Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Odezwa do narkomanów świata. ;)

LOL :)
Każdy kofeinista kawowy i nikotyniarz papierosowy tez jest narkomanem.

> Nigdy nie miałem do czynienia z narkotykami, ale czasami coś
> czytałem lub słyszałem. Otóż -- lekarz wypisał mi coś, co
> kosztuje 4 złote (za 200 działek) i daje odlotowe efekty
> już po jednym sztachu!!! :)
>
> Po co wywalać szmal na narkotyki, skoro można na takie leki?

LOL,
Niezły stymulant odkryłeś :D
btw, jak sie tak tymi fascynujesz to zainteresuj sie tematem "smart
drugs", bo takich substancji legalnych jest sporo. Profesor Jerzy
Vetulani napisał kilka książek na ten temat, polecam lekturę tychże.

> Efekt dosłownie powala -- jakbym unosił się w powietrzu!!!
> Znika senność, znużenie, ból, a na to miejsce pojawia się
> lekkość, manewrowość, spostrzegawczość, lepsze wyczucie
> równowagi (do stania dwie nogi nie są w ogóle potrzebne;
> można nawet na jednej robić przysiady, o ile kolano wytrzyma)
> cichną piski w uszach, a czas potrzebny na analizę czegokolwiek
> skraca się bardzo wyraźnie!!!


Hehe... nie przyzwyczajaj się, bo jak każdy drug z czasem to "cudo"
przestanie dawać takie spektakularne efekty ;) Choć zawsze będzie Ci
ułatwiać oddychanie w razie potrzeby.
btw. zawodowi sportowcy często załatwiają sobie lekarskie zaświadczenie
o astmie i legalnie zażywają takie rozszerzacze oskrzeli przed zawodami.
W innym przypadku to jest nielegalny doping, ale gdy ktoś ma astmę to
jest legalne dozwolone lekarstwo. Wiem na 100%, że obili tak kiedyś
pływacy i pływaczki, bo mój kolega pływał w kadrze pływackiej Polski.
Dzięki temu więcej tlenu dociera do płuc i wyniki sie poprawiają.
A skutków ubocznych raczej nie ma, bo to leki wziewne więc działające
miejscowo już w minimalnej dawce. Oczywiście gdy sie ich nie nadużywa.






--
pozdrawiam
STranger