A kiedy dojrzewałeś płciowo? Bo to podobno ma spory wpływ na moment
> zatrzymania progresji wady. Ja to jakiś taki byłem, że w wieku 10 lat
> mówiłem obecnym głosem (dość głęboki baryton, podobno wyglądało to dosyć
> kuriozalnie ;), a przestałem rosnąć w wieku lat 12tu. Czyli o parę lat
> równieśników wyprzedziłem pod tym względem. Ale nawet moje 25 plus te
> 2-3 lata daje mniej niż Twoje 30, więc... :)
nie ma chyba sensu robić takich wyliczeń - wady wzroku to wciąż dość tajemnicza
sprawa, mimo nowoczesnej medycyny. Ja krótkowzroczna jestem od prawie 18 roku
życia (pierwsze szkłą: OP=OL: -0,75), do 16-17 widziałam świetnie. Mam obecnie
27 lat i wzrok pogarsza mi sie znacznie wolniej niż do mniej-więcej 22 roku
życia, ale ostatnio też dostałam mocniejsze soczewki (obecnie mam OL: -3,5,
OP: -4). Najnowsze badania wskazują na to, że należy nosić przy
krótkowzroczności jak najpełniejszą korekcję wady, więc polecałabym zakup
(zaleconych) mocniejszych szkieł. I oczywiście zmianę okulisty.
Moja okulistka przy każdej wizycie bada mnie bez proszenia autorefraktometrem,
bada dno oka, ciśnienie gałki ocznej, rozstaw etc. Czytanie literek z tablicy
to ostatnia faza, jak już dopasowujemy moc szkieł. I tak to chyba powinno
wyglądać.

Pozdrawiam
Anka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl