Data: 2010-06-15 02:15:56
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 14 Jun 2010 14:32:04 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Nikt nie jest mordercďż˝ z urodzenia,
>
> O jak siďż˝ mylisz.
>
> > nikt nie rodzi siďż˝ homofobem,
> > ksenofobem, te wady kszta�tuje �rodowisko,
>
>
> Owszem - ale to, przeciw kt�remu si� w�a�nie na skutek z�ych
do�wiadcze� te
> "wady"ukszta�towa�y w odpowiedzi. Dlatego wa�na jest znajomo�� historii i
> tradycji, do�wiadcze� przodk�w, zeby mie� pogl�dy ugruntowane empiri�,
a
> nie przej�te/przyj�te bezpodstawnie.
>
> > im bardziej prymitywne tym
> > wi�ksza nienawi�� przed innym i nieznanym i ludzie odgrywaj� te role,
> > kt�re wyku�o im ich �rodowisko. To da si� leczy�, przez terapie czyli
> > u�wiadomienie swoich l�k�w zakodowanych z zewn�trz, m�zg z t�
> > �wiadomo�ci� si� przestawia na nowe struktury zachowa�, czyli m�zg
pod
> > wp�ywem tego co masz w �wiadomo�ci si� zmienia.
>
> To m�zg jest no�nikiem �wiadomo�ci, bez niej ani on nie istnieje, ani ona
> bez niego. W sk�ad �wiadomosci wchodzi samo�wiadomo��, jako pierwszy
> warunek poznania rzeczywisto�ci zewn�trznej. I w�a�nie o
samo�wiadomo�ci
> cz�owiekas pisa� Lem, jako o samopoznaniu m�zgu. Bo budowa fizyczna
> najmniej ma tu do rzeczy.
> To, co m�wisz o zmienianiu si� m�zgu - jest bzdur�. Fizycznie m�zg jest,
> jaki jest i taki pozostaje ca�e zycie, p�ki fizycznie zdrowy oczywi�cie.
> A zmiany innego rodzaju nast�puj� w �wiadomosci, nie w m�zgu. Tylko �e
> opr�cz niej cz�owiek ma zdolno�� wyboru - ma wp�yw na swoj�
�wiadomo�� i
> samo�wiadomo��, mo�e j� kszta�towa� wybranymi przez siebie wzorcami -
> wychowaniem, ideami itp. Nie robi tego samo �rodowisko, m�wisz jak
> behawiorysta od ps�w.
>
>
>
> > A lem byďż˝ idiotďż˝,
>
>
> :-D
>
>
>
> > bo
> > jest r�nica miedzy �wiadomo�ci� i m�zgiem, bo to �wiadomo�ci�
> > uzmys�awiamy sobie funkcjonowanie m�zgu, on sam z siebie nie jest w
> > stanie si� u�wiadomi�,
>
>
> Przecie� to ca�y czas pisz�.
>
> > wi�c centrum naszych dozna� to nasza
> > �wiadomo��, a m�zgowi to ju� w historii takie bzdury przypisywano �e
> > to si� w g�owie nie mie�ci. Tak wi�c kszta�tuje nas rzeczywisto��
>
> Sami ni� jeste�my i j� tworzymy.
>
> > i
> > naodwr�t, tym co mamy w g�owie te� kszta�ty to co widzimy i kszta�ty
> > ulegaj� naszym wp�yw�. Gdyby� si� niezmienia�a, to by� nawet
> > nienauczy�a si� klika� w klawiatur�, tylko ty nie jeste� �wiadoma
tych
> > zmian, wi�c w chinach, by� by�a �wi�cie przekonana, �e aborcja jest
> > s�uszna.
>
> Uczenie si� jest zdolno�ci� m�zgu, uwarunkowan� �wiadomosci�.
> Srodowisko nie mo�e mi narzuci�, czego si� ucz� najch�tniej - tylko moja
> �wiadomos� tym kieruje. Papie� Benedykt XVI by� w boj�wkach hitlerowskich
-
> a to go nie okaleczy�o. Bo ma swoj� samoswiadomos� niepoddaj�ca si�
> skrzywieniom. By� w ciemnosci, a widzia� �wiat�o - nikt na "religii" tego
> nie zrozumia�, o czym tam pisa�am.
Oczywiście że piszę trochę behawioralnie, tylko behawioryzm obcinał
wnętrze człowieka , więc to była wiedza wybrakowana, a jak opisuje się
jednym okiem, to sama rozumiesz. Właśnie o to chodzi że można stworzyć
armię morderców, chociaż nikt z nich osobiście mordercą nie jest. Tak
zrobiono z niemcami i to jest na tyle niebezpieczne że można to
powtórzyć. Czyli w tej chwili już nie jesteś świadoma, że odgrywasz
coś co wypłyneło z twojego środowiska a przypisujesz sobie autentyzm.
Tak jak niemców zniewolił faszyzm i paradowali, tak polaków zniewoliła
tradycja i paradują, tylko tamto społeczeństwo wyciągneł z tego
wnioski, a polacy cały czas nie wyciągają wniosków, że pradują jak w
chocholim tańcu, czyli wyglądamy tak jakby wyglądali niemcy zatrzymani
w faszyźmie, no to pomyśli ile rzeczy i ludzi tu przegrało. A dlatego
to prównuje bo faszyzm to było podporządkowanie jednostki masie, czyli
siły ucisku, tak samo historia bez spojrzenia na współczesność to jest
porządkowanie dziadkom, czyli ty nie żyjesz sobą tylko naśladujesz
dziadka, który to dziadek już nie pasuje do twojej osoby i czasu, no
to pomyśl w końcu jak nas skrzywdzono i zachamowano rozwój polski. A
papież nie uniknął faszyzmu, bo kościół w swoich dogmatach nie liczy
się z ludzmi, a papież obecny wogóle, faszyzm też nie liczył się z
ludzmi, każdy system ucisku nie liczy się z ludzmi. A on to już
doprowadził do zniszczenia kościół bo nawet księża poza watykanem
zachowują się inaczej niż jego dogmatyka nakazuje. Pokłócił kościół ze
wszystkimi na świecie i kościół przestał się liczyć, a w kk masz to
samo uwstecznianie, że jak papież krzyknie potępiam prezerwatywy, to
świat się śmieje, bo mamy przeludnienie, on nie widzi co się dzieje i
księża w afryce rozdają prezerwatywy, a on wyklucza kazde odchylenie
od dogmatu. Przecież rozłamał kościół bo tych co byli katolikami
nastawionymi na dialog ze światem uznał za niekatolików, bo uważa że
się nie dyskutuje, a świat ma być posłuszny, więc sama widzisz był
faszystą i jest faszystą. On akurat się zatrzymał w faszyźmie.
|