| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-24 19:21:29
Temat: Re: Oczko wodne> To balsam na moją duszę. Oddycham z ulgą :))).
> Anka
Ja nie oddycham z ulgą, bom chory na grypę:-(
Czekałem na Cię w Kokotowie i .....
Pozdrawia niedoczekanie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-24 21:35:08
Temat: Re: Oczko wodne"boletus" <b...@o...pl> wrote in message news:c6eese$9ua$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ja nie oddycham z ulgą, bom chory na grypę:-(
> Czekałem na Cię w Kokotowie i .....
... zarazilem grypa polowe grupy pl.rec.ogrody?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-25 07:21:20
Temat: Re: Oczko wodne
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6eese$9ua$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > To balsam na moją duszę. Oddycham z ulgą :))).
> > Anka
>
> Ja nie oddycham z ulgą, bom chory na grypę:-(
> Czekałem na Cię w Kokotowie i .....
>>Celowo nie przyjechałam, żeby już więcej pieniędzy na rosliny nie wydawać.
Jestem spłukana: kosiarka -1481 zł. 3 bele wełny mineralnej 200 zł. kamień
do oczka ok.300 zł. a jeszcze folia nie kupiona. W dodatku chłop od łopaty
nawalił. Jak dziecko zda egzaminy gimnazjalne, zagonię je do roboty przy tym
oczku. Będziemy się głowić nad skonstruowaniem waserwagi.
Ale kupiłam 3 irysy variegata w Krakowie - 10 zł za jeden. Są zielono-żółte.
Mieli jeszcze zielono-białe, ale tych nie sprzedawali tylko czekają aż się
rozmnożą.
Wczoraj lało jak z cebra a ja zdzierałam darń, siałam te wszystkie nasiona
zakupione w lutym, a dzisiaj też kuruję przeziębienie herbatką malinową,
likierem kokosowym i pieczeniem makowca.
Mnóstwo nasion jeszcze nie posianych...
pozdrawiam z niepokojem
Anka
>
> Pozdrawia niedoczekanie boletus
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |