Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Odkurzacz do liści - dylemat moralny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odkurzacz do liści - dylemat moralny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-28 05:38:00

Temat: Odkurzacz do liści - dylemat moralny
Od: "Anna Kupras" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie
Jakie jest Wasze zdanie na temat odkurzacza do liści ?
Kiedyś dawno temu czytałam, że przy okazji sprzatania tychże, mordowanych
jest masę żyjątek. Prawda to, bo tylko raz jeden natknęłam się na taki tekst
? Przeciez późną jesienią tych żyjątek nie ma już tak dużo (chyba). Miałabym
ochotę na taki odkurzacz, ale cały czas myśl o tych stworzeniach, które będę
mordować, powstrzymuje mnie.
Pozdrawiam
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-10-28 15:52:34

Temat: Re: Odkurzacz do liści - dylemat moralny
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Anna Kupras" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:9rg5on$co8$3@news.onet.pl...

> Jakie jest Wasze zdanie na temat odkurzacza do liści ?

Przeszkadza Ci, ze liscie sa zakurzone i chcesz je odkurzac? :-)

> Kiedyś dawno temu czytałam, że przy okazji sprzatania tychże, mordowanych
> jest masę żyjątek. Prawda to, bo tylko raz jeden natknęłam się na taki tekst
> ? Przeciez późną jesienią tych żyjątek nie ma już tak dużo (chyba). Miałabym
> ochotę na taki odkurzacz, ale cały czas myśl o tych stworzeniach, które będę
> mordować, powstrzymuje mnie.

A pomijajac bezsensowna nazwe maszyny: jeszcze bardziej niszczycielska
jest kosiarka. Pomysl tez ile stworzen po prostu rozdeptujesz. Poniewaz w
tej sprawie kompromis jest hipokryzja, musisz wybrac pomiedzy dwoma
rozwiazaniami:
1. Nie przejmujesz sie specjalnie, kosisz, "odkurzasz" liscie, chodzisz swobodnie.
Oczywiscie nie oznacza to, ze specjalnie zabijasz wsystko zywe, co zauwazysz.
Jesli widzisz stworzenie, ktore nie robi Ci nic zlego, dajesz mu zyc spokojnie.
Ale szkodniki niszczace Ci rosliny i komary ssace Twoja krew niszczysz.
2. Absolutnie szanujesz kazde stworzenie i nie dopuszczasz nawet do przypadkowego
jego zabicia. Nie kosisz trawy, nie "odkurzasz" lisci, dajesz szkodnikom zjadac swoje
rosliny, stoicko wytrzymujesz ukaszenia komarow. Po trawie w ogole nie chodzisz.
Nosisz stale ze soba miotelke, ktora zamiatasz droge przed soba jesli chodzisz
(to nie zart - sa tacy ludzie w Indiach).

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-10-28 18:25:15

Temat: Re: Odkurzacz do liści - dylemat moralny
Od: "Anna Kupras" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> napisał
> "Anna Kupras" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:9rg5on$co8$3@news.onet.pl...
> > Jakie jest Wasze zdanie na temat odkurzacza do liści ?
> jeszcze bardziej niszczycielska jest kosiarka.
No wlasnie !! To dlaczego w tym tekscie autor tak zle wypowiadał sie tylko o
odkurzaczu ?? Zrobil mu cos zlego (odkurzacz autorowi, nie odwrotnie), czy
co ?? I pomimo, ze tekst wydaje sie byc lekka bzdura (wlasnie w kontekscie
tej kosiarki) to tak zapadl mi w pamiec, ze....

> 1. Nie przejmujesz sie specjalnie, kosisz, "odkurzasz" liscie, chodzisz
swobodnie.
> Oczywiscie nie oznacza to, ze specjalnie zabijasz wsystko zywe, co
zauwazysz.
> Jesli widzisz stworzenie, ktore nie robi Ci nic zlego, dajesz mu zyc
spokojnie.
> Ale szkodniki niszczace Ci rosliny i komary ssace Twoja krew niszczysz.
O, te komary mnie przekonuja :) Nie lubie tych stworzen - do tej pory mam
slady po letnich ukaszeniach. Zdecydowanie moj swiatopoglad jest blizszy tej
postawie.

> 2. Absolutnie szanujesz kazde stworzenie i nie dopuszczasz nawet do
przypadkowego
> jego zabicia. Nie kosisz trawy, nie "odkurzasz" lisci, dajesz szkodnikom
zjadac swoje
> rosliny, stoicko wytrzymujesz ukaszenia komarow. Po trawie w ogole nie
chodzisz.
> Nosisz stale ze soba miotelke, ktora zamiatasz droge przed soba jesli
chodzisz
> (to nie zart - sa tacy ludzie w Indiach).
No tak, to jest dla mnie niewykonalne.
Michale, bardzo dziekuje za odpowiedz, dylematy moralne nadal we mnie tkwia,
ale jakby ciut mniejsze...
pozdrawiam
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-10-29 07:05:18

Temat: Re: Odkurzacz do liści - dylemat moralny
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Anna Kupras napisał(a) w wiadomości: <9rhim2$of8$1@news.onet.pl>...
>Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> napisał
>> "Anna Kupras" <a...@p...onet.pl> wrote in message
>news:9rg5on$co8$3@news.onet.pl...
>> > Jakie jest Wasze zdanie na temat odkurzacza do li?ci ?

Ja mam raczej dylemat związany z ochroną sąsiadów. Jak sąsiad włącza tę
maszynę, to wszystko, co żyje, w popłochu ucieka. Włącznie z ludźmi. Hałas
jest taki, że własnych myśli nie słychać:) Nie wiem, jak obsługujący to
wytrzymuje?

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-12-09 01:34:17

Temat: Re: Odkurzacz do liści - dylemat moralny
Od: "Jagoda" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moje uwagi są takie :
-Nie masz co przejmować się o los żyjątek, bo ciąg powietrza w odkurzaczu
jest porównywalny z silniejszym wiatrem. Jeśli nawet wpadnie coś żywego do
worka, to przecież za chwilę trafi na kompost i tam w liściach spokojnie
sobie przezimuje.
- Nie jest to urządzenie dla kobiet. Mój odkurzacz ma kółko do prowadzenia
po ziemi, ale i tak jest ciężki gdy połknie nawet niewielką ilość,
przeważnie mokrych liści.
- Zdmuchiwanie liści z rabat nie jest możliwe, bo razem z liśćmi porywana i
rozdmuchiwana jest kora lub inna wyściółka.
-Zdmuchiwanie liści na kupkę też mi nie wychodzi (:-) ... chyba że pod jakąś
zaporę (płot lub budynek)
-Dużym usprawnieniem jest jednak zbieranie liści, gdy nie są rozwiane przez
wiatr po całym ogrodzie, tylko leżą w grubszej warstwie pod drzewem .
-Dla ułatwienia sobie pracy odkurzaczem, tej jesieni, zgrabiałam liście pod
drzewa i dopiero wtedy (:-) wciągałam odkurzaczem, gdy były na małej
powierzchni .

Pozdrawiam -Jagoda


Użytkownik Anna Kupras <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

> Jakie jest Wasze zdanie na temat odkurzacza do liści ?
> Kiedyś dawno temu czytałam, że przy okazji sprzatania tychże, mordowanych
> jest masę żyjątek. Prawda to, bo tylko raz jeden natknęłam się na taki
tekst
> ? Przeciez późną jesienią tych żyjątek nie ma już tak dużo (chyba).
Miałabym
> ochotę na taki odkurzacz, ale cały czas myśl o tych stworzeniach, które
będę
> mordować, powstrzymuje mnie.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nasiona
Drzewko cytrynowe?
faq i www
ogrod
Vaccinium parvifolium c.d.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »