Data: 2013-03-26 10:24:06
Temat: Re: Obrzydliwy ja - człowiek
Od: Druch <d...@...hostingasp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 25 marca 2013 20:57:54 UTC+1 użytkownik m...@g...com
napisał:
> Swietny tekst-
>
> http://piekarska.blog.pl/?p=3304
>
> oczywiscie tyko dla...obrzydliwych ;)
Moim zdaniem, to sprawa mediów (głównie telewizja). Jeszcze nigdy w historii nie było
tak, żeby człowiek odbierał świat glownie przez "szklany ekran". Dawniej to było
człowiek-człowiek. Teraz wzorce idą z TV.
Oraz szum informacyjny: potem masz ludzi ktorzy twierdza że najmniej przemocy
seksualnej jest w Szwecji.
2. Drugi czynnik to hedonizm oraz dob dobrobyt. Człowek od wiekow zyl w rygorze.
Walka o przetrwanie. Wszechobecna śmierć. Był rygorze dbania o siebie, swoja
psychikę. Były okresy refleksji na temat siebie i swojego życia. Okresami, głodu,
postu, zagrożenia.
To weryfikowało człowieka, uczło pokory.
Teraz w dobie "braku problemów", mozna żreć ile fabryka dała :)
Zauwazcie, koty które wychowane są przy kuchni, są zdegenerowane (tłuste, chore,
humorzaste). Takim spasionym kotem jest wpolczesny czlowiek.
Ten dobrobyt powoduje choroby psychiczne, degeneracje ludzi.
3. Ludzkie ciało. Pozornie mamy w telewizji i mediach "wyzwolenie". A tak naprawdę to
tylko fasada. Fasada który przykrywa ogromne _odrzucenie_.
Ta fasada przykrywa Problemy. Fałsz. Przykladem jest koleś na tej grupie, który przez
kilka lat pisze o potrzebie wyzwolenia seksualnego, a nigdy nie miał dziewczyny. Mega
zakłamanie.
4. Dawniej mówiło sie "nie rób drugiemu co to nie miłe". Teraz jest odwrotnie -
dowalenie komuś to "wygrałeś". np. w TV - programy w ktorych np. Pani Szczuka poniża
uczestników programu (bo taka formuła programu). Poniżanie ludzi przez Wojewodzkiego
bo inni dobrze się wtedy bawią.
To są trendy wspolczesnego swiata.
Druch
|