Data: 2010-12-13 21:51:09
Temat: Re: Odczulanie - pylki traw i zboz - co robic?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-12-13 22:29, Raf pisze:
> Witam
> Krótki opis mojej historii:
> Mam 26 lat.
> Od kilku lat, w okresie maj-lipiec odczuwałem dyskomfort typu katar.
> W tym roku, objawy były szczególnie silne, do kataru doszło jeszcze zapalenie
> spojówek.
> Udałem się po raz pierwszy do alergologa i tak:
> Test skórny - pozytywny na trawy, zboża i bylice
> Test prowokacyjny (krople do nosa) - o dziwo pozytywny tylko na leszczynę (na
> trawy i zboża nie zareagowałem).
>
> Z tego względu, że okres moich problemów pokrywa się z pyleniem traw zrobiono
> mi również badania krwi na pyłki traw wczesno- i późno pylących - badanie
> miało wynik pozytywny.
>
> Alergolog zalecił mi odczulanie w formie zastrzyków. Czyli zastrzyki co 2
> tygodnie przez ok 6 miesięcy, później dawki 1-miesięczne i tak przez ok 3-5 lat.
>
>
> Co o tym myślicie? Przepisany preparat to Allergovit.
>
> Zależy mi głównie o skutkach ubocznych takich terapii. Krótko i długoterminowych.
Ja mam uczulenie na pyłki traw i zbóż. Objawy odczuwałam podobnie jak Ty
- w okresie maj-lipiec, potem ustawały, czyli mam uczulenie na wczesne
trawy i zboża. To też potwierdziły testy skórne i testy z krwi (te
ostatnie są najbardziej wiarygodne). Od trzech lat odczulam się
preparatem Purethal, po roku już odczułam znaczącą poprawę, tzn. objawy
w szczytowym okresie prawie w ogóle nie występowały. W tym roku, czyli
po ponad dwóch latach odczulania, w sezonie trochę objawów miałam, ale o
wiele mniej niż przed odczulaniem.
Odczulanie polega na regularnym przyjmowaniu zastrzyku - najpierw co
tydzień, potem co 2 tygodnie, w końcu jak się dojdzie do dawki 0,5, to
zastrzyki są co miesiąc. I tak przez przynajmniej 3 lata. Skutków
ubocznych właściwie nie ma żadnych, poza lekką sennością w dniu
przyjęcia zastrzyku (nie na każdego tak musi działać) i swędzeniem w
miejscu ukłucia. W dniu zastrzyku nie można wykonywać żadnych
obciążających fizycznie czynności (np. dźwigania ciężarów, uprawiania
sportu, seksu ;) itd). No i po przyjęciu zastrzyku jest zagrożenie
wstrząsem anafilaktycznym, dlatego trzeba zawsze pół godziny po
odsiedzieć u lekarza w poczekalni. Mnie się nic takiego strasznego nigdy
nie wydarzyło. Generalnie zachęcam, duża ulga, ale niestety trzeba też
dużo samodyscypliny, żeby to przyniosło pożądany efekt.
Ewa
|