Data: 2010-12-07 12:32:03
Temat: Re: Odmitologizować Papieża
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł" <z...@...ll> napisał w wiadomości
news:idl827$bbd$1@news.onet.pl...
> [...]
>
> Nie, ten krok jest (już) nieistotny.
Ja też wolałbym, żeby konkordat w ogóle nie został uchwalony kiedyś.
Ale społeczeństwo głosowało inaczej - dupa.
> Nie pójdą przecież za nim żadne inne, które ograniczałyby uprawnienia i
> wpływy KK.
Ja jednak uważam, że ten ruch jest istotny. Dla samej czystości rozwiązań
prawno-konstytucyjnych. W przełożeniu na realia - być może jest tu już
tylko abstrakcja. Ale jest to też jakiś precedens na przyszłość.
No niestety - od PO nie oczekuję radykalnych, czy tylko gwałtownych
ruchów w tym obszarze. Ale też uważam, że KK nie jest podstawowym
problemem naszego kraju. Więc po co się tym zajmować. Żyjemy w czasach,
w których katolicy sami od środka unowocześniają swój kościół a majątek
generalnie 'nie leży odłogiem' . Pracuje - pod takim, czy
innym właścicielem - używają go Ci, którym się to opłaca. Trochę głupio,
że potem z tego powstają jakieś gigantyczne pomniki - no ale to jakiś
wyprysk jest,
no i skoro ludzie tego chcą, to co zrobisz. Martwiłbym się, gdyby majątek
kościelny
był przekształcany w pola golfowe, które przez swój ogromny rozmiar
byłyby jednocześnie jedynym źródłem zarobków dla okolicznej ludności
- zatrudnianej do noszenia kijów zagranicznym gościom - a cały zysk
z przedsięwzięcia byłby transferowany do Watykanu lub produkował jakieś
super-luksusowe dobra dla hierarchów kościelnych - czyli wzmacniałby
rozwarstwianie
społeczne. A tymczasem jest tu jednak silna redystrybucja dochodów,
te szkoły, o których wspomniano - stanowią jednak jakąś wartość dodaną.
Wkurza mnie to, że czasem pieprzą tam ideologiczne głupoty i są generalnie
skrzywieni - ale wobec mizerii i biedy świata - lepsze to, niż zupełny
analfabetyzm.
|