« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-04-10 15:33:29
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława Gosiewskiego"Ryba psuje się od głowy."
Nie ma bolca. ;)
--
CB
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:insh9l$m6v$1@mx1.internetia.pl...
> Znajomosc regul i solidnosc to jedno, a zastraszanie to drugie. Prezydent nie
> byl oczywiscie sam, bo wlasnie nikt inny a Gosiewski zaraz po przeszedl do
> ataku. Nikt inny a prezydencki general nbyl zwierzchnikiem. Ale to duet
> Kaczynskich odpowiada za zbudowanie takiej a nie innej struktury, zdolnej
> zniszczyc wszystko co ma wartosc, a stanie na drodze ich chorej ambicji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2011-04-10 22:28:59
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława GosiewskiegoDnia 10-kwiecień-11 w ramce <news:inqs1j$o31$1@news.onet.pl> pędzel
zazolty zmalował:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:5vuepzx0of8f$.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 10-kwiecień-11 w ramce <news:inqnda$97k$1@news.onet.pl> pędzel
>> zazolty zmalował:
>
>> Primo - nie ja napisałem, tylko zacytowałem. Secundo - co chcesz
>> powiedzieć? Że Gosiu komuś nie chciał darować? Może i nie chciał. Chodzi o
>> całokształt, jednak baranie.
>
> Powiedz mi, ile razy jeszcze możesz 'bezkarnie' nazwać mnie baranem, czy
> czymś
> tam, zanim będę miał prawo doczepić tę Twoją jakość do obrazka nazwanego
> 'całokształt trenera' ?
>
> Nie gadasz z debilem ani z dzieckiem. Ja już też w życiu trochę widziałem.
> Trochę ludzi. Trochę ludzi, którym przyszło pełnić jakieś role i którzy
> robili to lepiej lub gorzej.
> Dla mnie wniosek jest jeden: im wyżej, tym kryteria są trudniejsze do
> spełnienia
> i ocena bardziej surowa. I nie powinno być inaczej. Bo też i dużo cięższe
> konsekwencje błędów.
>
> Całokształt ocenia się po tym, jak pełnili najtrudniejsze role, którzych SIĘ
> PODJĘLI. Gosiu świadomie podjął się m.in. trudnej roli reformatora polskiego
> lotnictwa (wskazanym pismem). I są wyniki.
>
> A mógł się po prostu nie pchać tam, gdzie nie miał nic profesjonalnego
> do zaoferowania.
>
> W ile jeszcze miejsc się przy swojej aktywnoci wetknął tylko po to, by
> namieszać, a nic sensownego nie uzyskać ? Wiesz coś o tym ?
A co Ty o nim wiesz? Tak,powiedzmy - na jakieś 75%?
Co wiesz o sensie jego działań?
Porównujesz to z sensem działań swoich np?
Żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
Jaką miarką mierzysz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-04-10 22:30:49
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława GosiewskiegoDnia 10-kwiecień-11 w ramce <news:ins49t$jhk$1@news.onet.pl> pędzel medea
zmalował:
> W dniu 2011-04-10 00:42, zazolty pisze:
>>
>> No mówi. Czuję spory rozdźwięk między tym, co tu wyżej napisałeś,
>> a tym, co pisał sam Gosiewski:
>> http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9
>>
>> 3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż
>> będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa
>> i odmawiania wykonywania rozkazów?
>>
>> 4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach
>> przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki
>> rządu wobec prezydenta RP?
>>
>> 7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się
>> tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?
>>
>
> Wczoraj na TVN24 była świetna rozmowa _ekspertów_ na temat przyczyn
> katastrofy smoleńskiej (prowadziła ją Pochanke, może powtórzą - polecam,
> to powinna być 'lektura' obowiązkowa dla wszystkich), brali w niej
> udział dwaj emerytowani piloci 36 specpułku m.in. Latkowski (drugiego
> nazwiska nie pamiętam) oraz Hypki ze "Skrzydlatej Polski". Z rozmowy tej
> jasno dla mnie wynikało, że przyczyną katastrofy było wieloletnie
> sukcesywne obniżanie standardów szkolenia pilotów oraz procedur
> organizacyjnych. O naciskach mówili, że te były i są zawsze i wszędzie,
> jeśli natomiast wszystkie procedury są dotrzymywane od samego początku,
> nie ma szans, aby naciski/presja miały wpływ na bezpieczeństwo lotu.
> Cały system powinien być na tyle silny, żeby działania jednego człowieka
> nie mogły nim zachwiać.
Na jakiej podstawie owi eksperci wysnuli swój wiepokomny wniosek?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-04-10 22:33:59
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława Gosiewskiego
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:up8bca8pqk00.dlg@trenerowa.karma...
> A co Ty o nim wiesz? Tak,powiedzmy - na jakieś 75%?
> Co wiesz o sensie jego działań?
> Porównujesz to z sensem działań swoich np?
> Żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
> Jaką miarką mierzysz?
Ja mierzę miarką taką, że siedzę w środku
środowiska przesyconego 'od głowy' PiSowcami,
a od dołu, czyli technikaliów - ludźmi takimi jak
ja - czyli nie afiszującymi się z tym w miejscu
pracy negaty-PiSowcami. I miałem szefa osobowościowo
do Gosia bardzo podobnego. I jest tam wyżej takich
więcej. Póki się ich trzyma z dala - póty się kreci.
Jak się ich wpuszcza za nisko - robią burdel. I tyle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-04-10 22:36:28
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława GosiewskiegoDnia 11-kwiecień-11 w ramce <news:intb8m$cjh$1@news.onet.pl> pędzel
zazolty zmalował:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:up8bca8pqk00.dlg@trenerowa.karma...
>
>> A co Ty o nim wiesz? Tak,powiedzmy - na jakieś 75%?
>> Co wiesz o sensie jego działań?
>> Porównujesz to z sensem działań swoich np?
>> Żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
>> Jaką miarką mierzysz?
>
> Ja mierzę miarką taką, że siedzę w środku
> środowiska przesyconego 'od głowy' PiSowcami,
> a od dołu, czyli technikaliów - ludźmi takimi jak
> ja - czyli nie afiszującymi się z tym w miejscu
> pracy negaty-PiSowcami. I miałem szefa osobowościowo
> do Gosia bardzo podobnego. I jest tam wyżej takich
> więcej. Póki się ich trzyma z dala - póty się kreci.
> Jak się ich wpuszcza za nisko - robią burdel. I tyle.
Więc co wiesz o Gosiu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-04-10 22:44:46
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława Gosiewskiego
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ins49t$jhk$1@news.onet.pl...
> Wczoraj na TVN24 była świetna rozmowa _ekspertów_ na temat przyczyn
> katastrofy smoleńskiej (prowadziła ją Pochanke, może powtórzą - polecam,
> to powinna być 'lektura' obowiązkowa dla wszystkich), brali w niej udział
> dwaj emerytowani piloci 36 specpułku m.in. Latkowski (drugiego nazwiska
> nie pamiętam) oraz Hypki ze "Skrzydlatej Polski". Z rozmowy tej jasno dla
> mnie wynikało, że przyczyną katastrofy było wieloletnie sukcesywne
> obniżanie standardów szkolenia pilotów oraz procedur organizacyjnych. O
> naciskach mówili, że te były i są zawsze i wszędzie, jeśli natomiast
> wszystkie procedury są dotrzymywane od samego początku, nie ma szans, aby
> naciski/presja miały wpływ na bezpieczeństwo lotu. Cały system powinien
> być na tyle silny, żeby działania jednego człowieka nie mogły nim
> zachwiać.
W tym co mówisz jest dużo racji, ale, jak powiedział cbnet, ryba psuje
się od głowy. Nie ma takiego mechanizmu. który byłby jednocześnie i złożony
i bardzo odporny na "sprytne" manipulacje przez kogoś, kto ma uprawnienia
do zaglądania w sam środek bebechów. Zawodowo zajmuję się trochę tzw. ISO,
mam trochę doświadczenia jako tzw audytor. I sprawa wygląda tak: żeby
mechanizm działał, to musi mieć właściciela, który jest po pierwsze jest
zainteresowany tym, by działał i po drugie - rozumie, że utrzymanie
działającego
mechanizmu to są stałe koszty. A praktyka jest taka, że często
zainteresowanie
dotyczy tylko tego, żeby był papier (np. certyfikat ISO) i na tym się
kończy. Ruchy 'oddolne' nie są w stanie tworzyć sprawnyuch mechanizmów,
jeśli
nie ma jakiegoś partnera piętro wyżej, który by je zauważał i w minimalnym
choć stopniu wspierał. Choćby ze wzgledu na to, że każde szkolenie kosztuje,
a jeszcze więcej kosztuje tworzenie, testowanie, utrzymanie i poprawianie
procedur adekwatnych do bieżącej rzeczywistosci. A rzeczywistość polityczna
ma to do siebie, że głowa jest zmienna w rytm wyborczych igrzysk. Główni
właściciele procesów, mówiąc terminologią ISO, ciągle się zmieniają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-04-10 22:51:20
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława GosiewskiegoDnia 11-kwiecień-11 w ramce <news:intbst$eue$1@news.onet.pl> pędzel
zazolty zmalował:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ins49t$jhk$1@news.onet.pl...
>
>> Wczoraj na TVN24 była świetna rozmowa _ekspertów_ na temat przyczyn
>> katastrofy smoleńskiej (prowadziła ją Pochanke, może powtórzą - polecam,
>> to powinna być 'lektura' obowiązkowa dla wszystkich), brali w niej udział
>> dwaj emerytowani piloci 36 specpułku m.in. Latkowski (drugiego nazwiska
>> nie pamiętam) oraz Hypki ze "Skrzydlatej Polski". Z rozmowy tej jasno dla
>> mnie wynikało, że przyczyną katastrofy było wieloletnie sukcesywne
>> obniżanie standardów szkolenia pilotów oraz procedur organizacyjnych. O
>> naciskach mówili, że te były i są zawsze i wszędzie, jeśli natomiast
>> wszystkie procedury są dotrzymywane od samego początku, nie ma szans, aby
>> naciski/presja miały wpływ na bezpieczeństwo lotu. Cały system powinien
>> być na tyle silny, żeby działania jednego człowieka nie mogły nim
>> zachwiać.
>
> W tym co mówisz jest dużo racji, ale, jak powiedział cbnet, ryba psuje
> się od głowy. Nie ma takiego mechanizmu. który byłby jednocześnie i złożony
> i bardzo odporny na "sprytne" manipulacje przez kogoś, kto ma uprawnienia
> do zaglądania w sam środek bebechów. Zawodowo zajmuję się trochę tzw. ISO,
> mam trochę doświadczenia jako tzw audytor. I sprawa wygląda tak: żeby
> mechanizm działał, to musi mieć właściciela, który jest po pierwsze jest
> zainteresowany tym, by działał i po drugie - rozumie, że utrzymanie
> działającego
> mechanizmu to są stałe koszty. A praktyka jest taka, że często
> zainteresowanie
> dotyczy tylko tego, żeby był papier (np. certyfikat ISO) i na tym się
> kończy. Ruchy 'oddolne' nie są w stanie tworzyć sprawnyuch mechanizmów,
> jeśli
> nie ma jakiegoś partnera piętro wyżej, który by je zauważał i w minimalnym
> choć stopniu wspierał. Choćby ze wzgledu na to, że każde szkolenie kosztuje,
> a jeszcze więcej kosztuje tworzenie, testowanie, utrzymanie i poprawianie
> procedur adekwatnych do bieżącej rzeczywistosci. A rzeczywistość polityczna
> ma to do siebie, że głowa jest zmienna w rytm wyborczych igrzysk. Główni
> właściciele procesów, mówiąc terminologią ISO, ciągle się zmieniają.
Co więcej - procesy się zmieniają. Część znika, a część powstaje.
Heh, również jestem audytorem. Ale niepraktykującym na szczęście.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-04-10 22:52:33
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława Gosiewskiego
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:jxs4kcj4wzxz.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 11-kwiecień-11 w ramce <news:intb8m$cjh$1@news.onet.pl> pędzel
> zazolty zmalował:
>
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości news:up8bca8pqk00.dlg@trenerowa.karma...
>>
>>> A co Ty o nim wiesz? Tak,powiedzmy - na jakieś 75%?
>>> Co wiesz o sensie jego działań?
>>> Porównujesz to z sensem działań swoich np?
>>> Żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
>>> Jaką miarką mierzysz?
>>
>> Ja mierzę miarką taką, że siedzę w środku
>> środowiska przesyconego 'od głowy' PiSowcami,
>> a od dołu, czyli technikaliów - ludźmi takimi jak
>> ja - czyli nie afiszującymi się z tym w miejscu
>> pracy negaty-PiSowcami. I miałem szefa osobowościowo
>> do Gosia bardzo podobnego. I jest tam wyżej takich
>> więcej. Póki się ich trzyma z dala - póty się kreci.
>> Jak się ich wpuszcza za nisko - robią burdel. I tyle.
>
> Więc co wiesz o Gosiu?
Tyle, co czytałem w wyprodukowanych przez niego pismach
sejmowych i jakie o nim słuchałem pośmiertne opinie.
Bardzo pracowity człowiek, skuteczny, obrotny, ideowiec
którego wszędzie było dużo. Zbyt rozproszony w wielu
różnorakich aktywnościach, by we wszystkim mógł być dobry.
Specjalista od wszystkiego do specjalista od niczego.
Z mądrością tarana przyczyniał się w jednym miejscu do
utrwalania patologii, co przypłacił życiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-04-10 23:00:06
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława GosiewskiegoDnia 11-kwiecień-11 w ramce <news:intcbg$goc$1@news.onet.pl> pędzel
zazolty zmalował:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:jxs4kcj4wzxz.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 11-kwiecień-11 w ramce <news:intb8m$cjh$1@news.onet.pl> pędzel
>> zazolty zmalował:
>>
>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>> wiadomości news:up8bca8pqk00.dlg@trenerowa.karma...
>>>
>>>> A co Ty o nim wiesz? Tak,powiedzmy - na jakieś 75%?
>>>> Co wiesz o sensie jego działań?
>>>> Porównujesz to z sensem działań swoich np?
>>>> Żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
>>>> Jaką miarką mierzysz?
>>>
>>> Ja mierzę miarką taką, że siedzę w środku
>>> środowiska przesyconego 'od głowy' PiSowcami,
>>> a od dołu, czyli technikaliów - ludźmi takimi jak
>>> ja - czyli nie afiszującymi się z tym w miejscu
>>> pracy negaty-PiSowcami. I miałem szefa osobowościowo
>>> do Gosia bardzo podobnego. I jest tam wyżej takich
>>> więcej. Póki się ich trzyma z dala - póty się kreci.
>>> Jak się ich wpuszcza za nisko - robią burdel. I tyle.
>>
>> Więc co wiesz o Gosiu?
>
> Tyle, co czytałem w wyprodukowanych przez niego pismach
> sejmowych i jakie o nim słuchałem pośmiertne opinie.
> Bardzo pracowity człowiek, skuteczny, obrotny, ideowiec
> którego wszędzie było dużo. Zbyt rozproszony w wielu
> różnorakich aktywnościach, by we wszystkim mógł być dobry.
> Specjalista od wszystkiego do specjalista od niczego.
> Z mądrością tarana przyczyniał się w jednym miejscu do
> utrwalania patologii, co przypłacił życiem.
Bzdura. Co takiego czytałeś w pismach sejmowych wyprodukowanych przez
niego? Ile tych pism czytałeś? Wszystkie? 1%? Czytasz pisma także innych
polityków? Czy tylko na Gosia się uwziąłeś?
Skuteczny a zarazem zbyt rozproszony? Budujesz tę charakterystykę na
antynomiach tylko po to, by w zasadzie NIC nie powiedzieć.
Powiem Ci tak - nic w zasadzie o nim wiesz, a za wszelką cenę chcesz
wydalić opinię. Lubisz diagnozować, wiem, więc nie dziwi mnie specjalnie
to, co uprawiasz. Ale mechanizm tak właśnie wygląda w tym przypadku -
dokładnie: "gówno wiesz, a się drzesz".
Ale spoko - masz do tego prawo :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-04-10 23:09:13
Temat: Re: Ocena człowieka na podstawie ś.p. Przemysława GosiewskiegoDnia Mon, 11 Apr 2011 00:52:33 +0200, zazolty napisał(a):
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:jxs4kcj4wzxz.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 11-kwiecień-11 w ramce <news:intb8m$cjh$1@news.onet.pl> pędzel
>> zazolty zmalował:
>>
>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>> wiadomości news:up8bca8pqk00.dlg@trenerowa.karma...
>>>
>>>> A co Ty o nim wiesz? Tak,powiedzmy - na jakieś 75%?
>>>> Co wiesz o sensie jego działań?
>>>> Porównujesz to z sensem działań swoich np?
>>>> Żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
>>>> Jaką miarką mierzysz?
>>>
>>> Ja mierzę miarką taką, że siedzę w środku
>>> środowiska przesyconego 'od głowy' PiSowcami,
>>> a od dołu, czyli technikaliów - ludźmi takimi jak
>>> ja - czyli nie afiszującymi się z tym w miejscu
>>> pracy negaty-PiSowcami. I miałem szefa osobowościowo
>>> do Gosia bardzo podobnego. I jest tam wyżej takich
>>> więcej. Póki się ich trzyma z dala - póty się kreci.
>>> Jak się ich wpuszcza za nisko - robią burdel. I tyle.
>>
>> Więc co wiesz o Gosiu?
>
> Tyle, co czytałem w wyprodukowanych przez niego pismach
> sejmowych i jakie o nim słuchałem pośmiertne opinie.
> Bardzo pracowity człowiek, skuteczny, obrotny, ideowiec
> którego wszędzie było dużo. Zbyt rozproszony w wielu
> różnorakich aktywnościach, by we wszystkim mógł być dobry.
> Specjalista od wszystkiego do specjalista od niczego.
> Z mądrością tarana przyczyniał się w jednym miejscu do
> utrwalania patologii, co przypłacił życiem.
>
NIC nie wiesz. NIC.
Cześć Jego Pamięci.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |