Data: 2007-10-31 11:32:35
Temat: Re: Od realu do wirtuala.
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Sky pisze:
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:fg8evb$bcq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Sky pisze:
>>>
>>>>>> "Nic co wchodzi z zewnątrz do człowieka nie czyni go nieczystym
>>>>>> ale co pochodzi z jego serca...to właśnie czyni go..."
>>>>> O tym właśnie mówię: czy myślisz, że bluzgi takiego ścierwa, jak B.,
>>>>> pochodzą z zewnątrz?
>>>>> Przecież one wypływają z jego chorego wnętrza i on ma ma nadzieję
>>>>> przelać je wprost do wnętrza innych ludzi, podobnych do mnie...
>>>>> żeby je
>>>>> zabrudzić, żeby czuli się nieczyści od środka.
>>>>> Póki co - ja skutecznie sie chronię, bo mam akceptację wielu
>> życzliwych.
>>>>> Szukaj tego i Ty. Także we mnie.
>>>>>
>>>> Ale po co skoro mam to w sobie?
>>>> jak każdy... ;)
>>>>
>>> Jesteś pewien, że masz właśnie to?
>>> jeśli w ogóle, to masz ledwie połowę, która potrzebuje potwierdzenia w
>>> czyichś oczach, żeby stać się całością :-)
>>>
>> mąż cię w ten sposób dowartościowuje
>> zapewnieniami na swoje ładne oczy
>> że bez ciebie byłoby go tylko połowę?
>
> Ba - że beze mnie by go wcale nie było :-)
>
>> Ja też...
>
> Chyba niedokładnie "też" - byłoby Cię bez niej aż połowę :-)
>
>
>> ot taka mała męska tajemnica
>> ...jak zatrzymać kobietę w domu przy
>> garach i dzieciarach ;P
>
> Ja się wcale nie wyrywam - Michał (tzn. michał) świadkiem, że mi to
> służy.
>
> Gdybyś i Ty nie istniał bez swojej połowy, miałbyś ją całą tylko dla
> siebie :-)
> Oto moja mała matematyka - sposób na wszystkie Wasze "małe męskie
> tajemnice".
>
>
...aaale co też ja... Ty przecież babą jesteś. Póki mnie nie
przeprosisz, oczywiście.
--
XL wiosenna
|