>>> Zreszt po do wiadczeniach ksi gowo ciowych zosta o mi troch dobrych
>>>>> przyja ni w zawodzie i je sobie ceni .
>>>>> My l , e jak ju nabior dystansu, b d traktowa zar wno Emily
>>>>> Autumn jak i ksi gowo jako przelotny romans w stylu
>>>>> "Bo e, jaki by em wtedy m ody i szalony!"
>>>> Ten zaw d w swej pierwotnej postaci jest logiczny, pook adany i
>>>> potrzebny, tylko w PL za du o malwersant w jest.
>>>> --
>>> Z tego co kojarz , rachunkowo wymy li jaki W och, a oni te
>>> porz dnie potrafi malwersowa ;)
>> Mo e im sie przynajmniej bilans po obu stronach zgadza ;) Nawet je li to
>> w oska pas wka.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> Ja kiedyś oddałem taki co się nie zgadzał i w US nikt się nie
> zorientował.
> Chodziło o 86 groszy ale do tej pory jestem z siebie dumny.
>
> Tren, proszę to dopisać do listy wariactw!
BRAWO!
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2010-10-30 23:31:10
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai902$i0o$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:
> Nowy lepszy tren R wrote:
>
>> Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai8a0$gac$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>> vonBraun zmalował:
>>
>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>
>>>
>>>>Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai62s$top$20@node1.news.atman.pl>
>>>>pędzel Paulinka zmalował:
>>>>
>>>>
>>>>>Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Dnia 30-październik-10 w ramce <news:iai39o$top$14@node1.news.atman.pl>
>>>>>>pędzel Paulinka zmalował:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>>medea pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>>W dniu 2010-10-30 21:27, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>>Wiesz kiedy w życiu najlepiej zarobiłem? Tak relatywnie do możliwości.
>>>>>>>>>Jako gówniarz z wczesnej podstawówki - kiedy myłem szyby na stacji
>>>>>>>>>benzynowej. Nikt tego nigdzie jeszcze nie robił. To były mega kokosy.
>>>>>>>>
>>>>>>>>Mam dokładnie takie samo doświadczenie. Tak zarobiłam na swoje pierwsze
>>>>>>>>markowe adidasy. Miałam pracować na nie miesiąc (to było b.dawno temu,
>>>>>>>>byłam świeżo po maturze), a zarobiłam w 2 dni. Przez kolejne dni
>>>>>>>>zarobiłam na pierwsze samodzielne wakacje w górach.
>>>>>>>
>>>>>>>Ja 'zarobiłam' na wakacje po podstawówce pracując w przybytku ala Społem.
>>>>>>>Stałam na stoisku warzywnym, przyszła paniusia i zaczęła wymyślać.
>>>>>>>Wybrała w końcu dorodnego arbuza, którego ja ze złością jej wrzuciłam do
>>>>>>>jednorazowej reklamówki. Arbuz się pięknie na posadzce rozwalił, bo
>>>>>>>reklamówka była słaba. Pan kierownik powiedział tylko : ciesz się
>>>>>>>dziewczyno, że to twój ostatni dzień pracy.
>>>>>>>Wypłata starczyła wtedy na martensy, wakacje w Czeskiej Lipie
>>>>>>>zasponsorował tato :)
>>>>>>
>>>>>>To ja dorzucę opowieść o pracy w "fabryce" oranżady w Radomiu. Powiem tylko
>>>>>>tyle - nigdy, za żadne skarby nie zmusił mnie potem nikt do wypicia
>>>>>>oranżady kupionej w sklepie. Dodam, że jednym z moich obowiązków było
>>>>>>"skrzybanie". Polegało to na tym, że co 2 dni trzeba było "wyskrzybać"
>>>>>>maszynę do mycia butelek ze szlamu, który sie na niej zbierał. Brałem więc
>>>>>>"skrzybaczkę" i "skrzybałem". Tymi samymi ręcami myłem butelki (myłem - to
>>>>>>nadużycie - płukałem) i napełniałem ekstraktem. I co kurna, nikt od tego
>>>>>>się nie pochorował. A teraz te pieprzone konserwanty...!
>>>>>
>>>>>Chciałam kiedyś kupić mamie za swoje pieniądze prezent pod choinkę i
>>>>>pracowałam w Hipermarkecie (rok 1996). Pakowałam białą kiełbasę do
>>>>>paczek. Nigdy w życiu tego nie zjem.
>>>>
>>>>A co takiego się tam działo?
>>>
>>>Oj działo się działo. VonBraunowa dorabiała kiedyś jako współpracownik
>>>czasopism technicznych (branżowych)- od ogłoszeń - więc poznaliśmy przy
>>>okazji technologie produkcji kiełbas i wędlin(i wielu innych dziwnych
>>>rzeczy). Cóż tam nie było reklamowane: Maszyny do mielenia kości
>>>zwierzęcych (dodawanych do tych wyrobów), maszyny do nastrzykiwania wodą
>>>szynki, jakieś wyciągi z soi, koncentrat dymu wędzarnianego - którym
>>>maluje sie kiełbasy. Więc, szczerze mówiąc, gdy EksElca pisała o tym, że
>>>preferuje wędliny własnego wyrobu, to ogarniała mnie tęsknota...
>>>pozdrawiam
>>>vonBraun
>>
>> Właśnie zjadłem parówkę. Na zimno z musztardą.
> Czyli zjadłeś trochę penisów, jąder, wymion, skór i uszu oraz różnych
> syntetycznych dodatków ...
> Lepiej to chociaż z 8 minut zagotować...
> vB
Nawet niezłe te penisy musze powiedzieć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2010-10-30 23:32:39
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai9gl$ja8$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:
> Paulinka wrote:
>
>> vonBraun pisze:
>>
>>> Paulinka wrote:
>>>
>>>> vonBraun pisze:
>>>>
>>>>> Z wdzięczności za wyjaśnienie mi przyczyn mojego umiłowania gadżetów
>>>>> napiszę więc: pomyśl lepiej o bezpieczeństwie jazdy :-)
>>>>>
>>>>> A na razie pojadę na stację po Kenty, bo mi wyszły.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Co TY za świństwo palisz!
>>>>
>>> A co mam palić? Kenty sa bez tych obrzydliwych "mydlanych" dodatków
>>> zapachowych, cienkie - więc dużo się nie struję, klasyczny aromat
>>> tytoniu, nic ponadto.
>>
>> Wszystkie są obrzydliwe. Nie znoszę Malboro. Palę tylko mentolowe od lat
>> i nie znoszę cienkich papierosów. Tak samo jak nie lubię piwa z sokiem.
>>
> Do Malboro dodaje sie amoniak aby zwiększał efekt "uderzenia" dawki
> nikotyny. Mentol z kolei - niestety drażni powierzchnie błon śluzowych
> "w srodku organizmu" - typu moczowody, pęcherz i ponadto bezpowrotnie
> zabija prawdziwy - i przyjemny - rzeczywisty smak tytoniu. A grube
> papierosy - kiedyś paliłem, dziś "nie wyrobiłbym" za duża toksyczność.
> Spróbuj czarnych, cienkich "Kentów" kiedyś.
> vB
Do Cameli się czegoś dodaje?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2010-10-30 23:32:58
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?vonBraun pisze:
> Paulinka wrote:
>
>> vonBraun pisze:
>>
>>> Paulinka wrote:
>>>
>>>> vonBraun pisze:
>>>>
>>>>> Z wdzięczności za wyjaśnienie mi przyczyn mojego umiłowania
>>>>> gadżetów napiszę więc: pomyśl lepiej o bezpieczeństwie jazdy :-)
>>>>>
>>>>> A na razie pojadę na stację po Kenty, bo mi wyszły.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Co TY za świństwo palisz!
>>>>
>>> A co mam palić? Kenty sa bez tych obrzydliwych "mydlanych" dodatków
>>> zapachowych, cienkie - więc dużo się nie struję, klasyczny aromat
>>> tytoniu, nic ponadto.
>>
>>
>> Wszystkie są obrzydliwe. Nie znoszę Malboro. Palę tylko mentolowe od
>> lat i nie znoszę cienkich papierosów. Tak samo jak nie lubię piwa z
>> sokiem.
>>
>>
> Do Malboro dodaje sie amoniak aby zwiększał efekt "uderzenia" dawki
> nikotyny. Mentol z kolei - niestety drażni powierzchnie błon śluzowych
> "w srodku organizmu" - typu moczowody, pęcherz i ponadto bezpowrotnie
> zabija prawdziwy - i przyjemny - rzeczywisty smak tytoniu. A grube
> papierosy - kiedyś paliłem, dziś "nie wyrobiłbym" za duża toksyczność.
> Spróbuj czarnych, cienkich "Kentów" kiedyś.
Jakbyś tego nie wytłumaczył, to syf, ale uzależnienie tłumaczące wiele
spraw.A Kenty spróbuję.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2010-10-30 23:34:17
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?Dnia 31-październik-10 w ramce
<news:514a93e3-899f-4e74-b5fa-9526b51f466b@s4g2000yq
l.googlegroups.com>
pędzel bazzzant zmalował:
> On 31 Paź, 01:15, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> bazzzant pisze:
>>
>>
>>
>>> On 31 Pa , 01:05, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>> bazzzant pisze:
>>
>>>>> Nie, nie, eby nie by o, nie m wi e zaw d z y, ja si zupe nie nie
>>>>> nadaj , fakt.
>>>>> Zreszt po do wiadczeniach ksi gowo ciowych zosta o mi troch dobrych
>>>>> przyja ni w zawodzie i je sobie ceni .
>>>>> My l , e jak ju nabior dystansu, b d traktowa zar wno Emily
>>>>> Autumn jak i ksi gowo jako przelotny romans w stylu
>>>>> "Bo e, jaki by em wtedy m ody i szalony!"
>>>> Ten zaw d w swej pierwotnej postaci jest logiczny, pook adany i
>>>> potrzebny, tylko w PL za du o malwersant w jest.
>>
>>>> --
>>
>>> Z tego co kojarz , rachunkowo wymy li jaki W och, a oni te
>>> porz dnie potrafi malwersowa ;)
>>
>> Mo e im sie przynajmniej bilans po obu stronach zgadza ;) Nawet je li to
>> w oska pas wka.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> Ja kiedyś oddałem taki co się nie zgadzał i w US nikt się nie
> zorientował.
> Chodziło o 86 groszy ale do tej pory jestem z siebie dumny.
>
> Tren, proszę to dopisać do listy wariactw!
Takiej nie mam. Mam listę wariatów jak chcesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2010-10-30 23:35:50
Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?Nowy lepszy tren R wrote:
> Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai902$i0o$1@inews.gazeta.pl> pędzel
> vonBraun zmalował:
>
>
>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>
>>
>>>Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai8a0$gac$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>vonBraun zmalował:
>>>
>>>
>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>>Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai62s$top$20@node1.news.atman.pl>
>>>>>pędzel Paulinka zmalował:
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>>Dnia 30-październik-10 w ramce <news:iai39o$top$14@node1.news.atman.pl>
>>>>>>>pędzel Paulinka zmalował:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>>medea pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>>W dniu 2010-10-30 21:27, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>Wiesz kiedy w życiu najlepiej zarobiłem? Tak relatywnie do możliwości.
>>>>>>>>>>Jako gówniarz z wczesnej podstawówki - kiedy myłem szyby na stacji
>>>>>>>>>>benzynowej. Nikt tego nigdzie jeszcze nie robił. To były mega kokosy.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>Mam dokładnie takie samo doświadczenie. Tak zarobiłam na swoje pierwsze
>>>>>>>>>markowe adidasy. Miałam pracować na nie miesiąc (to było b.dawno temu,
>>>>>>>>>byłam świeżo po maturze), a zarobiłam w 2 dni. Przez kolejne dni
>>>>>>>>>zarobiłam na pierwsze samodzielne wakacje w górach.
>>>>>>>>
>>>>>>>>Ja 'zarobiłam' na wakacje po podstawówce pracując w przybytku ala Społem.
>>>>>>>>Stałam na stoisku warzywnym, przyszła paniusia i zaczęła wymyślać.
>>>>>>>>Wybrała w końcu dorodnego arbuza, którego ja ze złością jej wrzuciłam do
>>>>>>>>jednorazowej reklamówki. Arbuz się pięknie na posadzce rozwalił, bo
>>>>>>>>reklamówka była słaba. Pan kierownik powiedział tylko : ciesz się
>>>>>>>>dziewczyno, że to twój ostatni dzień pracy.
>>>>>>>>Wypłata starczyła wtedy na martensy, wakacje w Czeskiej Lipie
>>>>>>>>zasponsorował tato :)
>>>>>>>
>>>>>>>To ja dorzucę opowieść o pracy w "fabryce" oranżady w Radomiu. Powiem tylko
>>>>>>>tyle - nigdy, za żadne skarby nie zmusił mnie potem nikt do wypicia
>>>>>>>oranżady kupionej w sklepie. Dodam, że jednym z moich obowiązków było
>>>>>>>"skrzybanie". Polegało to na tym, że co 2 dni trzeba było "wyskrzybać"
>>>>>>>maszynę do mycia butelek ze szlamu, który sie na niej zbierał. Brałem więc
>>>>>>>"skrzybaczkę" i "skrzybałem". Tymi samymi ręcami myłem butelki (myłem - to
>>>>>>>nadużycie - płukałem) i napełniałem ekstraktem. I co kurna, nikt od tego
>>>>>>>się nie pochorował. A teraz te pieprzone konserwanty...!
>>>>>>
>>>>>>Chciałam kiedyś kupić mamie za swoje pieniądze prezent pod choinkę i
>>>>>>pracowałam w Hipermarkecie (rok 1996). Pakowałam białą kiełbasę do
>>>>>>paczek. Nigdy w życiu tego nie zjem.
>>>>>
>>>>>A co takiego się tam działo?
>>>>
>>>>Oj działo się działo. VonBraunowa dorabiała kiedyś jako współpracownik
>>>>czasopism technicznych (branżowych)- od ogłoszeń - więc poznaliśmy przy
>>>>okazji technologie produkcji kiełbas i wędlin(i wielu innych dziwnych
>>>>rzeczy). Cóż tam nie było reklamowane: Maszyny do mielenia kości
>>>>zwierzęcych (dodawanych do tych wyrobów), maszyny do nastrzykiwania wodą
>>>>szynki, jakieś wyciągi z soi, koncentrat dymu wędzarnianego - którym
>>>>maluje sie kiełbasy. Więc, szczerze mówiąc, gdy EksElca pisała o tym, że
>>>>preferuje wędliny własnego wyrobu, to ogarniała mnie tęsknota...
>>>>pozdrawiam
>>>>vonBraun
>>>
>>>Właśnie zjadłem parówkę. Na zimno z musztardą.
>>
>>Czyli zjadłeś trochę penisów, jąder, wymion, skór i uszu oraz różnych
>>syntetycznych dodatków ...
>>Lepiej to chociaż z 8 minut zagotować...
>>vB
>
>
> Nawet niezłe te penisy musze powiedzieć.
Mnie natomiast tymczasem opiekuńcza vonBraunowa doniosła smażone
drobiowe wątróbki z cebulką i jabłkiem pieczonym. Czyli OK, tylko myślę
czym karmili te kurczaki...
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |