Data: 2008-06-07 11:30:56
Temat: Re: Odmówili aborcji zgwałconej 14-latce [cross]
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:50:18 +0200, gazebo napisał(a):
> i...@g...pl pisze:
>>>> Skoro przyszło pismo z sądu, że aborcja nie może się odbyć, to rozsądny
>>>> człowiek się zastanawia, dlaczego sąd odmówił. Sąd nie jest ciocią Klocią,
>>>> która spełnia życzenia swych ulubieńców, lecz rozpatruje problem dokladnie.
>>>> Być może są wątpliwości co do samego gwałtu i sprawa żądania aborcji jest w
>>>> związku z tym mocno naciągana. Nie ekscytowałąbym się tym wydarzeniem na
>>>> Waszym miejscu, lecz poczekała na więcej szczegółów i to nie z brukowych
>>>> źródeł.
>>> czekam na twoje przemyslenia
>>
>> Przemyślenia w tej konkretnej sprawie tutaj są bez znaczenia. Jakie można
>> mieć przemyślenia? Jak sąd orzeknie, tak będzie i koniec.
>
> wiec nie pieprz bez sensu
Jeśli pieprzę, to zawsze z sensem. Sąd orzeknie i finał.
>
>>
>> Chyba, że chodzi Ci o moje stanowisko ogólne, a nie w tej jednostkowej
>> sprawie, to bardzo proszę: ciąża z gwałtu jest taką samą ciążą, jak bez
>> gwałtu. Nie wolno jej usunąć. Należy stworzyć zgwałconej
>> kobiecie/dziewczynie jak najlepsze warunki do urodzenia - zapewnić na czas
>> ciąży miejsce do przebywania, kontynuowanie nauki, pomoc psychologiczną,
>> wsparcie materialne (minimum to zmuszenie gwałciciela do pracy zarobkowej
>> na rzecz dziecka od poczęcia aż do jego dorosłości - świetny i jedyny byłby
>> to straszak na potencjalnych gwałcicieli, od razu odechciałoby im się siać)
>> i bezpłatną opiekę zdrowotną aż do porodu i dalej, w razie następstw. W
>> momencie porodu - powinna kobieta podjąć decyzję, czy chce zatrzymać
>> dziecko (myślisz, że niemożliwe jest, aby chciała je zatrzymać??? -
>> zdziwiłbyś się). Jeśli nie chce go (jej święte prawo), to opiekę przejmuje
>> państwo, dziecko idzie od razu do dobrej adopcji, uzyskuje nowe dane
>> osobiste i dla matki znika, a kobieta wraca do swego poprzedniego życia.
>> Co do samej ciąży, chocby nawet u 14-latki: nie przesadzajmy, ciąża nie
>> jest jakąś traumą, jest normalnym stanem fizjologicznym - 9 miesięcy każda
>> kobieta wytrzyma, bo jest do tego biologicznie przygotowana, a jeśli jest
>> bardzo młoda, to trzeba się tu szczególnie skupić nad opieką psychologiczną
>> i współpracą ze strony najbliższej rodziny.
>
> a do ciebie nie nalezy decyzja jesli jeszcze nie zauwazylas a o co sie
> wlasnie rozchodzi
Jak to nie?
Póki co, każda rodząca może w szpitalu zrezygnować z dziecka. Oczywiście,
jeśli nie upomina się o nie jego ojciec.
|