Użytkownik "Raf" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ie6374$ogi$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Krótki opis mojej historii:
> Mam 26 lat.
> Od kilku lat, w okresie maj-lipiec odczuwałem dyskomfort typu katar.
> W tym roku, objawy były szczególnie silne, do kataru doszło jeszcze
> zapalenie
> spojówek.
> Udałem się po raz pierwszy do alergologa i tak:
> Test skórny - pozytywny na trawy, zboża i bylice
> Test prowokacyjny (krople do nosa) - o dziwo pozytywny tylko na leszczynę
> (na
> trawy i zboża nie zareagowałem).
>
> Z tego względu, że okres moich problemów pokrywa się z pyleniem traw
> zrobiono
> mi również badania krwi na pyłki traw wczesno- i późno pylących - badanie
> miało wynik pozytywny.
>
> Alergolog zalecił mi odczulanie w formie zastrzyków. Czyli zastrzyki co 2
> tygodnie przez ok 6 miesięcy, później dawki 1-miesięczne i tak przez ok
> 3-5 lat.
>
>
> Co o tym myślicie? Przepisany preparat to Allergovit.
>
> Zależy mi głównie o skutkach ubocznych takich terapii. Krótko i
> długoterminowych.
>

Allergovit od dwóch lat - skład taki jak u Ciebie: trawy, zborza, bylica.
Zaczynałam zimą. Już w pierwszym sezonie rezultat dla mnie fantastyczny -
nareszcie katar nie utrudniał mi normalnej egzystencji.
Tak jak napisała medea - odczulanie jest upierdliwe organizacyjnie, w pewnym
stopniu wymaga podporządkowania wszystkiego regularnym wizytom u alergologa,
tym bardziej, że na sezon pylenia są zmniejszane dawki - jesienią wraca się
do maksymalnej, czyli częstsze wizyty.
No i kasa. Szczepionki tanie nie są, a jak jeszcze zdecydujesz się na
odczulanie prywatnie...
Ale jak dla mnie i tak warto. Skutków ubocznych nie zaobserwowałam - ani
senności, o której pisze medea, ani swędzenia w miejscu zastrzyku - prędzej
boli ręka, ale to raczej kwestia umiejętnego wykonania wkłucia i
wstrzykiwanej dawki :)
Też jestem na TAK. Osobiście żałuję, że tak późno trafiłam do alergologa i
zaczęłam odczulanie.
Oczywiście moja opinia nie jest opinią fachowca :) Pytałeś lekarza? Nie
rozwiał Twoich wątpliwości?

pozdrawiam
raB